Na podstawie ostatniej książki, która jest opracowywana.
Jeżeli coś powstaje, to przyczyna tego musi pochodzić z zewnątrz. Ta „przestrzeń” nazwana jest przestrzenią metafizyczną (poza wymiarem fizycznym, nadprzyrodzona). Z tej przestrzeni pochodzi Stwórca. Ze względu na naturę dynamiczną jest Fenomenem wirtualnym.
Idealizm platoński podpowiada, że cokolwiek rodzi się w umyślę istoty rozumnej (idee, uniwersalia, powszechniki) otrzymuje statut istnienia, choćby nie miało podłoża realnego (fizycznego, bytowego). Trudno odrzucić takie spojrzenie, bo np. czy można zaprzeczyć, że istnieje miłość. Wiele osób osobiście ją doświadcza w różnych wariantach. Nie ma ona (poza jednym wyjątkiem Absolutu) podkładu bytowego, ale wyróżnia się przymiotami (wartościami).
Opinia, że świat wirtualny jest światem tylko urojonym nie do końca jest prawdziwa. Towarzyszy on powszechnie w ludzkim życiu i trudno zaprzeczać jego nie istnienia. Co więcej, ma ogromny wpływ na rzeczywistość realną.
Fizyka kwantowa poszła dalej, suponując, że próżnia jest pełna cząstek wirtualnych, a człowiek swoim umysłem ma zdolność wpływania na stany układów.
Na podstawie powyższej sugestii można założyć, że istnieje wirtualny «Stan prawdy» w którym istnieją zapisy wszelakich praw (w tym prawa przyrody, prawa moralne).
Na podstawie otrzymanego daru wlanego, pomiędzy przestrzenią wirtualną a przestrzenią rzeczywistą istnieje komunikacja. Ona sprawia, że istoty rozumne mogą czerpać (odczytywać) z niej wiedze. Ona umożliwia również kontakt z Stwórcą. Ta transformacja informacji urealnia prawdę, że Stwórca istnieje.
Przypisywanie Stwórcy natury duchowej jest zabiegiem umożliwiającym traktowania Go jako Istoty bytowej: "Bóg jest Miłością..." (1 J 4,16). To pozwala zrozumieć słowa Pisma Świętego, że człowiek został stworzony na podobieństwo Stwórcy (w naturze duchowej): "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz" (Rdz 1,27).