Łączna liczba wyświetleń

środa, 7 listopada 2012

Druga Księga Królewska (2 Krl 1–25)


          Księga opisuje dalsze dzieje Izraela i Judy od króla izraelskiego Ochozjasza (854–853) do czasów króla judzkiego Eliakima-Jojakima (lata panowania: 608–598).
          Po wstąpieniu Eliasza do nieba (2 Krl 2,1), jego miejsce zajął prorok Elizeusz. Sławił się on wieloma cudami (w tym, podobnie jak Eliasz, wskrzesił martwego w domu wdowy w Sarepcie:  1 Krl 17,8–16). W Betel spotkał go przykry przypadek. Chłopcy naśmiewali się z niego wzgardliwie. Z lasu wypadły niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci. Tekst ten należy odczytywać jako przestrogę dla tych, którzy wyśmiewają się z ludzi obdarzonych szczególną łaską Boga (proroków). Szyderstwo chłopców odbierane jest jako szyderstwo wobec Boga. Elizeusz ma niezwykłe zdolności. Chociaż przebywał w Izraelu, znał nawet najbardziej dyskretne rozmowy króla Syrii (dzisiaj nazywa się to zdolnościami paranormalnymi). To Elizeusz, który jest prorokiem w Izraelu, oznajmia królowi izraelskiemu słowa, które ty wymawiasz w swoim pokoju sypialnym (2 Krl 6,12).
          Opis oczyszczenia wodza wojska króla Aramu Naamana  z trądu, za sprawą Elizeusza, przez siedmiokrotne obmycie się w wodach Jordanu, jest symbolem pokuty i odpuszczenia grzechów (2 Krl 5,1–25). Autor pragnie przekazać, że łaska Boża nie jest zastrzeżona jedynie dla Żydów, ale może jej dostąpić każdy, kto z ufnością o nią poprosi (przypis).
          Podczas wojny króla Aramu z Izraelem Elizeusz wbrew prawu cheremu daruje życie agresorom. Jest to zapowiedź nowej etyki, opartej na miłości nieprzyjaciół (Mt 5,43–48).    Warto przypomnieć, że po zdobyciu miasta Aj przez Jozuego już złagodzono prawo cheremu. Izraelici mieli wyciąć mieszkańców, ale bydło i wszelki inny majątek mogli sobie zatrzymać jako łup wojenny (Joz 8,2; 8,26–27). Podobnie Saul nie dopełnił prawa cheremu i ulitował się nad królem Agagiem darując mu życie. O śmierć Agaga upomniał się Samuel, który osobiście dokonał egzekucji.
          Do Elizeusza przyszedł posłaniec króla Aramu Bena–Hadada Chazael z zapytaniem, czy jego król wyzdrowieje.  Odpowiedział mu Elizeusz: «Idź i powiedz mu: „będziesz żył na pewno”. Lecz Pan objawił mi, że na pewno on umrze» (2 Krl 8,10). Choroba nie była śmiertelna. Według Boga mógł jeszcze długo żyć. Jednak posłaniec Chazael wróciwszy do króla, udusił go. Bóg każdemu rodzącemu człowiekowi przekazuje pewien potencjał życia. Potencjał ten może wystarczyć na wiele lat. Bywa jednak tak, że życie kończy się przedwcześnie na skutek różnych losowych przypadków. Nie można twierdzić, że losy wszystkich ludzi są już z góry określone. Nasze modlitwy wtedy nie miałyby sensu.
          Królestwo Izraelskie dobiegło końca. Król asyryjski najechał cały kraj, przyszedł pod Samarię i oblegał ją przez trzy lata (2 Krl 17,5). Za panowania Ozeasza król asyryjski Salmanasar V  zdobył (721/722) Samarię i zabrał Izraelitów w niewolę do Asyrii. Według autorów, przyczyną upadku były grzechy Izraelitów przeciw Panu. Pan jednak ciągle ostrzegał Izraela i Judę przez wszystkich swoich proroków (2 Krl 17,13).
          W Judzie też nie było najlepiej. Asyryjczycy zostają wyparci przez Babilończyków. Oni są teraz ogromnym zagrożeniem dla Judy. Prorok Izajasz pociesza króla judzkiego  Ezechiasza. Kolejny król Judy Jozjasz (641–609) wprowadza reformę religijną. Usunięty został nierząd sakralny w świątyni Pańskiej, w których kobiety przędły szaty dla Aszery (2 Krl 23,7). Co więcej, zaklinaczy, wieszczków, posążki domowe bóstw, bożki i wszystkie ohydy, które widziało się w kraju Judy i w Jerozolimie, Jozjasz usunął w tym celu, aby w czyn zamienić słowa Prawa, spisane w księdze, jaką znalazł kapłan Chilkiasz w świątyni Pańskiej (2 Krl 23,24). Jednakże Pan nie zaniechał żaru wielkiego gniewu (2 Krl 23,26). Jozjasz ginie pod Megiddo w starciu z królem egipskim Neko w 609 r. przed Chr. Juda przetrwała jeszcze przez pewien czas. W końcu i ona upadła pod ciężarem grzechów Manassesa i zepsucia ludu. W 587/586 roku następuje upadek i zburzenie Jerozolimy przez Babilończyków. Świątynia zostaje złupiona. Bóg odrzucił świątynię jako miejsce zamieszkania Jego Imienia (23,26–27). Następuje przesiedlenie ludności.

5 komentarzy:

  1. Pozdrawiam .
    Mam do Pana ogromna prosbe , czy moglby mi Pan powiedzieć kto to byla Aszara i jaka role odgrywała w religii ?.
    Jak mam rozumiec ten werset
    ""7 Posąg Aszery, który sporządził, postawił w świątyni, o której Pan powiedział do Dawida i do syna jego, Salomona: "W świątyni tej i w Jeruzalem, które wybrałem ze wszystkich pokoleń Izraela, kładę moje Imię na wieki.""
    2 ksiega Krolewska 21,7
    Martin

    OdpowiedzUsuń
  2. Byc moze nie chce mi Pan odpowiedziec na moje pytanie , bo co mozna powiedziec skoro sie czyta takie zdanie ,ze to matka bogow , zona innych bozkow i w koncu i Jahwe .
    To wczesniejsi bozkowie Aszry sie z nia rozeszli , lub poumierali ???.
    Coraz bardziej mnie przeraza to zaklamanie jakie wpaja sie ludziom, gdzie jest prawda ? , co jest prawda???
    ""Aszera (ugaryckie: ’ṯrt, hebr. אֲשֵׁרָה, inne formy: Athirat, Aszirat, Elat) – w mitologii ugaryckiej bogini wybrzeża morskiego, utożsamiana z planetą Wenus i jej aspektem jako Gwiazda Poranna, matka bogów, początkowo żona najwyższego boga Ela, później żona Baala oraz Jahwe. Przeszła także do mitologii hebrajskiej. W Biblii jest wymieniana 49 razy, przy czym nazwa odnosiła się zarówno do bogini, jak i do steli świątynnej, słupu kultowego. Salomon kazał zbudować ołtarz Aszery, jedna z jego żon była wyznawczynią jej kultu. Księga Jeremiasza opisując kult Królowej Nieba także prawdopodobnie odnosi się do Aszery. Pojawia się w licznych źródłach (nie tylko semickich). W akadyjskich jako Aszratum/Aszratu, hetyckich jako Aszerdu(s), Aszertu(s), Aserdu(s) lub Asertu(s). Aszera jest powszechnie identyfikowana z ugarycką boginią Athirat (’Aṯirat). Tysiące wotywnych figurek Aszery odkryto na terenie całego Kanaanu, co świadczy o jej ogromnej popularności.""

    Martin

    OdpowiedzUsuń
  3. Sz.P.
    Dopiero dzisiaj odkryłem Pana wpisy. Pytanie Pana przekracza moją wiedzę. Pan podaje opis Aszery wg Wikipedii. Nie potrafię ocenić wartość ani poprawność merytoryczną-historyczną tekstu.
    Warto wiedzieć, że religia monoteistyczna u Żydów rodziła się w bólu przez wieki. Równolegle z wiarą w Jahwe uprawiano politeizm. Pś nie ukrywa tego faktu. Jeżeli ma Pan wiedzę o zakłamaniach, to proszę się z nami podzielić.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuje za odpowiedź, byc moze używam zbyt mocnego slowa ""zakłamanie"" lecz tak po prostu sie czuje ze nie mowi sie do Końca i otwarcie na temat Boga , Jezusa .
    Wiele sprzeczności mozna wyczytać w apokryfach i to co jest głoszone przez kosciol oraz pismach na temat Jezusa,Marii Magdaleny, Marii Matki Jezusa .
    Moja wiedza na temat religii, jest znikoma. Byc moze moj obraz o Bogu i Jezusie jest zbyt idealny i cos nowego zakłóca ten wspaniały obraz.
    Jestem prostym człowiekiem , przyjmującym głoszenie wieści na temat wiary za prawdziwe, przeraza mnie ST i przedstawiony tam Bog jako Bog wojny, zemsty , zniszczenia,wybierających ludzi do głoszenie slowa mających na sumieniu zycie innych ludzi , zdrajców , ludzi o chwiejnym charakterze.
    Nie wyobrażam sobie aby Bog mogl by byc tak zły, gdyz stworzył cos takiego wspaniałego jak swiat , istoty zyjace, nie do opisania pieknosc natury.
    A z drugiej strony nie mogę pojąc dlaczego ten piekny swiat jest splamiony krwia pożerających sie na wzajem zwierzat , ludzi mordujących sie , przeszywany krzykiem rozpaczy, grozy ,przy kojącym śpiewie Ptaków, szumie liści drzew, powiewie wiatru .
    NT pouczający człowieka i wskazujący mu drogę do zbawienia i Boga głoszonymi naukami przez Wybrańca Boga ,Jezusa , na którego naukach chce i opieram swe zycie.
    Jezus mowiacy o milosci , szacunku wzajemnym,nie robienia innym przykrości, zla,sam wypowiada te slowa .
    Mateusza 10,34
    "" 34 Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. 35 Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; 36 i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. 37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.""

    Sa to slowa mocne i zarazem okrutne na swoj sposób , zaprzeczające slowa Mat. 7,12
    ""12 Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy.
    Byc moze powinienem inaczej podchodzić do tego co jest napisane w biblii, nie tak dosłownie, bardziej z dystansem .
    Pozdrawiam zyczac wszystkiego dobrego,
    z szacunkiem
    martin

    OdpowiedzUsuń
  5. Drogi Panie Martin

    Bóg stworzył świat niedoskonały i przekazał go człowiekowi, aby go dalej doskonalił. Człowiek jest jedyną istotą na świecie, która potrafi dostrzegać to, co Pan zauważa – ideały, dobro, zło. Bóg dał więc Panu niezwykłą możliwość realizacji tego czego Pan oczekuje. Od Pana może wiele zależeć. Proszę rozejrzeć sie w koło. Ile można dobrego uczynić.
    Wszystko czego dotknie sią człowiek jest niedoskonałe, w tym i Pismo święte. Trzeba nabrać dystansu do tego co ludzkie. Jednocześnie starać się wszystko naprawiać i miłować.
    Wydaje mi się, że trochę rozumiem koncepcję świata. Pomimo strasznych rzeczy (zjadanie się nawzajem, walka przeciwieństw, walka o byt, choroby, tragedie, katastrofy) jakie wystepują na świecie dostrzegam w tym wyższy cel i sens.
    Bóg zaufał człowiekowi. Spróbujmy zaufać Bogu. On wie co robi, mimo, że czasami trudno to wszystko zrozumieć.

    Pozdrawiam. Paweł Porębski





    OdpowiedzUsuń