Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 września 2016

Księga Przysłów


          Księga Przysłów jest zbiorem pouczeń religijnych lub moralnych. Całą księgę przenikają pytania o sens, jakość i pełnię życia. Nauki podawane są w formie poetyckiej. Redakcja końcowa nastąpiła ok. V wieku przed Chr. W zasadzie tekst nie wymaga szczególnego omówienia. Wersety są same w sobie zrozumiałe. Warte są przeczytania dla przypomnienia sobie podstawowych zasad moralnych  miłych Bogu.
           Autorzy tekstu trzymają się tezy stałej obecności Boga w życiu człowieka. Pomoc ta jest tym większa, im bardziej człowiek wiąże się z Bogiem.
          Początek księgi zajmuje się pochwałą mądrości. Podstawą mądrości jest bogobojność oraz bojaźń Boża. Głupotą jest odrzucenie religijnej moralności. Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku, myśl o Nim na każdej drodze, a On twe ścieżki wyrówna (Prz 3,5–6). Zaufać Bogu jest nie tylko obowiązkiem, ale i nadzieją, która wyraża to, że jest Ktoś, kto wyprostuje ludzkie ścieżki, poprowadzi człowieka we właściwym kierunku. Nie bądź mądrym we własnych oczach (Prz 3,7). Księga Przysłów obiecuje długie życie tym, którzy słuchają Mądrości i podążają za jej wskazaniami (Prz 3,2; 4,10; 9,11).
          Skromność jest cnotą. Boga się bój, aby Mu nie czynić przykrości. Ty jesteś synem, a Bóg jest twoim Ojcem. Bowiem karci Pan, kogo miłuje, jak ojciec syna, którego lubi (Prz 3,12). Księga chwali wierność małżeńską: Pij wodę z własnej cysterny (Prz 5,15). Strzeż, synu, nakazów ojca,  nie gardź nauką matki (Prz 6,20) – pobożne życzenie każdego rodzica. Znajdzie mnie ten, kto mnie szuka (Prz 8,17).  Bo kto mnie znajdzie, ten znajdzie życie i uzyska łaskę u Pana (Prz 8,35). Kto żyje uczciwie, żyje bezpiecznie (Prz 10,9).  Nie uniknie się grzechu w gadulstwie, kto ostrożny w języku – jest mądry (Prz 10,19). Głupi uważa swą drogę za słuszną, ale rozważny posłucha rady (Prz 12,15). Rozumny swą wiedzę ukrywa, serce niemądrych głosi głupotę (Prz 12,23). Czytaj – nie wypowiada mądrości bez zastanowienia. Smutek przygnębia serce człowieka, rozwesela je dobre słowo (Prz 12,25). Smutek powoduje, że człowiek nie może racjonalnie myśleć. Dobre słowo to nic nie kosztujący dar człowieka dla człowieka. Tak jak Bóg jednym słowem tchnął świat, tak człowiek jednym słowem może spowodować wiele dobra. Wystarczy używać trzech słów: „proszę”, „dziękuję” i „przepraszam”.  Jeden udaje bogacza – nie mając niczego, [inny] udaje nędzarza – a opływa w dobra (Prz 13,7). Do dnia dzisiejszego sentencja bardzo aktualna. Każdy trud przynosi zyski, gadulstwo – jedynie biedę (Prz 14,23). Lepszy jest suchy kęs chleba w spokoju niż dom pełen biesiad kłótliwych (Prz 17,1). Nie przystoi głupcowi mowa wytworna, tym mniej możnemu – warga kłamliwa (Prz 17,7). Nagana głębiej działa na mądrego niżeli na głupiego sto batów (Prz 17,10). I głupi, gdy milczy, wydaje się mądrym, kto wargi zamyka – bezpiecznym (Prz 17,28). „Brat obrażony – trudniejszy do zdobycia niż miasto warowne (Prz 18,19). Rozważny człowiek nad gniewem panuje, a chwałą jego – zapomnienie uraz (Prz 19,11). Lepsze mieszkanie w kącie dachu niż żona swarliwa i dom obszerny (Prz 21,9). Lepiej mieszkać w pustyni niż z żoną kłótliwą, mrukliwą (Prz 21,19). Mąż rozumny jest lepszy niż krzepki, a światły muskularnego przewyższa (Prz 24,5). Kto kopie dół – weń wpada (Prz 26,27). Aforyzm bardzo dzisiaj popularny: kto pod kim dołki kopie, sam w nie wpada.

czwartek, 29 września 2016

Księga Psalmów


          Księga Psalmów jest utworem religijnym o charakterze poetyckim. W psalmach, jak w soczewce skupia się cała teologia Boga. Numeracja psalmów różni się w starożytnych tłumaczeniach, ponieważ niektóre psalmy podzielono lub połączono. W tekście hebrajskim występują dwa psalmy (Ps 9 i 10 oraz 114 i 115), tekst grecki łączy je w jeden psalm (Ps 9 i 113), natomiast tam, gdzie w tekście hebrajskim występuje jeden psalm (Ps 116 i 147), tekst grecki rozdziela je na dwa (Ps 114–115 i 146–147). Księga Psalmów ma wielu autorów z różnych okresów i środowisk (też ugaryckich). Wiele jest zapożyczeń od religii sąsiednich. Nabrały one jednak nowego sensu i dopiero wtedy mogły służyć w kulcie Jahwe. Język psalmów jest specyficzny. Operuje symbolami, dramaturgią słowną (burze, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów), efektami dźwiękowymi (trzask rażonych piorunem cedrów, syk ognia, dudnienie wstrząsanych trzęsieniem ziemi gór), onomatopejami (wyraz naśladujący dźwięki i odgłosy naturalne, w tym dźwięki wydawane przez zwierzęta). Nagromadzenie takich efektów powoduje specyficzny klimat psalmów. Odczytywanie psalmów nie jest sprawą łatwą. Opis teofanii najczęściej ma złożoną strukturę literacką. Towarzyszą jej poruszenia natury (gór, wód), zjawiska niezwykłe (Bóg w ogniu, Bóg w chmurach). Psalmy najczęściej to hymny pochwalne, dziękczynne, lamentacje. Niemałą rolę odgrywają także psalmy królewskie, dydaktyczne, mądrościowe, a także prorockie. Są one zbiorem teologicznych refleksji. Obejmują całokształt zbawczego planu Bożego. Księga Psalmów jest księgą modlitw.
        W psalmach na tekst nałożona jest treść teologiczna, a na nią własne odczucia i refleksje, dlatego odczytanie ich jest w jakimś sensie bardzo osobiste. Ograniczę się tu do omówienia tych fragmentów, które są interesujące lub wymagają objaśnień egzegetycznych.
          Śmieje się Ten, który mieszka w niebie (Ps 2,4). Antropomorfizm, mówiący o radości tych, którzy są w niebie.
          Ogłoszę  postanowienie  Pana:     Powiedział do mnie:    «Tyś Synem moim, Ja Ciebie dziś zrodziłem» (Ps 2,7). Sens mesjański. Na ten psalm będzie powoływał się Łukasz w Dziejach Apostolskich (Ps 13,33).
          Ja zaś dzięki obfitej Twej łasce, wejdę do Twojego domu (Ps 5,8). Zapowiedź warunku zbawienia – dzięki łasce.
          Bo nikt po śmierci nie wspomni o Tobie:  któż Cię wychwala w Szeolu  (Ps 6,6). O niebo należy zabiegać w czasie ziemskiego życia. Po śmierci nie jest to już możliwe.
          Jeśli się [kto] nie nawróci, miecz swój On wyostrzy (Ps 7,13). Według starotestamentowego sposobu myślenia o karze boskiej. Według mojego spojrzenia – nadużycie.
          Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę (Ps 8,3). Tekst przywołany w Ewangelii św. Mateusza w 21,16 przy opisie pobytu Jezusa w świątyni.
          Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym – syn człowieczy, że się nim zajmujesz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,  chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy (Ps 8,4–7). Piękny tekst o wielkości i godności człowieka. Nawiązuje do Rz 1,26, gdzie Bóg określa konkretną rolę człowieka w przeobrażaniu świata.
        Mówi głupi w swoim sercu:  «Nie ma Boga» (Ps 14,1; 53,1). Tekst mówiący wprost i dosadnie o ludziach bez wiary. Szkoda czasu na dyskusję. Tekst krótki, rażący, rzuca na kolana. Jeszcze bardziej dosadne są słowa: Człowiek, co w dostatku żyje, ale się nie zastanawia, przyrównany jest do bydląt, które giną (49,21).
        Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił? (Ps 22,2). Najsłynniejsza modlitwa błagalna w całym Psałterzu. Tymi słowami, Chrystus konający na krzyżu, będzie się modlił (Mt 27,46; Mk 15,34). Chrystus będzie wołał do Boga, który milczy. Widzi, a nie interweniuje. Wiemy, że tak nie jest. Obecność Boga jest dyskretna, ale aktywna.
          Zaufał Panu, niechże go wyzwoli, niechże go wyrwie, jeśli go miłuje (Ps 22,9). Tekst przywołany w Ewangelii św. Mateusza (27,43) podczas wyszydzenia Jezusa na krzyżu.
          Moje szaty dzielą między siebie i los rzucają o moją suknię (Ps 22,19). Na te słowa powołuje się św. Jan w Ewangelii (19,24).
          W ręce Twoje powierzam ducha mojego (31,6). Słowa Jezusa na chwilę przed śmiercią. Tekst przywołany w Ewangelii Łukasza (23,46).
          Natomiast pokorni posiądą ziemię (37,11). Jezus zaczerpnął ten werset w swoim błogosławieństwie dla cichych, którzy posiądą ziemię (Mt 5,5).
          Bez przyczyny bowiem zastawili na mnie sieć swoją (35,7). Tekst podobny do treści w Ewangelii św. Jana: Nienawidzili Mnie bez powodu (J 15,25).
          Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera (69,10). Tekst przywołany w Ewangelii św. Jana (2,17).
          Bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień (91,11n). Tekst przywołany w ewangeliach (Mt (4,6; Łk 4,10n) przy opisie kuszenia Jezusa przez szatana.
          Pan zna myśli ludzkie: że są one marnością (94,11), Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? Gdzie ucieknę od Twego oblicza? (139,7). Przed Bogiem uciec nie można. On wie o nas wszystko, zna nawet nasze myśli.
          Gdy skryjesz swe oblicze, wpadają w niepokój;  gdy im oddech odbierasz, marnieją i powracają do swojego prochu. Stwarzasz je, gdy ślesz swego Ducha i odnawiasz oblicze ziemi (104,29–30). Życie bierze początek z «tchnienia» przekazanego przez Ducha Świętego.
          Siądź po mojej prawicy,  aż Twych wrogów położę jako podnóżek pod Twoje stopy (110,1). Tekst wielokrotnie przywoływany przez Ewangelistów (Mt 22,44; Mk 12,36; 14,62; Łk 20,43).
          Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym (118,22n). Tekst wielokrotnie przywoływany przez Ewangelistów (Mt 21,42; Mk 12,10; Łk 20,17).
          Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie! (118,26). Tekst przywołany w Ewangeliach  (Mt 23,39; Mk 11,9; Łk 19,38).

środa, 28 września 2016

Księga Hioba


          Księga Hioba jest pierwszą księgą dydaktyczną. Należy do arcydzieł literatury światowej. Przekazuje nam tematykę etyczną –  problem cierpienia i sprawiedliwości Bożej. Dla Izraelitów, temat ten był od zawsze nierozwiązywalną zagadką. Uważali oni, że człowiek jest nagradzany i karany jedynie na ziemi. Nie zdawali sobie sprawy z tego, co naprawdę dzieje się z człowiekiem po śmierci. Autor, poprzez fikcyjne opowiadanie próbuje uświadomić Hebrajczykom, że cierpienie nie musi być następstwem grzechu. Przygotowuje Żydów na przyjęcie tajemnicy cierpienia niezawinionego, którego pełny wymiar uwidacznia się w zbawczym dziele Jezusa Chrystusa (1 Kor 1,22–24).

          Księga napisana jest w języku greckim ok. V w. przed Chr., po wygnaniu babilońskim. Różni się od Pięcioksięgu. Na literaturę zapożyczoną od starożytnego Wschodu, nałożony jest dojrzalszy etap myśli objawionej. W księdze odczytuję dużo osobistych refleksji, dlatego jest mi ona bardzo bliska.

          W pierwszym rozdziale czytamy: Synowie jego mieli zwyczaj udawania się na ucztę, którą każdy z nich urządzał po kolei we własnym domu w dniu oznaczonym (Hi 1,4). Tu pozwolę sobie na osobistą refleksję. Pomimo licznego rodzeństwa, udało mi się przeprowadzić ten piękny zwyczaj jedynie raz czy dwa i to jednostronnie. Szkoda.

          Nad wszystkim czuwał ojciec Hiob. Wstawał wczesnym rankiem i składał całopalenie, aby dokonać oczyszczenia, gdyby w czasie uczty zdarzyły się grzeszne incydenty.

          W czasie rozmowy szatana z Bogiem, szatan próbuje przekonać Boga, iż Hiob jest taki dobry, bogobojny tylko dlatego, że jest bogaty. Inaczej by sprawa wyglądała, gdyby majątek stracił. Bóg wystawia Hioba na wielką próbę. Bohater traci bogactwo, na co reaguje słowami: Nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Dał Pan i zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione! (Hi 1,21). Po drugiej rozmowie szatana z Bogiem, Hiob zostaje dotknięty trądem. Traci dom i całą rodzinę – żonę i dzieci. Hiob mówi wtedy: Dobro przyjęliśmy z ręki Boga. Czemu zła przyjąć nie możemy? (Hi 2,10).

          Hioba odwiedziło trzech przyjaciół (reprezentowali oni oficjalną teologię Izraela). Rozpoczęli oni rozmowę na temat tego, co go spotkało.  Hiob przeklina dzień swojego narodzenia. Elifaz sugeruje, że bohatera spotkała kara za grzechy. Radzi, aby skruszony zwrócił się do Boga. Drugi przyjaciel Bildad podobnie radzi, aby Hiob upokorzył się przed Bogiem i prosił o łaskę. Hiob przyznaje, że Bóg jest wielki. Pozostaje mu tylko błagać o litość. Zaczyna wątpić czy rzeczywiście był bez grzechu: Czym czysty? Nie znam sam siebie, potępiam swe własne życie (Hi 9,21). Bohater ma rozterki. Nie rozumie Boga, nie rozumie dlaczego to go  spotkało. Wydaje mu się, że żył poprawnie. Trzeci przyjaciel ma takie samo zdanie co dwóch poprzednich. W czasie rozmowy padają różne sformułowania wielbiące Boga: On ma potęgę i rozum, rozsądek znać w Jego planach (Hi 12,13). Hagiograf ujawnia dojrzałą wiedzę o Bogu. Jest świadomy jego wielkości i mocy. Hiob chce („żąda”),  aby wysłuchał go sam Bóg: Lecz mówić chcę z Wszechmogącym, bronić się będę u Boga (Hi 13,3).  Jest gotów dochodzić swoich racji, bo jest świadom, że jako stworzenie Boże ma własną godność. Hiob bardzo przypomina mi Jakuba syna Izaaka, który podobnie nie bał się dochodzić swoich racji. Choćby mnie zabił Wszechmocny – ufam, i dróg moich przed Nim chcę bronić (Hi 13,15). Pomimo że ma świadomość Jego majestatu i ryzyka, jakie podejmuje walcząc, ufa, że Bóg będzie sprawiedliwy. Na pewno nie stchórzę przed Tobą (Hi 13,20). Czy syn może rozmawiać z ojcem w tonie kategorycznym nie ujmując nic z godności ojca? Może. Niejednokrotnie Bóg zezwalał na taką zażyłość (Jakub, Abraham). Powiem więcej, Bogu podoba się taka postawa.  I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,32). Prawdy należy się domagać. O prawdę należy walczyć. Elifaz jest zgorszony mową Hioba: Ty nawet niszczysz pobożność, osłabiasz modlitwę do Boga, [...] używasz języka bluźnierców (Hi 15,4–5). Często spotykam się u ludzi z postawą źle pojętej bojaźni przed Bogiem. Jestem po stronie Hioba. Nieprawy jest zawsze w strachu (Hi 15,20). Hiob nie musi się bać. Wie, że nic złego nie uczynił. Zwraca się do Boga, by rozsądził spór człowieka z Bogiem, jakby człowieka z człowiekiem (Hi 16,21). Bóg jest dla niego tak bliski, jak człowiek dla człowieka.

          Kapitalne pytanie stawia hagiograf: Czemu Wszechmocny nie ustala terminów,  a najbliżsi nie znają dni Jego? (Hi 24,1). Szkoda, że sam nie próbuje odpowiedzieć na to pytanie. Chrystus w słowach lecz o dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec (Mt 24,36) potwierdza jedynie, że wiedza ta jest tylko zarezerwowana dla Ojca Niebieskiego. Kolejne zdania dotyczą w zasadzie pytań, dlaczego w świecie panuje gwałt i po ludzku niesprawiedliwość. Dlaczego są biedni, niewolnicy, sieroty? Dlaczego niektórzy cierpią, a inni mają się dobrze? Takie pytania egzystencjalne stawiane są do dnia dzisiejszego. Dotykamy tu tajemnicy naszego życia i ekonomii Bożego zbawienia człowieka. Wydaje mi się, że Bóg stawia nam ciągle swoją ofertę życia godnego. Daje nam czas na poprawę, „chorych” należy leczyć. Czasem może to trwać do końca życia.

          A skąd pochodzi mądrość i gdzie jest siedziba wiedzy? Człowiek nie zna tam drogi, nie ma jej w ziemi żyjących. [...] Skąd więc pochodzi mądrość  i gdzie jest siedziba wiedzy? (Hi 28,1213). Człowiek wiele rzeczy może odkryć, prócz Mądrości. W przeciwieństwie do tajemnic Bożej Mądrości, podstawą postępowania człowieka jest bogobojność, bo naturalnym rozumem tajemnic Bożych się nie zgłębi (przypis Hi 28,28). Mądrość jest darem od Boga, niezależnie od wieku (Hi 32,8–9). O taką mądrość prosił Salomon Boga (1 Krl 3,9). Po ludzku, mądrość człowieka to bogobojność. Ja absolutnie się z tym zgadzam.

          Hiob przedstawia swoją postawę miłosierdzia, pomocy bliźniemu, szlachetności, gościnności i sprawiedliwości – gdzie więc jest zapłata? A teraz śmieją się ze mnie wiekiem ode mnie młodsi (Hi 30,1). Stałeś się dla mnie okrutny (Hi 30,21).

          Bóg sprowadzając cierpienie na człowieka pragnie jego nawrócenia. Cierpienie wstrząsa człowiekiem, powoduje u człowieka ponowne przemyślenia, „otwiera oczy”. Uwrażliwia go na zło i dobro.  Cierpienie jest terapią duchową. Od dawna jest to obserwowane w życiu. Tak po prostu jest. Takie drastyczne działanie nie wynika z okrucieństwa Boga, lecz Jego miłości i chęci zbawienia grzesznika: I ciebie chce On wybawić z nieszczęść (Hi 36,16). Cierpienie nie jest tylko karą Bożą za popełnione grzechy (przypis Hi 42,7).

          Pod koniec księgi ponownie opisana jest moc i potęga Boga. Tego nie trzeba wyjaśniać. To trzeba przeczytać (Hi 38–41). Hiob ujmuje to w słowach: To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem (Hi 42,3).
          Bóg gani przyjaciół Hioba. Nie przyznaje im racji. Hiobowi przywraca w dwójnasób dawny stan majątkowy. Miał jeszcze siedmiu synów i trzy córki (Hi 42,13).
          Tradycyjne myślenie o przyczynach cierpienia długo jeszcze pokutowało w narodzie. W Ewangelii Jana czytamy o człowieku niewidomym od urodzenia. Uczniowie Jezusa, zapytali go: Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym – on czy jego rodzice?  (J 9,2)

wtorek, 27 września 2016

Obraz z chrztu Jezusa


          A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie» (Mt 3,16–17).
          Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego cytatu. Jest to typowy obraz teologiczny, a nie przekaz faktograficzny. Autor pragnie nadać Jezusowi rangę Syna Bożego oraz przekazać, że w chwili chrztu Ojciec aprobuje wszystko, co Syn będzie mówić i czynić.  Nie ma tu jeszcze mowy, o wywyższeniu Jezusa do rangi Boga. Mylnie więc przekazuje Kościół, że jest to scena Objawienia się Boga na ziemi – Epifania. Synem Bożym, lepszym czy gorszym jest każdy mężczyzna. Tu jedynie jest uroczyste nadanie Jezusowi godności Syna Bożego (Syna umiłowanego). Ewangeliści Marek i Łukasz powielają ten obraz: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».
          To, że Jezus po ochrzczeniu, natychmiast wyszedł z wody może pochodzić z nadgorliwości przepisywaczy tekstów lub np. polskich tłumaczy. Być może chciano podkreślić, że chrzest Jezusa był nieco inny od pozostałych (przypis). Jezus wyszedł natychmiast z wody, bo nie musiał wyznawać swoich grzechów. W Biblii francuskiej jest napisane: Dès que Jésus  eut été baptisé, il sortit de l'eau, co w tłumaczeniu:  Kiedy Jezus został ochrzczony, wyszedł z wody. Nie ma tu przysłówka "natychmiast".
          Trzeba wiedzieć, że teksty biblijne były poddawane różnym manipulacjom. Trudno się dziwić. Teologia chrześcijańska była opracowywana i kształtowana się przez wieki,  a nie była przekazana bezpośrednio przez Boga. Człowiek stworzył sobie doktrynę, w której sam chciał mieć upodobanie.

poniedziałek, 26 września 2016

Druga Księga Machabejska


          Druga Księga Machabejska nie jest dalszym ciągiem Pierwszej. Opowiada o zdarzeniach już opisanych w Pierwszej Księdze tylko w okresie 15 lat (panowanie Demetriusza). W egzegezie katolickiej 2 Mch cieszy się dużym szacunkiem ze względu na to, że świadczy lepiej niż inne księgi o religijnych przekonaniach, jakie panowały w Palestynie.
          Nie wiem, w jaki sposób znaleźliście się w moim łonie, nie ja wam dałam tchnienie i życie, a członki każdego z was nie ja ułożyłam (2 Mch 7,22). Tekst akcentuje, że poczęte dziecko jest zawsze objawieniem się Boga, niezależnie czy rodzice w Niego wierzą i Go oczekują.
          Występuje tu po raz pierwszy opis wstawiennictwa zmarłych za żyjących i modlitwa żywych za zmarłych: Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym (2 Mch 12,44). Tekst ten zawiera również podstawy do nauki o czyśćcu jako miejscu oczyszczenia się z grzechów i oczekiwania zjednoczenia się z Bogiem: Lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda – była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu (2 Mch 12,45). Sobór Lyoński (1245 r.) zatwierdził nazwę „czyściec”  na określenie stanu dusz potrzebujących oczyszczenia. Ponownie została ona potwierdzona na Soborze Trydenckim w 1563 r., który zalecił także odprawianie za zmarłych Mszy świętych. Warto dodać, że w Egipcie na murach piramid, na kamiennych sarkofagach, na murach świątyń i papirusach występują napisy w postaci hieroglifów mówiące o modlitwach za zmarłych.
          Ciekawe, że samobójstwo Razisa opisane jest jako czyn bohaterski. Motywy usprawiedliwiają ten czyn powszechnie potępiany. Autor widzi w nim męczennika. Podobnie kończy się samobójstwo Saula, który nie chciał dostać się w ręce wroga. Chrześcijaństwo będzie usprawiedliwiało samobójstwo w wyjątkowych sytuacjach (ciężkie zaburzenia psychiczne, strach przed cierpieniem, przed torturami). Człowiek targający się na życie najczęściej jest w stanie ograniczonej świadomości i nie jest do końca panem swojej woli. Samobójstwo pozostaje do końca tajemnicą relacji między Bogiem a ofiarą.

niedziela, 25 września 2016

Wypełnić wszystko, co sprawiedliwe


          Pierwsze słowa Jezusa w Ewangelii św. Mateusza już pouczają: Jezus mu [Janowi] odpowiedział: «Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe» (Mt 3,15). Jezus przywołuje niejako zamysł Ojca względem stworzenia, jakim jest człowiek: godzi się nam wypełnić wszystko (tamże), tzn. człowiek ma postawione zadania. Podstawowym zadaniem jest czynić to, co sprawiedliwe, a więc dobro. Dobro jest paliwem potrzebnym do dalszej egzystencji człowieka. Więcej, dobro jest funkcjonałem, które rozchodzi się i wpływa na innych. Dobro może czynić inne dobra lub niwelować zło.
          Jezus dotyka delikatnej materii zasadności bytowania w świecie. Opiera się ono na dobru, które spowodowane jest Miłością. Miłość Boga to centralne narzędzie Stwórcy. Miłością jest sam Stwórca. Tę zasadę można zauważyć już na najniższym poziomie świata materialnego (przysposobienie energetyczne), w którym kwarki, budujące np. proton, nie mogą bez siebie funkcjonować. Jeden związany z drugim. Jedno wspomaga drugie. Trzymają się razem węzłem "przyjaźni", konieczności bycia ze sobą. Jeden przekazuje swoje właściwości jądrowe drugiemu, sam pozbawiając się niejako racji bytu. Można powiedzieć, że egzystują związani ze sobą węzłem miłości. Wzajemne przywiązanie widać w świecie biotycznym. Przedstawiciele tego samego gatunku trzymają się razem. Rzadko kiedy wybierane jest życie w pojedynkę. Jak obrazuje to Księga Rodzaju, Mężczyzna bez kobiety był nieswój. Zauważa to Stwórca: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc» (Rdz 2,18). Tak więc  człowiek jest osobą dialogiczną, stworzoną do życia wspólnotowego. Tam gdzie wspólnota, powinno być przywiązanie, miłość, wzajemny szacunek. Miłość scala, nadaje sens istnieniu.
          Jezus mówi: wypełnić wszystko, co sprawiedliwe» (tamże). Wszystko to znaczy w pełni wszelakich zadań. Program jest obszerny. Nie wszystko jest w stanie człowiek ogarnąć. Trzeba postępować mądrze i roztropnie. Później Jezus uszczegółowi zadania: Oddawajcie więc cesarzowi, co jest cesarskie, a Bogu, co jest Boże (Mt 22,21; Mk 12,17; Łk 20,25). Tak więc nie można postępować chaotycznie, nierozumnie. Każdemu należą się inne przywileje. Porządek i ład. Jezus prosi Jana o ten ład: Pozwól teraz, bo tak godzi się (tamże). Jan chrzci Jezusa. Obraz ten wskazuje na człowieczeństwo Jezusa. Jezus zostaje oczyszczony ze swoich ludzkich słabości (grzechów), aby mógł rozpocząć swoją działalność bez wszelakich obciążeń.

sobota, 24 września 2016

Pierwsza Księga Machabejska


          Pierwsza Księga Machabejska jest księgą historyczną. Opisuje ona okres od 175 do 135/134 roku przed Chr., czyli okres walk narodu żydowskiego z wojskami państwa Seleucydów (dynastia panująca 312–64 przed Chr., założona przez oficera Aleksandra I Wielkiego, Seleukosa I Nikatora). Każdą klęskę można odczytać jako wyraz gniewu Bożego, podobnie jak łaskę w przypadku zwycięstwa.
          Po okresie perskiej dominacji nastąpił podbój kraju przez Aleksandra Wielkiego Macedońskiego. Po śmierci Aleksandra, władza została podzielona.  Seleukos Antioch IV Epifanes po zwycięstwie nad Egiptem, opanował królestwo izraelskie. Świątynia została splądrowana (świątynie jako nietykalne służyły też do składania depozytów, czyli pełniły w pewnym sensie funkcje banków, skradzione zostały oszczędności żydowskich poddanych), a Jerozolima zburzona. Antioch IV Epifanes wydał dekret: Wszyscy mają być jednym narodem i niech każdy zarzuci swoje obyczaje. Wszystkie narody przyjęły ten rozkaz królewski, a nawet wielu Izraelitom spodobał się ten kult przez niego nakazany. Składali więc ofiary bożkom i znieważali szabat (1 Mch 1,41–43). Niektórzy przedstawiciele sfer żydowskich wybrali kolaborację i przeszli na grecki styl życia (nawet zacierali ślady po obrzezaniu przez zabiegi chirurgiczne). Prawdziwi wyznawcy Jahwe nie mogli pogodzić się z profanacją ich religii. Wybuchło powstanie (zw. machabejskie), na którego czele stanął kapłan Matatiasz i jego pięciu synów (Jan, Szymon, Juda, Eleazar, Jonatan). Sytuacja zmusiła ich nawet do zmiany prawa szabatu: Jeśliby jakikolwiek człowiek w dzień sobotni wyszedł walczyć przeciwko nam, my będziemy z nim walczyli, żebyśmy nie zginęli wszyscy, tak jak zginęli nasi bracia w jaskiniach (1 Mch 2,41).  Zmiana ta była wyprzedzeniem słów Jezusa: To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu (Mk 2,27). Matatiasz przekazuje swoim synom nadzieję: i przekonacie się, że nie zawiedzie się ten, kto w Nim pokłada swe nadzieje (2,61). Po śmierci Matatiasza (166 r. przed Chr.) jego miejsce zajął syn, Juda Machabeusz. Nie był on najstarszym synem Matatiasza. Został wytypowany jako następca ojca ze względu na swoją waleczność. Prowadzi on świętą wojnę. Wie, że Bóg jest po ich stronie: Zwycięstwo bowiem w bitwie nie zależy od liczby wojska; prawdziwą siłą jest ta, która pochodzi z Nieba.  Oni przychodzą do nas pełni pychy i bezprawia po to, aby wytępić nas razem z żonami naszymi i dziećmi i aby nas obrabować. My zaś walczymy o swoje życie i o swoje obyczaje. On sam skruszy ich przed naszymi oczami. Wy zaś ich nie obawiajcie się! (1 Mch 3,19–22). Odnosi wiele zwycięstw. Największe osiągnięcie Judy, przymierze z Rzymem, doprowadziło w konsekwencji do jego upadku. Po śmierci Judy jego miejsce zajął brat Jonatan, a potem Szymon. Szymon został zamordowany w 134 r. przed Chr. Rządy po nim objął jego syn Jan, zwany Hirkanem. Rządził on do roku 104 przed Chr. Jan Hirkan był władcą zależnym od Antiocha VII. Towarzyszył mu w jego wyprawie przeciwko Partom w 129 r. przed Chr. Podczas tej ekspedycji zginął Antioch VII. Janowi udało się przywrócić niepodległość Judei. Zdobył Idumeę. Nastąpiło wówczas masowe przechodzenie Idumejczyków na judaizm. Herod Wielki był Idumejczykiem i został królem Judei.

piątek, 23 września 2016

Prawo naturalne ciągłe


          Kiedy pojawił się człowiek na ziemi panowało już prawo silniejszego. Silniejszy zjada słabszego. Można powiedzieć, że zjawisko to jest naturalne, a więc podchodzi pod prawo naturalne. Rzecz w tym, że prawo to jest przykładem tzw. prawa ciągłego. Słuszne dla organizmów małych, o niskim stopniu rozwoju, poprzez prawo niekonieczne, np. zabijanie koni, psa, ludzki embrion, po całkowity imperatyw etyczny wyrażony w Piśmie świętym –  Nie będziesz zabijał  (Wj 20,13). Prawo ciągłe ma tę specyfikę, że trudno jest określić konkretny punkt. Ta niedogodność powoduje możliwość różnych interpretacji zjawiska. Dla jednego będzie to już zbrodnia, np. połów ryb dla przyjemności, a dla drugich całkowite przyzwolenie.
          Ta niejednoznaczność została pozostawiona człowiekowi, aby on rozstrzygał o prawie. To przyzwolenie jest zarazem miarą etyczną człowieka.
          Prawo naturalne ciągłe znajduje zastosowanie w takich pojęciach jak: aborcja, zabijanie dla pożywienia czy metoda in vitro. Z tymi problemami musi zmierzyć się człowiek. Odwoływanie się do Boga jest już spóźnione. To człowiek musi rozstrzygać o sprawie.

Aborcja
    
          Prawo ludzkie ma służyć dobru ogółu.  Dotyczy również jednostki, ale jest granica której nie powinno się przekraczać. Tą granicą jest ciało kobiety. Dopóki nie narodzi się nowy człowiek, pozostaje on pod władzą wyłącznie kobiety. Ustanawianie prawa przeciw czy za aborcją jest nieporozumieniem i nadgorliwością ustawodawstwa. Należy ten problem zostawić wyłącznie kobietom. Gorliwość władz powinna skupić się na szerokiej pomocy kobietom ciężarnym, zwłaszcza gdy pomoc ta jest nieodzowna. Przy pomocy psychologa, pedagoga, lekarzy, rodziny, pomocy społecznej, osoby kochanej itp. można zatrzymać decyzję o aborcji. Kobieta musi sama sobie odpowiedzieć, czy będzie kochała kalekie maleństwo, czy pochodzące z gwałtu. Wychowywanie dzieci bez miłości jest dla nich wielką krzywdą. Brak ustawy zamyka niekończące się spory, w których prawie wszyscy mają swoją rację.

Zabijanie dla konsumpcji

          Zabijanie każdego zwierzaka jest takim samym zabijaniem jak każde inne. Potrzeba białka zwierzęcego powoduje, że mało kto nad tym się zastanawia. Ludzkość dała sobie przyzwolenie, podpatrując przyrodę. Trzeba wiedzieć, że kiedy rodziło się życie, każde białko było na wagę złota. Potrzeba dziejowa sprawiła, że tak ewoluowało życie. Czy tak należy postępować nadal?  Dzisiaj świat się zmienił, białek jest wystarczająco. Dla człowieka, którego obowiązuje imperatyw – nie będziesz zabijał jest zadaniem do zmiany zasad. Przy przyszłej technologii białko zwierzęce zostanie wyparte przez inne podobne substytuty. I tak się już dzieje.  Człowiek pokazuje Bogu, że jest godnym Jego dziedzicem. Człowiek ma zmieniać świat i to jest jego zadaniem.

Metoda in vitro

          Genialność człowieka spowodowała, że znaleziono sposób narodzin dzieci w sposób sztucznie wywołany. Tą metodą można uszczęśliwić wiele bezdzietnych rodzin. Rzecz w tym, że jest ona jeszcze niedoskonała. Przy tym eksperymencie tracone są również żywe istoty. To dyskryminuje metodę. Siła efektu końcowego jest tak silna, że nie zwraca się uwagi na te straty. Czy wolno? Wiem, że w przyszłości ten temat będzie mniej burzliwy. Technika zwiększy efektywność metody, ale co dzisiaj? Wszystko zależy od sumienia przyszłych rodziców. Być może skorzystają z prawa naturalnego ciągłego – im mniejszy organizm, tym większe przyzwolenie na zabijanie.

          Wszystkie trzy przypadki zależą od decyzji człowieka. Motorem ich powinno być ludzkie sumienie. Niech każdy uderzy się we własną pierś, gdy zabrania in vitro czy aborcji równocześnie zajada dobrze upieczonego indyka. Mnie tu pachnie hipokryzją.

czwartek, 22 września 2016

Księga Estery


          Księga Estery jest opowiadaniem o Izraelitce Esterze, która była żoną perskiego króla Kserksesa I (517–465 przed Chr., elamickie imię Aswerus, Est 2,9) oraz o Mardocheuszu, jej krewnym i opiekunie. Mieszkała w Suzie, w stolicy Elamu. Opowiadanie opiera się na faktach i realiach historycznych, ale sama puenta może być fikcją. Autorem jest nieznany Żyd, zamieszkały w Suzie albo w Palestynie. Napisana została między III a I w. przed Chr. Księga zawiera wiele nieścisłości i niekonsekwencji. Tekst księgi zachował się w 2 wersjach, w znacznym stopniu różniących się od siebie – hebr. i gr., przy czym druga jest swobodnym przekładem pierwszej. Do kanonu żydowskiego włączono Księgę dopiero w II w, gdyż na synodzie w Jamni (90 r.) jej kanoniczność była jeszcze przedmiotem sporu. Estera, podobnie jak Judyta została ikoną Maryjną.
          Negatywną postacią jest tu Haman (Aman) Macedończyk, nadzorca króla perskiego, który nienawidził Żydów. Prześladował ich i pragnął ich wszystkich wytępić. W końcu sam został powieszony na drzewie przeznaczonym dla Mardocheusza.
          Za wstawiennictwem Estery następuje rehabilitacja Żydów. Mardocheusz zostaje obsypany przez króla zaszczytami. Radość Żydów jest wielka. Wielu pogan przechodzi na judaizm. Żydzi biorą odwet na swoich wrogach. Na pamiątkę zwycięstwa Żydów ustanowiono święto Purim. Z okazji święta Purim Żydzi obdarowują się wzajemnie podarunkami.
          Dzieje Estery i Mardocheusza uważa się za dobry materiał do zrozumienia diaspory żydowskiej i ich problemów w stosunkach z poganami.
          Estera jest odważną kobietą. Naraża własne życie, aby ratować swój  naród. Modlitwą i postem osiąga zamierzone cele. Jest wzorem postępowania nie tylko dla współczesnych sobie rodaków, ale i dla nas. Modlitwa i post są bardzo skutecznym narzędziem: Ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem (Mt 17,21). Bóg przez Esterę realizuje swój plan zbawienia w wybranym przez siebie momencie.
          Znajdujemy tu odpowiedź na pytanie: czy można iść przez życie kłamiąc? A nie ujawniła Estera swego narodu i pochodzenia  (Est 2,10; por. 2,20). Odpowiedź rabbiego Hama w traktacie Meghillah 35 w Talmudzie Babilońskim: Tak, napisano bowiem: «Wobec czystego i ty bądź czysty, ale z przewrotnym postępuj według jego przewrotności».

środa, 21 września 2016

Księga Judyty


          Księga Judyty napisana została w języku hebrajskim lub aramejskim prawdopodobnie w III–II wieku przed Chr.; przez anonimowego autora opierającego się na bliżej nie znanym fakcie historycznym. Zawiera w sobie wyolbrzymione liczby oraz posiada błędy historyczne: Było to w dwunastym roku panowania Nabuchodonozora, który królował nad Asyrią w wielkim mieście Niniwie (Jdt 1,1) oraz geograficzne. Nabuchodonozora przedstawia jako króla Asyrii, tymczasem był on władcą Babilończyków. Tłem jest wojna Judy z Asyryjczykami. Judyta, wdowa po Manassesie, dzielna, piękna, zamożna, bogobojna kobieta, w obronie miasta Betulii  (miasto fikcyjne), zabija (mieczem obcięła głowę) dowódcę wojsk Asyryjskich Holofernesa, który oblega miasto. Miała ona odwagę przeciwstawić się najeźdźcy. Judyta przedstawiona jest jako ideał wierności i posłuszeństwa prawom Bożym.
          Judyta jest ikoną Maryjną. Tradycja kościelna upatruje w niej typ Maryi, przedstawicielki nowego ludu Bożego, jako wiernej wykonawczyni planów Bożych, jako ta, która zniszczyła wroga Boga i Izraela. Jest ona tutaj narzędziem sprawiedliwości Boga.  
          Księga zawiera wiele wątków teologicznych i etycznych. Ciekawe i pouczające jest wystąpienie Judyty do mieszkańców Betulii, którzy postawili Bogu warunek, że wydadzą miasto, jak im Bóg nie pomoże: Kim wy właściwie jesteście, żeście wystawiali na próbę w dniu dzisiejszym Boga i postawili siebie ponad Boga między synami ludzkimi? [...] Nie zbadacie głębokości serca ludzkiego, ani nie przenikniecie myśli jego rozumu, jak więc wybadacie Boga, który wszystko to stworzył, jak poznacie Jego myśli i pojmiecie Jego zamiary? [...] Gdyby nawet nie zechciał nam pomóc w tych pięciu dniach, to ma On moc obronić nas w tych dniach, w których zechce, albo zgubić nas na oczach naszych wrogów. Wy zaś nie wymuszajcie zarządzeń od Pana Boga naszego, ponieważ nie można uzyskać nic od Boga pogróżkami jak od człowieka ani Nim rozporządzić jak synem ludzkim (Jdt 8,12–16). Osobiście jestem pod wrażeniem mądrości tego tekstu. Autor tej księgi doskonale wyczuwał rzeczywistość transcendentną i niemożność poznania Stwórcy.
          Kiedy Judyta zestarzała się, swoją niewolnicę obdarzyła wolnością, a majątek rozdała (Jdt 16,23–24). Zmarła w 105 roku życia w Betuli; pochowano ją w grobowcu jej męża (Jdt 16,23).

wtorek, 20 września 2016

Księga Nehemiasza


         Głównym bohaterem księgi jest Nehemiasz, osoba świecka – podczaszy króla Artakserksesa (I lub II). Chronologicznie Księga Nehemiasza jest ostatnią księgą historyczną Starego Testamentu. Doprowadza ona historię Izraela najdalej; w Starym Testamencie nie ma opisu wydarzeń z dziejów Izraela, które miałyby miejsce później.
          Do Nehemiasza przebywającego na dworze perskim docierają informacje o Żydach, którzy pozostali w Jerozolimie oraz o obrazie miasta i świątyni. Jerozolima leży w gruzach, a świątynia nie odgrywa szczególnej roli w życiu społeczności. Nehemiasz ma głębokie poczucie solidarności z rodakami. Jego pozycja na dworze zobowiązuje go do podjęcia działań dla ratowania rodaków ocalałych z niewoli. Nehemiasz modlitwą pragnie uzyskać przychylność Boga. Prosi króla o pozwolenie na podróż do Jerozolimy. Nehemiasz nie waha się prosić także o eskortę i odpowiednie dokumenty niezbędne do odbudowy miasta i świątyni. Jest on człowiekiem bardzo roztropnym. Po powrocie do Jerozolimy w trzeciej grupie repatriackiej w 445 r. przed Chr, zostaje gubernatorem, przystępuje do prac nad odbudową murów obronnych. Pierwsze poczynania są bardzo dyskretne i ostrożne. Sam dokonuje przeglądu stanu murów pod osłoną nocy. Dopiero po zebraniu właściwej dokumentacji ma odwagę przedstawić mieszkańcom plan odbudowy.  Mimo wielu przeciwności, udaje mu się odbudować miasto. Było to możliwe dzięki sprawnej organizacji pracy, zaangażowaniu i pomocy Bożej. Następuje odnowienie Przymierza z Bogiem. W dzień pokuty: stojąc wyznawali swoje grzechy i wykroczenia swych ojców, [...] wyznawali swe grzechy klęcząc przed Panem, Bogiem swoim (Ne 9,2–3).
          Nehemiasz organizuje życie od nowa. Organizacja życia społecznego wokół świątyni i nieustannego sprawowania w niej kultu zgodnego z Prawem czynią z Jerozolimy miasto święte. Bohater przywrócił porządek prawny (szabat). Gwałtownie reagował wobec lekceważenia zakazu zawierania małżeństw mieszanych. Niejednokrotnie był to jego osobisty wysiłek, a nie głos wspólnoty. Umiał on wykorzystać swój bezsporny autorytet także do egzekwowania przepisów religijnych.
          Mniej więcej w tym okresie działał prorok Malachiasz. Nehemiasz zdołał rozbudzić nadzieję w przygnębionym narodzie i dał mu zarówno duchowe, jak i praktyczne przywództwo. Był również człowiekiem modlitwy do końca zawierzającym Bogu skutecznym w działaniu. Za jego panowania dzięki pomocy Ezdrasza, życie religijne Żydów uległo odnowieniu. Duch wiary powrócił. Żydzi uwierzyli w moc sprawczą Boga, który spełnia obietnice.

poniedziałek, 19 września 2016

Księga Ezdrasza


          Księga Ezdrasza opisuje odbudowę gminy żydowskiej w Jerozolimie i w Judzie po przybyciu repatriantów z niewoli babilońskiej. Księga opiera się na wielu źródłach pozabiblijnych. Ostatnia redakcja datowana jest na IV–III w. przed Chr. Ze względu na chronologię przedstawionych wydarzeń do dnia dzisiejszego dyskutowany jest problem czy Ezdrasz działał wcześniej od Nehemiasza, czy odwrotnie.
          Współczesna biblistyka wskazuje na to, że podobnie jak księgi Kronik oraz Nehemiasza, Księgę Ezdrasza napisał prawdopodobnie lewita (kronikarz) z Jerozolimy, na początku epoki hellenistycznej (ok. 300 przed Chr.) i który wykorzystał wcześniejsze dokumenty stworzone przez Ezdrasza i Nehemiasza.
          W 538 roku przed Chr. król perski Cyrus II Wielki (panował 559–529) wydał dekret zezwalający uprowadzonym do niewoli Żydom na powrót do kraju ojczystego. Obdarzył ich ponadto dobrami przeznaczonymi na odbudowę sanktuarium i na pierwsze lata odrodzenia narodowego. Zwrócone zostały zrabowane sprzęty świątynne. Spełniła się obietnica Boga zapowiedziana przez proroka Jeremiasza (2 Krn 36,21). Cyrus jest przykładem tolerancyjnego podejścia do lokalnych tradycji religijnych. Wiele przemawia za tym, że Cyrus uznawał Jahwe za swego Boga Ahura Mazdę (z jednej z najstarszych na świecie religii monoteistycznych, nazywanej zaratusztrianizmem).
          Spełniła się przepowiednia Jeremiasza.  Bohaterami pierwszej grupy żydowskich repatriantów są: przywódca polityczny Zorababel (Szeszbaccar) oraz kapłan Jozue. Prorocy Aggeusz i Zachariasz zachęcają ludzi  do odbudowy.  Rozpoczyna się odbudowa świątyni. Wkrótce następują animozje (różnice zdań, interesów) pomiędzy ludnością powracającą a mieszkańcami Jerozolimy, którzy nie opuścili Jerozolimy lub osiedlili się w niej później (Samarytanie). Ten stan napięcia spowolnił odbudowę, która zakończy się dopiero w 515 roku przed Chr.
          Na scenę wydarzeń wchodzi kapłan Ezdrasz. Wraca on szczęśliwie z niewoli w drugiej grupie przesiedleńczej. W czasie powrotu rezygnuje z wojskowej ochrony, aby jego powrót był całkowicie inspirowany przez Boga. W Jerozolimie przejmuje rolę przywódcy religijnego. Ezdrasz jest osobą odznaczającą się niemal dziecięcą ufnością do Boga. We wszystkich wydarzeniach dostrzega Jego dobroczynną obecność i opiekę. Rozwiązuje szereg nowych problemów, jak małżeństwa mieszane. Dokonuje czystości etnicznej. Pobudza lud do wyznania grzechu i nawrócenia.  Podpowiada, aby odesłać obce żony wraz z dziećmi do ich własnych narodów.
          Kapłan Ezdrasz miał olbrzymi wkład w skompletowanie i zachowanie tekstu Starego Testamentu. Jest on uważany za głównego redaktora Pięcioksięgu.

niedziela, 18 września 2016

W niewoli babilońskiej


          Pierwsze wysiedlenie Żydów do Babilonu nastąpiło w 597 r . przed Chr., kiedy to Nabuchodonozor II wtargnął do Jerozolimy, zrabował świątynny skarbiec, zburzył Świątynię i wysiedlił m.in. króla Jojakina oraz proroka Ezechiela. W 586 r. przed Chr. Żydzi zostali wygnani z Jerozolimy. Ostatnia deportacja, o której wspomina Księga Jeremiasza (Jr 52,30), miała miejsce w 582 r. Jeremiasz wspomina o 4600 wysiedleńcach. W kraju pozostała głównie ludność rolnicza, która wniosła niewiele do materialnej i duchowej kultury Żydów. Żydzi musieli opuścić swoją Świątynie. Utracili kontakt z Arką Przymierza. Wiara ich została poddana próbie.
          Okres babiloński w samej Judzie jest słabo poznany. Juda była spustoszona i opustoszała, jednak generalnie nie była zasiedlana. Nabuchodonozor ustanowił w Judzie namiestnika Godoliasza. Skupiła się wokół niego ludność pozostawiona w kraju, a także ci Judejczycy, którzy po klęsce schronili się w państwach sąsiednich, a teraz powrócili. Godoliasz został jednak zamordowany przez Izmaela[1], po czym reszta ludności judzkiej, z obawy przed zemstą, uciekła do Egiptu.
          Naród żydowski ma w swoich genach zdolność adaptacyjną. Być może dlatego, że nie są agresywni, dają się polubić. W niewoli nie byli traktowani jak niewolnicy. Część z nich pełniła wysokie stanowiska urzędnicze na dworze królów babilońskich, jak i później w perskich. Żydzi bogacili się. Było im nie najgorzej. Czy potrzebny był im Bóg?  Pewnie, z czasem wchłonęli by w tradycje tubylców, przyjęliby by ich zwyczaje i wiarę. Narodowość żydowska została zagrożona. Wśród wysiedlonych byli również kapłani, lewici i Żydzi wielkiej wiary. To oni postanowili ratować swoją nację i swoje Przymierze z Bogiem. Zaczęło się gorączkowe poszukiwanie mocnych argumentów. Jeżeli nie były one wystarczające, to trzeba było pomóc losowi. Sięgnięto po stare Księgi, w których opisywane były dzieje jak i historia Przymierza z Panem. Postanowili przeredagować święte zapisy i stworzyć bazę wiary. Przy nowej redakcji zachowali to, co było stare (święte). Z szacunku, nie wycinano, ani nie fałszowano historiografii. Jedynie na nowo interpretowali zapisy. Dopisywali również własne koncepcje na bazie natchnienia oraz dobrej woli. Ich zadanie było, według nich  arcy ważne. Nie wahali się nieco pomóc losowi. Opracowali wiele nowych obrazów religijnych. Dobrze wiedzieli, że nie tworzą dzieła historycznego, ale przekazują rozeznanie teologiczne. Najważniejsza informacją było istnienie Boga oraz że Bóg zawarł z ich narodem Święte Przymierze. To była ich wiara i taka pozostała. Czy jest w tym Prawda? Prawda rodzi się w umysłach. Dla kogoś kto wierzy Prawda obiektywna nie ma większego znaczenia. Wiara jest fenomenem umysłu ludzkiego. To sanktuarium ludzkie, to jego wizytówka, to jego tożsamość. Wiara jest czymś przynależnym do człowieka. Nie łatwo tego wykorzenić. Aby cokolwiek zmienić trzeba przełomu, przeprogramowania umysłu. Nie każdego na to stać.
          Niewola Żydów skończyła w 338/539 roku przed Chrystusem. Cyrus II, król Persów, który podbił Babilonię zgodził się na powrót Żydów do Judy. To niezwykłe i niemal magiczne. Prawdopodobnie sam był człowiekiem religijnym i mocno wierzył w byt transcendentalny (wiara w Przyczynę Sprawczą). Być może sam Bóg przyczynił się do tej decyzji. Cyrus II rozumiał Żydów. Być może wierzył w ich wybranie przez Boga?
          Część Żydów należących do plemion Lewi i Benjamina powróciła do ojczyzny. Od wysiedlenia minęło ok. 50 lat.  To długi okres czasu. W Jerozolimie wiele się zmieniło. Nowi gospodarze to zlepek pozostałych Żydów (mniejszego formatu), Babilończycy, okoliczne plemiona, nomadzi. Stworzyli oni własną administrację i władzę. Powrót Żydów ich przeraził. Nie chcieli oddawać własnego dorobku życiowego. Pozostałości sakralne były jedynie szanowane przez nielicznych pozostałych wiernych.


[1] Izmael, członek rodziny królewskiej, na polecenie Baalisa, króla Ammonitów zamordował namiestnika króla Nabuchodonozora w Judei, Godoliasza (Jr  40 i 41; 2 Krl 25,25). Wraz z towarzyszami wymordował także zwolenników namiestnika, Babilończyków, żołnierzy oraz siedemdziesięciu pielgrzymów przybyłych w pochodzie żałobnym (oszczędził dziesięciu z nich, gdyż ci obiecali mu dostarczenie żywności). Ciała pomordowanych wrzucił do cysterny.

sobota, 17 września 2016

Pierwsza i Druga Księga Kronik


          Księgi opisują genealogię od Adama po pokolenia ówczesne. Autorowi zależało, aby wkomponować Dawida w ogólny plan zbawienia. Genealogie mają powtórzenia (Kaleb, Juda, Saul, Beniamin), dublety, a także luki (Zabulon i jedna połowa pokolenia Manassesa). Występują różnice i sprzeczności. Wszystko to dlatego, iż genealogie nie służą do prawdy historycznej, ale do podkreślenia tożsamości etnicznej Izraelitów i jej początków. Wykorzystywane były przy ubieganiu się o określoną funkcję społeczną (np. gdy ktoś chciał zostać kapłanem).
          Ponowna historia Dawida przedstawiona jest z pewnym retuszem.  Autor pomija to wszystko, co może zmącić idealny obraz bohatera.  Wyliczane są jego wojskowe sukcesy z tendencją do wyolbrzymiania jego zwycięstw. Brak natomiast wątku o jego cudzołóstwie z Batszebą i zbrodni na Uriaszu. Podobnie jak brak wątku o buncie Absaloma. Następuje tu idealizowanie postaci Dawida. Autor chciał podnieść na duchu swych rodaków, którzy przebywali w niewoli babilońskiej. Kroniki napisane zostały po niewoli babilońskiej. Historyczna wiarygodność, potwierdzona została przez najnowsze badania archeologiczne. Autor korzystał z tradycji ustnej, tekstów biblijnych oraz tekstów pozabiblijnych (14 źródeł).
          Podobnie jak Dawid w Pierwszej Księdze Kronik, tak i w Drugiej Księdze Kronik Salomon jest przedstawiony w świetle chwały i błogosławieństwa. Pomijane są wydarzenia, które mogłyby rzucić cień na opinię króla. Na uwagę zasługuje dar mądrości otrzymany przez Salomona od Boga. Konkluzja szersza. Mądrość jest niezwykłym darem Bożym. Jest przejawem inteligencji w każdej dziedzinie. Podobnie jest z talentami, którymi Bóg obdarza wybranych. Trzeba jednak zaznaczyć, że ani mądrość, ani talenty nie są warunkiem zbawienia. Niekiedy otrzymane talenty są też ciężarem w życiu: bo w wielkiej mądrości – wiele utrapienia, a kto przysparza wiedzy – przysparza i cierpień (Koh 1,18). Przytoczyłem te słowa, ale nie są one mi bliskie. Wyjaśniam to w dalszej części tekstu.
          Czym jest bogactwo Salomona? Przejściową szczęśliwością, „złotym wiekiem”? Już w następnym pokoleniu będzie niczym – prochem. Wielkie królestwo rozpadnie się. Salomon sławi się budową świątyni. Wielkie dzieła powstają w bólu. Szczytna budowa świątyni ma jednak swoją drugą stronę cierpienie podbitych narodów, cudzoziemców zmuszanych do prac budowlanych. Ile przekleństw zostanie wypowiedzianych w czasie jej budowy?! Przy tej okazji powstała też ogromna biurokracja państwowa. Zbudowana świątynia stała się obiektem życia religijnego oraz symbolem tożsamości narodowej. Stała się widomym znakiem obietnicy Bożej.
          Utrzymanie wielkiego państwa wymaga środków. Następca Salomona, syn Roboam narzuca podbitym narodom wysokie podatki. Twój ojciec obarczył nas jarzmem (2 Krn 10,14). Błędna polityka powoduje rozłam państwa. Izrael i Juda będą w zasadzie w stałym konflikcie zbrojnym. W księdze opisane są dzieje kolejnych władców i proroków. W tym okresie byli władcy pozytywni (Asa, Jozafat, Joasz, Ezechiasz, Jozjasz) i negatywni (Achaz, Joram, Manasses). W okresie tym działali też m. in. prorocy tacy jak Eliasz, Elizeusz, Micheasz, Jehu, Zachariasz, Jeremiasz. 
          Ezechiasz był bohaterem pozytywnym, ale miewał także chwile słabości (pychy). Uratowała go pokora i żarliwa modlitwa. A jednak: Bóg opuścił go, wystawiając go w ten sposób na próbę, aby ujawniły się w pełni zamiary jego serca (2 Krn 32,31). Podobnej próbie będzie poddanych wiele osób, w tym ludzi świętych. Bóg ludzi, co do których ma większe plany, obarcza ciężkimi zadaniami, aby ich sprawdzić. Dobrze jest zastanowić się, gdy spotyka nas jakaś trudność, czy nie jest to próba dana przez Boga? Jeżeli tak, to należy być mężnym i wyjść z tej próby zwycięsko. Możemy bowiem zaprzepaścić szansę, jaką daje nam Bóg.
         Księgi kończą się opisem upadku królestwa Judy. Nabuchodonozor, król Babilonu spalił świątynię Bożą i zburzył mury Jerozolimy. Ocalałą resztę ludzi uprowadza do Babilonu. I tak spełniło się słowo Pańskie, wypowiedziane przez Jeremiasza: «Dokąd kraj nie dopełni swych szabatów, będzie leżał odłogiem przez cały czas swego zniszczenia, to jest przez siedemdziesiąt lat (2 Krn 36,21). W ostatnich zdaniach, zgodnie z proroctwem Jeremiasza, widoczna jest zapowiedź ocalenia i powrotu do Jerozolimy.

piątek, 16 września 2016

Druga Księga Królewska


          Księga opisuje dalsze dzieje Izraela i Judy od króla izraelskiego Ochozjasza (854–853) do czasów króla judzkiego Eliakima-Jojakima (lata panowania: 608–598).
          Po wstąpieniu Eliasza do nieba (2 Krl 2,1), jego miejsce zajął prorok Elizeusz. Sławił się on wieloma cudami (w tym, podobnie jak Eliasz, wskrzesił martwego w domu wdowy w Sarepcie:  1 Krl 17,8–16). W Betel spotkał go przykry przypadek. Chłopcy naśmiewali się z niego wzgardliwie. Z lasu wypadły niedźwiedzie i rozszarpały spośród nich czterdzieści dwoje dzieci. Tekst ten należy odczytywać jako przestrogę dla tych, którzy wyśmiewają się z ludzi obdarzonych szczególną łaską Boga (proroków). Szyderstwo chłopców odbierane jest jako szyderstwo wobec Boga. Niezależnie od intencji autorów scena jest przykra, zwłaszcza, że uczestniczą w niej dzieci.
          Elizeusz ma niezwykłe zdolności. Chociaż przebywał w Izraelu, znał nawet najbardziej dyskretne rozmowy króla Syrii (dzisiaj nazywa się to zdolnościami paranormalnymi). To Elizeusz, który jest prorokiem w Izraelu, oznajmia królowi izraelskiemu słowa, które ty wymawiasz w swoim pokoju sypialnym (2 Krl  6,12).
          Opis oczyszczenia wodza wojska króla Aramu Naamana  z trądu, za sprawą Elizeusza, przez siedmiokrotne obmycie się w wodach Jordanu, jest symbolem pokuty i odpuszczenia grzechów (2 Krl 5,1–25). Autor pragnie przekazać, że łaska Boża nie jest zastrzeżona jedynie dla Żydów, ale może jej dostąpić każdy, kto z ufnością o nią poprosi (przypis).
          Podczas wojny króla Aramu z Izraelem Elizeusz wbrew prawu cheremu daruje życie agresorom. Jest to zapowiedź nowej etyki, opartej na miłości nieprzyjaciół (Mt 5,43–48).    Warto przypomnieć, że po zdobyciu miasta Aj przez Jozuego już złagodzono prawo cheremu. Izraelici mieli wyciąć mieszkańców, ale bydło i wszelki inny majątek mogli sobie zatrzymać jako łup wojenny (Joz 8,2; 8,26–27). Podobnie Saul nie dopełnił prawa cheremu i ulitował się nad królem Agagiem darując mu życie. O śmierć Agaga upomniał się Samuel, który osobiście dokonał egzekucji.
          Do Elizeusza przyszedł posłaniec króla Aramu Bena–Hadada Chazael z zapytaniem, czy jego król wyzdrowieje.  Odpowiedział mu Elizeusz: «Idź i powiedz mu: „będziesz żył na pewno”. Lecz Pan objawił mi, że na pewno on umrze» (2 Krl 8,10). Choroba nie była śmiertelna. Według Boga mógł jeszcze długo żyć. Jednak posłaniec Chazael wróciwszy do króla, udusił go. Bóg każdemu rodzącemu człowiekowi przekazuje pewien potencjał życia. Potencjał ten może wystarczyć na wiele lat. Bywa jednak tak, że życie kończy się przedwcześnie na skutek różnych losowych przypadków. Nie można twierdzić, że losy wszystkich ludzi są już z góry określone. Nasze modlitwy wtedy nie miałyby sensu.
          Królestwo Izraelskie dobiegło końca. Król asyryjski najechał cały kraj, przyszedł pod Samarię i oblegał ją przez trzy lata (2 Krl 17,5). Za panowania Ozeasza król asyryjski Salmanasar V  zdobył (721/722) Samarię i zabrał Izraelitów w niewolę do Asyrii. Według autorów, przyczyną upadku były grzechy Izraelitów przeciw Panu. Pan jednak ciągle ostrzegał Izraela i Judę przez wszystkich swoich proroków (2 Krl 17,13).
          W Judzie też nie było najlepiej. Asyryjczycy zostają wyparci przez Babilończyków. Oni są teraz ogromnym zagrożeniem dla Judy. Prorok Izajasz pociesza króla judzkiego  Ezechiasza. Kolejny król Judy Jozjasz (641–609) wprowadza reformę religijną. Usunięty został nierząd sakralny w świątyni Pańskiej, w których kobiety przędły szaty dla Aszery (2 Krl 23,7). Co więcej, zaklinaczy, wieszczków, posążki domowe bóstw, bożki i wszystkie ohydy, które widziało się w kraju Judy i w Jerozolimie, Jozjasz usunął w tym celu, aby w czyn zamienić słowa Prawa, spisane w księdze, jaką znalazł kapłan Chilkiasz w świątyni Pańskiej (2 Krl 23,24). Jednakże Pan nie zaniechał żaru wielkiego gniewu (2 Krl 23,26). Jozjasz ginie pod Megiddo w starciu z królem egipskim Neko w 609 r. przed Chr. Juda przetrwała jeszcze przez pewien czas. W końcu i ona upadła pod ciężarem grzechów Manassesa i zepsucia ludu. W 587/586 roku następuje upadek i zburzenie Jerozolimy przez Babilończyków. Świątynia zostaje złupiona. Bóg odrzucił świątynię jako miejsce zamieszkania Jego Imienia (2 Krl 23,26–27). Następuje przesiedlenie ludności.

czwartek, 15 września 2016

Refleksje biblijne


          Dawid do końca nie pozbył się szacunku dla swojego króla prześladowcy Saula, który dybał na jego życie. Pozostał on wierny swoim zasadom i uczuciom.
          Dawid był człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu, to znaczy grzeszny, a zarazem miły Bogu. Ludzie z natury swej są grzeszni: niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez które przychodzą (Łk 17,1) i dlatego nie mogą zostać aniołami. Człowiek może jedynie zbliżać się do doskonałości. Dawid walczył do końca o życie swojego urodzonego dziecka. W ostateczności, gdy nie miał już innego wyjścia, dziecko umarło, poddał się woli Boga. To najlepsza recepta na udane życie. Nie rozpaczał, nie molestował otoczenia swoim utrapieniem. Żył dalej.
          Człowiek ma być gospodarzem tej ziemi. Choć dzieje się to wszystko w przestrzeni działania Boga, to człowiek ma prawo i wolność czynienia wszystkiego, co uzna za słuszne. Do tego stopnia człowiek jest wolny, że może rozdzielić sprawy ludzkie od spraw Bożych:   Kościół powinien być wykładnią spraw etycznych i czuwać nad depozytem wiary. Rządzenie należy zostawić ludziom świeckim. Oddzielenie władzy świeckiej od władzy kościelnej jest nakazem Chrystusa: Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga (Mt 22,21).
          Człowiek ma nieograniczone możliwości. Może lewitować, uprawiać bilokację, wprowadzać się w stany ekstatyczne. Należy odróżniać jednak motywy tych praktyk. Można osiągnąć wszystko z tą różnicą, że przy jednych towarzyszy im Bóg, a przy innych jest tylko widzem.
          Nic, co stworzone, oprócz życia, nie trwa wiecznie. O wszystko należy zabiegać od nowa. Takie jest ludzkie życie. Ciągle trzeba Boga poszukiwać, odradzać się. Każde pokolenie musi przejść drogę od oseska do dojrzałości. Najlepiej uczy się człowiek na własnych błędach. Nie należy  mieć pretensji do dzieci, które same chcą decydować o swoim życiu. Jest to po prostu naturalne. Zamiast walczyć z młodszym pokoleniem warto zastanowić się, co należy jeszcze uporządkować we własnym życiu przed spotkaniem z Panem.
          Rzeczywistość nadprzyrodzoną można odkrywać na różne sposoby. W Piśmie świętym jest napisane jednoznacznie, że Henoch i Eliasz zostali wzięci do nieba:  (Rdz 5,24 oraz 2 Krl 2,1). Są  to biblijne sygnały istnienia świata nadprzyrodzonego. Tak odczytali to hagiografowie w swoim sercu, tak napisali.
          Mądrość jest darem Bożym. Podobnie jest z talentami, którymi Bóg obdarza wybranych. Trzeba jednak zaznaczyć, że ani mądrość, ani talenty nie są warunkami zbawienia. Niekiedy otrzymane talenty są też ciężarem w życiu. Nie grzechy ani upadki są przeszkodą zbawienia, ale hipokryzja i zakłamanie, które oznaczają, że człowiek celowo odwraca się od Boga, a nawet znajduje zadowolenie w czynieniu tego, co zostało przez Boga zakazane.

środa, 14 września 2016

Salomon


          Salomon wzywa swój lud do wierności Panu: Niech wszystkie ludy świata dowiedzą się, że jedynie Pan jest Bogiem, a innego nie ma (1 Krl 8,60).
          Za czasów Salomona elita kapłanów zaczęła gromadzić dotychczasowe święte pisma, elementy narodowej tradycji jahwistycznej oraz ustalać własną. W pałacu znajdowały się archiwa. Zapraszani byli różni specjaliści (od sztuki pisania, eleganckiej wymowy) z okolicznych krajów. Kontakt z kulturą międzynarodową zaowocował w literaturze mądrościowej. Salomon wprowadził swój lud w ogólną cywilizację.
      Pomimo „zażyłości” z Bogiem, Salomon dopuszcza się niewierności wobec Niego. Zezwala swoim licznym (1000 ! – siedemset żon-księżniczek i trzysta żon drugorzędnych) cudzoziemskim żonom uprawiać kulty innych bogów. Upodobanie Salomona do cudzoziemskich kobiet będzie przyczyną jego upadku. Grzech nie omija nawet tych, którzy deklarują swoje bezgraniczne oddanie Bogu.
          Niestety po śmierci Salomona ok. 930/931 r. przed Chr. królestwo rozpada się na dwie części: północną (Izrael rządzony przez Jeroboama) i południową (Judę rządzoną przez syna Salomona Roboama). Jeroboam wprowadza kult bałwochwalczy. Powołuje kapłanów ze zwykłego ludu. Praktyki Jeroboama nie były Bogu miłe. W Judzie ponownie powróciły stare obrządki pogańskie i nierząd sakralny. I pomyśleć jak szybko człowiek może odwrócić się od Boga?! Izrael z Judą stanęli na wojennej ścieżce. Mijały lata.
          Za czasów Achaba (873–853/4 przed Chr.) w królestwie Izraela Bóg powołał proroka Eliasza. Achab, dzięki małżeństwu z Izebel, córką króla Tyru Etbaala, zyskał potężnego sprzymierzeńca. Miało to zgubne następstwo religijne, gdyż Achab pozwolił żonie uprawiać kult Baala i Aszery, którym nawet wzniósł świątynie w Samarii. Izebel prześladowała szczególnie Eliasza i innych proroków, jak zresztą wszystkich wyznawców Jahwe. Eliasz upomina króla Achaba i czyni cuda. Namaszcza kolejnego proroka – Elizeusza. Eliasz został wzięty do nieba (podobnie jak Henoch Rdz 5,24). Obraz ten jest sygnałem istnienia świata nadprzyrodzonego.
          W Judzie obejmuje władzę Jozafat (870–848). Był on postacią pozytywną. Wprowadził odnowę religijną w kraju i usunął nierząd sakralny (1 Krl 22,47). Następni królowie: Ozochiasz i Joram (848–841) z powrotem powrócili do praktyk bałwochwalczych. Ochozjasz był najmłodszym synem króla Jorama i jego żony Atalii, córki izraelskiego króla Achaba.

wtorek, 13 września 2016

Pierwsza Księga Królewska

          Księga opisuje dzieje Izraela od ostatnich lat Dawida do czasów króla izraelskiego Ochozjasza (panował w latach 854–853). Pierwsze wydanie nastąpiło w czasie reformy Jozjasza (621–609). Przy pisaniu księgi korzystano już z bogatego materiału dokumentacyjnego (sprawozdania, kroniki, urzędowe pisma). Istnieje wiele pozabiblijnych tekstów, pomników, wykopalisk potwierdzających obiektywność przekazu biblijnego. Interpretatorzy historii w księgach królewskich zauważają, że pominięto lub wspomniano jednym zdaniem o wielu wydarzeniach, które z punktu widzenia militarnego czy politycznego miały wówczas duże znaczenie. Natomiast zainteresowanie autora kieruje się ku sprawom religii, np. dużo miejsca poświęca się budowie świątyni w walce o czystość kultu i religii, jaką prowadzili prorocy Eliasz i Elizeusz. Również sąd, jaki wydaje księga o poszczególnych królach ma charakter religijny. Autor pochwala tych królów, którzy byli wierni Bogu, gani natomiast tych, którzy wierności nie dochowali.
          Dawid wprowadza na tron Salomona (970–931). Autor przedstawia go w blasku jego mądrości, ale i słabości. Pan ukazał się Salomonowi w nocy, we śnie (1 Krl 3,5). Salomon prosi Go: racz więc dać Twemu słudze serce pełne rozsądku do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła (1 Krl 3,9). Zaletą władcy jest wydawanie sprawiedliwych wyroków. Jest on władcą idealnym, który jest posłuszny woli Bożej i umie dbać o obronę interesów ludzi najmniej zaradnych. Mądrość Salomona była darem nadprzyrodzonym danym przez Boga na skutek jego gorących modlitw. Bohater księgi umacnia władzę i wypełnia testament Dawida. Prowadzi politykę pokojową. Dla Izraela są to najwspanialsze czasy jego historii.  Juda oraz Izrael byli liczni jak piasek nadmorski. Jedli, pili i weselili się (1 Krl 4,20). Radość (ucztowanie, picie i weselenie się) jest wyrazem szczęścia. Salomon podejmuje budowę świątyni Boga. Inwestycja jest ogromna.  Aby zrealizować swoje zamiary, odwołuje się do instytucji robót przymusowych (1 Krl 5,27). Będzie to jedna z przyczyn rozpadu i secesji królestwa. Zbyt kosztowne wydatki powodowały znaczne obciążenia finansowe poddanych. Czuli się oni jak ludzie na robotach przymusowych na rzecz króla i jego wytwornego dworu. Po zbudowaniu świątyni, następuje uroczyste przeniesienie do niej Arki Przymierza. Salomon modli się do Pana. Wyraża w niej swoje obawy: Czy jednak naprawdę zamieszka Bóg na ziemi? Przecież niebo i niebiosa najwyższe nie mogą Cię objąć, a tym mniej ta świątynia, którą zbudowałem (1 Krl 8,27). Oczywiście wątpliwości Salomona są słuszne. Boga nie można ograniczyć przestrzennie. Świątynia jest jednak miejscem szczególnym. Jest to miejsce, o którym powiedziałeś: «Tam będzie moje Imię» – tak, aby wysłuchać modlitwę, którą zanosi Twój sługa na tym miejscu (1 Krl 8,29). Nic dodać, nic ująć. W dalszym tekście Salomon wyjaśnia rolę i znaczenie modlitwy: Ty wysłuchaj w niebiosach i racz działać (...) przebacz grzech, (...) wskaż im dobrą drogę, którą iść mają, (...) racz się zmiłować i działać: Oddaj każdemu według jego postępowania, bo Ty znasz jego serce, bo jedynie Ty znasz serce każdego człowieka (8,39). Jego podejście jest uniwersalne:  Niech wszystkie narody ziemi poznają Twe Imię (1 Krl 8,43). Ujawnia też bardzo istotną prawdę: bo nie ma człowieka, który by nie grzeszył (1 Krl 8,46). Podobnie będzie mówić Jan Ewangelista: Jeżeli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy (1 J 1,8). Arystoteles uważał, że nawet najmądrzejsi filozofowie nie są wolni od zwykłych ludzkich namiętności. Twierdził, że każdy człowiek trwa w naturalnym konflikcie żądz cielesnych. Również prorocy, apostołowie i święci byli grzesznikami. Grzech jest zjawiskiem tak powszechnym, że nie szokują słowa napisane w Ewangelii Mateusza: Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie (Mt 18,7; por. Łk 17,1).

poniedziałek, 12 września 2016

Dawid


          Król Saul umiera. Dawid szczerze opłakuje swego prześladowcę. Piękna i pouczająca scena. Przypomina zdarzenia opłakiwania zmarłych z którymi nie zdążono się pojednać ani zażegnać braterskiego sporu. Dopiero nad grobem przychodzi moment refleksji i ogromnego żalu, że nie dokonano pojednania za życia.
          Święty taniec Dawida przed Arką, w obecności ludu, nie podoba się jego żonie Mikal. Uważa ona, że królowi nie przystoi czynić takich gestów. Dawid jest spontaniczny, może się podobać tłumom. Postawy sztywne, wydumane, wyszkolone są nienaturalne, sztuczne. Dawid jest wyzwolony z manier. Jest naturalny, może wzbudzać sympatię.
          Intrygującą sprawą jest zakaz budowania świątyni przez Boga. Zdania są różne. Niektórzy bibliści uważają, ż Jahwe nie pozwolił Dawidowi budować świątyni, ponieważ jego ręce były zbroczone krwią przelaną w licznych wojnach.
          Dawid jest postacią barwną i dość dobrze opisaną. Życie oraz rządy Dawida opisują biblijne Księgi Samuela, 1 Księga Królewska i Księga Kronik. Teksty czyta się jak wspaniałą powieść.   Dawid dla Żydów jest symbolem tożsamości narodowej, wzorem idealnego władcy. Dla chrześcijan jest opoką wiary: Jehowa Bóg da mu tron Dawida, jego ojca (Łk 1,32). Sześcioramienna gwiazda Dawida umieszczona na fladze Izraela jest symbolem ojczyzny Żydów. Dla Żydów Dawid jest symbolem człowieka wiary. Jego grzeszna natura pozostaje w tle tej postaci. Najważniejszy jest jego stosunek do Boga. Dla krytyków jest on seryjnym ludobójcą, rabusiem, cudzołożnikiem, złodziejem, mordercą i kłamcą. Ocenę pozostawiam czytelnikom.
        Hagiografowie chcieli wykreować bohatera narodowego i religijnego. Potrzebny był im wzorzec, postać charyzmatyczna, popularna. Według autorów był ulubieńcem Boga. Dla chrześcijan jest protoplastą Jezusa Chrystusa. 
Oto niektóre grzechy Dawida:
Dawid zabił 200 Filistynów i odciął im napletki, aby stać się zięciem króla Saula (1 Sm 18,27–28).
Dawid zadał wielką klęskę Filistynom (1 Sm 19,8).
Dawid zadał Filistynom wielką klęskę i uprowadził ich trzodę (1Sm 23,4–5).
Dawid dokonał wielu wypraw i nie pozostawiał przy życiu "ani mężczyzny, ani kobiety" (1 Sm 27,8–12).
Dawid bił Amalekitów "od wieczora aż do zmierzchu dnia następnego. Nikt z nich nie ocalał prócz czterystu młodych ludzi, którzy, dosiadłszy wielbłądów, uciekli." (1 Sm 30,17).
Dawid zabrał żonę Paltielowi - Mikal.  "Mąż szedł za nią, a towarzysząc jej płakał aż do Bachurim." (2Sm 3,14–16).
Pobił Filistynów i odebrał im Gat (2 Sm 8,1).
Pobił Moabitów. Dwie trzecie jeńców zabił, jedną trzecią wziął jako niewolników (2 Sm 8,2).
Pobił 22 000 Aramejczyków, resztę uczynił niewolnikami (2 Sm 8,5–6).
Zrabował złote uzbrojenie, "wielką ilość brązu", srebra i złota (2 Sm 8,7–8 oraz 11–12).       
Pobił 18 000 Edomitów w Dolinie Soli, resztę uczynił niewolnikami (2 Sm 8,13–14). 
Zabił 40 000 jeźdźców i ich dowódcę Szobaka  (2 Sm 10,18).
Dawid zdobył miasto Raaba (i pozostałe miasta ammonickie) i zabrał "niezliczoną ilość łupów". Ludność zabrał w niewolę jako siłę roboczą (2 Sm 12,29–31).
Gdy przez trzy lata był głód, Dawid wybrał 7 potomków Saula, by ich powieszono przed żniwami jęczmienia. 
Dawid uwiódł Batszebę, żonę Uriasza Chetyty, cudzołożył z nią (2 Sm 11,2–4).
Dawid wysłał Uriasza na wojnę i tak rozkazał Joabowi (dowódcy) : "«Postawcie Uriasza tam, gdzie walka będzie najbardziej zażarta, potem odstąpicie go, aby został ugodzony i zginął»." (2 Sm 11,15).
Uriasz ginie w walce (2Sm 11,17).
Dawid pociesza Joaba: "Nie trap się tym, co się stało. Miecz dosięga raz tego, raz innego." (2 Sm 11,25).
Dawid sprowadza Batszebę i bierze ją za żonę (2 Sm 11,27).

Dawid, jak i prostytutka Rachab wchodzą w rodowód Jezusa Chrystusa.