Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 31 maja 2015

Kościół w drugiej połowie XVIII wieku


          Papież Klemens XIV (1769–1774) pod silnym naciskiem i szantażem władców,  ostatecznie w 1773 roku rozwiązał zakon jezuitów. Nie potępiono konstytucji zakonu ani jego członków, ale wytknięto błędy popełnione przez Towarzystwo Jezusowe. Zakon kasowano w całej Europie. Jedynie w Prusach za króla Fryderyka II i Rosji carycy Katarzyny zezwolono jezuitom na kontynuowanie działalności. Ojciec zakonu Lorenzo Ricci oraz wszyscy jego doradcy zostali osadzeni w zamku Świętego Anioła. Okna ich cel zabito deskami, pomieszczeń nie ogrzewano. Odcięci od świata ginęli, choć oficjalnie nie postawiono im żadnych zarzutów. Papież w nagrodę odzyskał Avinion, Benwent i Pontecorvo. W rezultacie rozpadł się w Europie katolicki system szkolny i została zahamowana praca misyjna w innych krajach.
          Pius VI, który otrzymał święcenia dopiero przed koronacją, powrócił do nepotyzmu. Obdarowywał swoją rodzinę wielkimi beneficjami. Papież bardzo dbał o wygląd zewnętrzny. Jego pontyfikat przypadł na czas wielkich ruchów rewolucyjnych we Francji. Papież był zupełnie bezradny wobec tej rewolucji. Minęły czasy, gdy królowie drżeli z obawy przed papieżem. Pojawiło się zjawisko etatyzmu, czyli zwierzchności władz państwowych nad Kościołem. Papieża pozbawiono jakichkolwiek praw jurysdykcyjnych. Nawet w Kościele podważano jego władzę. Francuski Kościół lokalny stawał się instytucją państwową. Papież próbował przeciwstawić się tym dążeniom, ale bez skutku. Papież był bezsilny wobec reform józefińskich, który rozkwitał i febronianizmu, które wprowadzał cesarz Józef II w Austrii. Papieżowi przyznawano jedynie prawo strzeżenia prawd wiary i rozstrzygania sporów dogmatycznych. Państwo zastrzegało sobie prawną dziedzinę związku małżeńskiego, łącznie z określaniem przeszkód małżeńskich i dyspensowaniem od nich. We Francji na tle przysięgi na konstytucję cywilną doszło do rozłamu wśród duchowieństwa. Papież potępił zabójstwo Ludwika XVI. W odwecie Francuzi zajęli posiadłości papieskie – Awinion i Venaissin. W 1795 Napoleon Bonaparte (1769–1821) wkroczył do Italii i zajął Mediolan. Państwo papieskie zostało znacznie okrojone. Papież szukał bezskutecznie pomocy w Austrii. Napoleon zajął Rzym i ogłoszono Republikę Rzymską.  Papież,  który  protestował,  został  uwięziony      i wywieziony na zesłanie. Chory błagał, by mu pozwolono umrzeć w Rzymie. Odpowiedziano mu: Umrzeć można wszędzie.
          W 1791 papież uznał Konstytucję 3 Maja, pod warunkiem jednak, że prawa Kościoła katolickiego w Polsce nie będą naruszane. W 1795 potępił Powstanie Kościuszkowskie, a w 1796 zlikwidował nuncjaturę w Warszawie. Papież umarł w 1799 roku na wygnaniu. W tym samym czasie 500 wozów unosiło do Paryża łup Bonapartego – zagrabione w Rzymie dzieła sztuki.

sobota, 30 maja 2015

Kościół w pierwszej połowie XVIII wieku


          Papież Klemens XI (1700–1721) ogłosił święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Papież był pobożny, sumienny i uczciwy. Historycy uważają, że pontyfikat Klemensa XI przyspieszył kres wpływów papieskich w Europie, a także skłoniło władców do postawienia pytania o sens istnienia Państwa Kościelnego pod zwierzchnictwem papieża. Klemens XI popierany był przez króla francuskiego Ludwika XIV.  Papież potępił jansenizm bullą potępiającą 101 twierdzeń jansenistów. Bulla wywołała gwałtowna opozycję również w łonie Kościoła. Klemens XI prowadził chwiejną i nierozważną politykę zagraniczną.

          Za pontyfikatu Benedykta XIII (1724–1730) doszło w Kościele holenderskim do schizmy, która trwa do dziś. Gospodarka była źle prowadzona i osłabiała Państwo Kościelne, a jego przekupność wpłynęła w dużej mierze na wplątanie się papieża w spory z wieloma państwami. Wiele szkód uczynił kardynał Niccolo Coscia, który został skazany na 10 lat więzienia przez następnego papieża Klemensa XII. W 1726 r. papież Benedykt XIII kanonizował Stanisława Kostkę (1550–1568).

          Warto przypomnieć, że w tym okresie panowała wrogość ówczesnych mocarstw względem Stolicy Apostolskiej. Od 1717 roku w całej Europie rozwijała się masoneria. Papież Benedykt XIV (1740–1758) zakazał przynależności do niej pod karą ekskomuniki.

           Benedykt XIV podreperował finanse papiestwa. Nie miał jednak wpływu na wydarzenia polityczne w Europie (wojna sukcesyjna). Przez Państwo kościelne bez przerwy przechodziły różne wojska (austriackie, hiszpańskie, neapolitańskie, francuskie) tocząc ze sobą wojny. Z konieczności musiał czynić duże ustępstwa polityczne. Np. cały kler hiszpański znalazł się w zależności od korony. Papież zachował prawo jedynie do nadania 52 beneficjów, a król aż 12 tysięcy. Nie mając powodzenia w polityce zagranicznej papież oddał się sztuce. W pałacu watykańskim utworzył Muzeum Chrześcijańskiej Sztuki Antycznej. Ozdobił rzymską bazylikę św. Pawła za Murami portretami wszystkich papieży; od tego czasu były one systematycznie uzupełniane. Utworzył 4 akademie papieskie. Na jego polecenie Accademia dei Lincei w Rzymie rozpoczęła badania przyrodnicze. Poddał rewizji Indeks ksiąg zakazanych, wykreślając z niego dzieła Mikołaja Kopernika i Galileusza.

          Klemens XIII (1758–1769) stanął wobec problemu konfiskaty zakonu jezuitów, liczącego już 23 tys. członków przez władców państw. Papież domagał się postępowania zgodnie z prawem. W Portugalii nie uznano żądań papieża i jezuitów wydalono. Klemens XIII bezskutecznie protestował. Śladem Portugalii poszła Francja, gdzie urazy do jezuitów były znaczne. Przyczyniły się do tego nieudane operacje finansowe  jezuity Antoine’a de la Valette (1709–1769) z Martyniki, który doprowadził do ruiny finansowej paryską prowincję jezuitów. Parlament rozwiązał zakon. Klemens XIII jedynie bezskutecznie protestował. Papież w encyklice Christiane rei publicae salus potępił wszystkie dzieła sprzeczne z doktryną katolicka. Klemens XIII miał zadecydować o losie zakonu jezuitów, ale zmarł na atak serca  3 lutego w 1769 roku.

piątek, 29 maja 2015

Uczeni XVII–XVIII wieku


          Okres XVII-XVIII w. przyniósł nauce wiele nowych instrumentów badawczych jak: termometr, barometr,  teleskop soczewkowy, teleskop zwierciadlany, mikroskop, higrometr,  pompa próżniowa, zegar wahadłowy, maszyna elektrostatyczna, elektroskop. One to spowodowały większą dokładność pomiarów. Na początku XVII wieku nie znano jeszcze pojęcia energii dlatego posługiwano się pojęciami fluidów (ciepła, elektryczności, magnetyzmu). Elektryczność i magnetyzm  kojarzono z właściwościami zwierząt. Termodynamika dopiero zaczęła się rozwijać.
          W 1661 r. Robert Boyle (1627–1681) podał nowoczesną definicję pierwiastka chemicznego. Rozwinął chemiczną analizę jakościową, zastosował wskaźnik umożliwiający rozróżnienie roztworów kwasów oraz zasad. Niezależnie od Edme Mariotte’a sformułował tzw. prawo Boyle'a-Mariotte'a.
          Jakub Bernoulli (1654–1705) szwajcarski matematyk i fizyk stworzył rachunek prawdopodobieństwa. Przyczynił się do rozwoju rachunki różniczkowego i wariacyjnego. Wprowadził pojęcia całki i biegunowego układu współrzędnych.
          Daniel Bernoulli (1700–1782) był twórcą podwalin mechaniki statystycznej (kinetyczna teoria gazów). Zdefiniował liczbę e. Jako fizyk rozwiązał problem struny drgającej i podał równanie ruchu stacjonarnego cieczy idealnej zwane równaniem Bernoulliego. Odkrył także, że szybko przemieszczający się płyn (ciecz, gaz lub plazma) wywiera niższe ciśnienie, niż wtedy, gdy porusza się wolno.
          Hrabia de Buffon (1707–1788) był świetnym badaczem historii naturalnej.
          Leonhard Euler (1707–1783) przyczynił się do ugruntowania zasad fizyki i doprowadził do rozkwitu matematyki jako instrumentu analizy.
          Karol Linneusz (1707–1778)  zasłynął nad logiczną taksonomią świata przyrody. Do dziś używa się jego  nomenklaturę biologiczną.
          Albrech von Haller (1708–1777)  szwajcarski lekarz, fizjolog, botanik i literat. Był autorem 12 tys. artykułów.  Rozumował jak racjonalista, wierzył jak głęboki chrześcijanin.
          Thomas Younge  (1773–1829) rozpoczął swe badania nad studiowaniem doświadczeń Malusa nad polaryzacją światła, stwierdzając że fale świetlne są falami poprzecznymi. Wytłumaczył powstawanie pierścieni Newtona i znalazł jako pierwszy przybliżone wartości długości fal świetlnych. T. Young tłumaczył także ugięcie światła jako efekt interferencji między falami światła przechodzącymi pomiędzy otwór uginający a falami odbitymi od brzegów otworów. Interferencję światła odkrył w maju 1801 roku, czym zapoczątkował falową teorię światła. Szczegółowy opis tego zjawiska wydał w roku 1807. Dalsze badania były związane ze sprężystością ciał stałych, tzn. np. odporności metalu na skręcenie, rozciąganie i zginanie, wprowadzając w roku 1807 pojęcie modułu sprężystości. Przez pomiary kąta ugięcia w wyniku dyfrakcji wyznaczył grubości włókien wełny i rozmiary komórek krwi.
          Antoine Laurent Lavoisier (1743–1794)  stworzył nowoczesną chemię. Odkrył tlen i wytłumaczył proces spalania. Podał skład wody.    
          Jean Baptist Lamarck (1744–1829) był biologiem i ma swoje zasługi w genetyce.
          Pierre Simon de Laplace (1749–1827) rozwijał matematycznie problemy fizyki, mechaniki. Był twórcą teorii (kosmogonii) o mgławicowym pochodzeniu Układu Słonecznego.
          John Dalton (1766–1844) znany jest ze swoich prac nad teorią atomową.
          Carl Gauss (1777–1855) genialny matematyk, przyczynił się do rozwoju teorii liczb i geometrii, teorii prawdopodobieństwa i statystyki.

czwartek, 28 maja 2015

LIberalizm


          Oświecenie wydało nowy kierunek ideologiczny zwany liberalizmem (laissez-faire), według którego wolność jest nadrzędną wartością i ma charakter indywidualistyczny. Przeciwstawia się kolektywizmowi. Opiera się na wartościach demokratycznych (liberalnych), wolności osobistej, prawach obywatelskich i wolnym rynku. Sprzeciwiał się absolutyzmowi oraz feudalizmowi. Liberalizm kojarzony był także z wolnością od wszelkich uprzedzeń czy wolnością od świętoszkowatości.
          Idee liberalizmu wywodzą się ze Stanów Zjednoczonych[1] (Deklaracji niepodległości): Uważamy następujące prawdy za oczywiste: że wszyscy ludzie stworzeni są równymi, że Stwórca obdarzył ich pewnymi nienaruszalnymi prawami, że w skład tych praw wchodzi prawo do życia, wolność i dążenia do szczęścia. Rewolucja francuska obaliła we Francji dziedziczną arystokrację głosząc hasło wolność, równość, braterstwo i wprowadzając (jako pierwsze państwo w historii) powszechne prawa wyborcze dla mężczyzn. Ogłoszona w 1789 r. Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela jest fundamentalnym dokumentem zarówno liberalizmu, jak i praw człowieka.
          W Hiszpanii  obalono monarchię w 1820 roku wprowadzając Konstytucję z 1812 roku. We Francji rewolucja lipcowa (1830) usunęła dynastię Burbonów. Generał Toussaint L’Ouverture, zainspirowany rewolucją we Francji został przywódcą rewolucji haitańskiej, która położyła kres niewolnictwu. Doprowadziło to do utworzenia pierwszego niepodległego państwa w obu Amerykach rządzonego przez czarnoskórych.
          Początkowo rewolucja francuska nie pragnęła walki z Kościołem. Momentem przełomowym była ustawa cywilna o duchowieństwie (1790) żądająca od proboszczów przysięgi na rzecz rewolucji. Większość kleru nie podpisała lojalki, co doprowadziło do konfliktu z Kościołem. Prześladowanie Kościoła uzyskało swoje apogeum w okresie terroru jakobińskiego (od maja 1793 do lipca 1794), któremu przewodził Maximilien de Robespierre (1758–1794).  Nienawiść do Kościoła była wyjątkowa. Żądano wyrzeczenia się kapłaństwa, zwalczano  kult, likwidowano zakony. Dążono do rozdziału Kościoła od państwa. Konkordat Napoleona z 1801 roku (obowiązujący we Francji do 1805 roku) porządkował relacje prawne (na mocy którego liczbę biskupstw ograniczono do 60, a Napoleon otrzymał prawo mianowania biskupów, którzy zobowiązani byli składać rządowi przysięgę wierności). Papież wyraził zgodę na sekularyzację dóbr kościelnych. Księża otrzymali pensje, składając przysięgę wierności i posłuszeństwa rządowi. Zmiany doprowadziły do obniżenia poziomu nauk teologicznych.


[1] Liberalne idee pojawiały się u wielu wcześniejszych myślicieli w tym Marka Aureliusza, kardynała Kajetana i uczonych szkoły salamanckiej, jednak większość historyków widzi źródła liberalizmu politycznego w reakcji na europejskie (szczególnie francuskie) wojny religijne XVI i XVII wieku.


środa, 27 maja 2015

Febronianizm, Józefinizm, gallikanizm


          Febronianizm powstał na gruncie episkopalizmu, uprawnieniach biskupów, postulującego ograniczenie władzy papieży. Twórcą był  Mikołaj von Hontheim (1701–1790), pseudonim Justynius Febronius, który opublikował dzieło pt. De statu Elcclesiae et legitima potestate Romani Pontificis w 1763 r. Domagał się ograniczenia władzy papieskiej na rzecz biskupów, zarówno poszczególnych krajów, jak i całego Kościoła. W 1774 r. papież potępił dzieło Hontheina. Na 26 biskupów niemieckich 16 nie ogłosiło papieskiego potępienia. Febronianizm zmierzał do utworzenia Kościoła narodowego.
          Nazwa Józefinizm pochodzi od syna Józefa II cesarzowej Marii Teresy Habsburskiej w Austrii. W programie było umocnienie władzy monarszej i pomniejszenie roli Kościoła. Celem było podporządkowanie Kościoła władzy państwowej. Reforma józefińska pragnęła odnowę życia i kultury religijnej kleru i ogółu wiernych. Zreformowano uniwersytety i studia teologiczne. Zlikwidowano skostniały system scholastyczny. Źródłem doktryny chrześcijańskiej było przede wszystkim Pismo święte i Ojcowie Kościoła. Uwzględniano biblijne języki orientalne, a teologia pastoralna stała się teraz odrębnym przedmiotem w kształceniu przyszłych księży.  
          Często samowolnie zakładano nowe biskupstwa i parafia, które nie uzgadniano z papieżem i przez to naruszano prawo kanoniczne.
          Gallikanizm  prąd postulujący niezależność władzy królewskiej od Kościoła. W gruncie rzeczy prąd ten zmierzał do opozycji wobec Rzymu. We Francji istniało przeświadczenie o narodowej samodzielności Kościoła francuskiego. Według Pascala było jeszcze twierdzenie, że sobór stoi ponad papieżem. Sprzeciw francuskich uczestników soboru przeszkodził w przyjęciu na Soborze Trydenckim definicji o prymacie papieża.
          Epoka Oświecenia w sposób zasadniczy zaważyła na życiu zakonnym. Oświecenie wystąpiło przeciw jezuitom, którzy byli propagatorami barokowego katolicyzmu. Zbyt wielki ich wpływ na wszelkie dziedziny życia (misje, szkolnictwo, wpływy polityczne, spowiadanie większości monarchów, udział w szafowaniu kościelnymi beneficjami, potęga finansowa) spowodowały wiele krytycznej zawiści.  Początki akcji antyjezuickiej pochodzi od portugalskiego dworu królewskiego (1757). Zostali oni wyrzuceni z terenu Portugalii. Papież Klemens XIV (1769–1774) na skutek powszechnego nacisku w 1773 skasował zakon jezuitów (przywrócił do życia Pius VII w 1814 r.).
          Obok jezuitów ucierpiały zakony kontemplacyjne. Ich klasztory likwidowano, jako społecznie bezużyteczne. Liczyło się życie aktywne.
          Oświecenie wpłynęło na wiele pozytywny zmian w duszpasterstwie parafialnym. Życie Kościoła zmieniało się w dziedzinie wykształcenia i uświadomienia religijnego (tolerancji).

wtorek, 26 maja 2015

Wolnomularstwo


          Zdaniem Emmanuela Kanta Oświecenie miało polegać na nowej filozofii, której podstawę stanowią możliwości poznawcze ludzkiego rozumu, zdobywające pełną samodzielność, polegającą na zerwaniu z dogmatyką i etyką kościelną. Istotą było wolnomyślicielstwo. Przewrót umysłowy dotyczył wąskiej grupy intelektualistów i ludzi wykształconych. Pierwszych elit oświeceniowych należy doszukiwać się w Niderlandach, dokąd wyemigrowali francuscy protestanci. Z Holandii idee Oświecenia przeniknęły do Anglii (John Locke). F.M Voltaire (zm 1778) stał się bożyszczem zachodniej Europy, a jego poglądy do dziś są symbolem ideologii Oświecenia.
          Przez krytykę katolicyzmu przechodzono do doktryny wiary. Krytyką została poddana religia objawiona. Tym samym próbowano osłabić autorytet Kościoła katolickiego. Z obrazu świata eliminowano wartości nadprzyrodzone. Boga–Stwórcę identyfikowano z naturą, a w religii widziano zjawiska czysto naturalne, wyrażające się w powszechnych ideach w rodzonych każdemu człowiekowi. Voltair, Holbach, Helvetius, La Mettrie, Volney uważali, że religia jest urojeniem (wszyscy byli wychowankami szkół jezuickich). Uważano, że człowiek może dojść do podstawowych prawd religijnych, kierując się jedynie naturalnym światłem rozumu. Na tle epoki powstały różne koncepcje Boga od deizmu (o bardzo zróżnicowanym spektrum), mechanicznej koncepcji przyrody, panteizmu. Wszystkie one nie odpowiadały na pytanie o istotę Boga–Stwórcy. Temat ten rozmywał się w zjawisku Boga nieokreślonego.
          Owocem Oświecenia była opracowana Encyklopedia wydana w 28 tomach we Francji (1752–1772). Jej autorem był Dionizy Diderot (1713–1784) francuski pisarz, krytyk literatury i sztuki, filozof. W 1717 r. w Anglii, na bazie wcześniejszych związków, powstało wolnomularstwo, które uformowało się w klimacie oświeceniowym J. Locke’a. Drugim ośrodkiem wolnomularstwa była Francja. Do poł. XVIII w. loże masońskie znajdowały się we wszystkich miastach europejskich. Wolnomularstwo w zasadzie nie walczyło z Kościołem, ale zwalczało klerykalizm, apodyktyczny dogmatyzm i nietolerancję. Głosiło wolność religii, wolność prasy, oddzielenie Kościoła od państwa, upowszechnienie kultury, likwidację nędzy, ograniczenie depotyzmu hierarchicznego. Od początku wolnomularstwo reprezentowało charakter międzynarodowy i międzywyznaniowy.
          Wolnomularstwo ze względu na głoszone poglądy popadło w konflikt z Kościołem. Pierwszym papieżem, który w 1738 zabronił należeć do lóż masońskich był Klemens XI. Benedykt XIV ponowił zakaz w 1751 r. i  obłożył go ekskomuniką zarezerwowaną papieżowi. Kościół bał się o czystość wiary. Powyższe zakazy ponawiali późniejsi papieże, co nie przeszkadzało, że do lóż masońskich należeli również wyżsi dostojnicy kościelni, liczni biskupi i całe masy księży.

poniedziałek, 25 maja 2015

Wielkie umysły XVII/XVIII wieku


          W systemie Kartezjusza jedynym źródłem poznania był rozum. Zmysły mają tylko znaczenie praktyczne. Blaise Pascal (1623–1662) przeciwstawiał się Kartezjuszowi  twierdząc, że ważniejsza jest  intuicja i porządek serca. Wiara w Boga jest dla niego wyłącznie sprawą serca. Rozum nie może dowieść jego istnienia – nigdy nie jest ono dane w sposób pewny (nie byłoby wówczas miejsca na wiarę). 
          Wielką postacią był John Locke (1632–1704) angielki filozof, lekarz, polityk i politolog. Locke zajmował się teorią poznania. Miał bardzo zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości. Był wolnomyślicielem, odrzucał naukę o wrodzonych ideałach. W dążeniu do ustalenia prawdziwej treści Objawienia poszukiwał sprawdzianu, który spodziewał się znaleźć w zgodności podstawowych przekazów religii z naukami opartymi na rozumie, z metafizyką i etyką. Twierdził, że idee zawarte w ludzkich umysłach są efektem analizy danych zmysłowych, dokonanej przez umysł. Z idei prostych powstają idee złożone. One to zaczynają żyć w umyśle człowieka „własnym życiem” tj. ulegają dalszym przekształceniom, uogólnieniom itd. Na skutek czego powstają idee abstrakcyjne – pozornie całkowicie niezależne od bodźców zmysłowych, w rzeczywistości jednak będące jakimś dalekim echem idei prostych.
          Anglikański biskup George Berkely (1685–1753) z Clovne odrzucał obiektywne istnienie świata materialnego. Jego negatywna analiza idei substancjalności stała się jedną z podstaw filozofii Immanuela Kanta, G.H. Hegla, fenomenoligii i filozoteimu.
          Wielkim krytykiem istniejących poglądów filozoficznych był Dawid Hume (1711–1776). Historyk znany jest bardziej jako filozof, który zajmował się metodologią nauk empirycznych i rozróżnianiem sądów o faktach i wartościach. Sam nie stworzył żadnego poglądu filozoficznego, ale jego krytyka ujawniała błędne rozumowanie innych. Tak też obalił on zasady czystego empiryzmu Johna Locke’a. Uważał, że wszystkie spekulacyjne rozważania prawie zawsze prowadzą na manowce. Pytał, czy ktoś doświadczył bezpośrednio istnienie materii?  Jeżeli istnienie Boga przyjmuje się na wiarę, to dokładnie należy to uczynić w przypadku materii. Do człowieka dochodzą tylko bodźce. One i myślenie – cała reszta to spekulacja. Filozofia Hume’a to przede wszystkim polemika z kartezjańskim racjonalizmem. Dotyczy to zarówno epistemologii, jak i etyki i filozofii politycznej.  Opierał całą wiedzę na doświadczeniu. Jak mawiał: Umysł ma dostęp jedynie do percepcji i niemożliwym jest, by kiedykolwiek nabył doświadczenia dotyczącego ich związku z przedmiotami. W gruncie rzeczy dochodził do przekonania o względności wszelakiego poznania.
          Poznając myśli i opracowania powyższych filozofów ujawnia się obraz rozwoju myśli nad ludzkim poznaniem. Ani rozeznanie zmysłowe, ani spekulacje umysłowe nie dają gwarancji pewnego poznania. Zmysły zwodzą człowieka, a umysł może przekraczać zdroworozsądkowe rozeznanie. Wiele zależy od intuicji i bodźców. Prawda jest jednak przed człowiekiem ukryta. Czy na zawsze?  Nauka przyrodnicza dopiero co zaczęła rozkwitać. Nie znano jeszcze wiele zjawisk i prawd przyrody, które będą dopiero co odkrywane. Wiedza pozwoli na weryfikowanie dotychczasowych pojęć. Przed ludzkością otworzy się świat pełen niespodzianek odkrywczych. Wszelkie dotychczasowe pojęcia ulegną modyfikacjom. Jedynie Kościół z uporem będzie się im przeciwstawiał. Dogmatyzacja wiary stanie się cieniem i wstecznictwem. Zakonserwowane poglądy będą jeszcze przenoszone na kolejne stulecia.
          Ważnym nośnikiem informacji będzie powstająca i rozwijająca się prasa.

niedziela, 24 maja 2015

Ocena okresu XV-XVII wieku


          W 1492 r. Krzysztof Kolumb (1451–1506) na trzech statkach: Santa María, Niña i Pinta pod flagą Kastylii odkrył Amerykę, kontynentu nieznanego w ówczesnej Europie. Odkrycie to pobudziło ludzkość do nowych poszukiwań geograficznych. Zdano sobie sprawę, jak wiele jest jeszcze do odkrycia i poznania. Za potrzebą chwili, holenderski optyk Z. Jansen skonstruował pierwszą lunetę w 1604 r. W 1609 Galileusz wykorzystał lunetę (sam ją zbudował) do obserwacji astronomicznych. W 1500 odkryto Brazylie. Papież Grzegorz XIII w 1582 r. zreformował kalendarz juliański. Powstało wiele wspaniałych budowli barokowych.

          Barok był epoką przeciwieństw (Janusz Pelc). Ludziom siedemnastego stulecia świat jawił się jako nieprzenikniony labirynt, a istnienie stało się rebusem dla umysłu i serca. Podstawowym doświadczeniem stało się uczucie niepokoju, rozdwojenia, ciągłej rozterki duchowej. Były to również konsekwencje Reformacji – XVI – wiecznego ruchu religijnego, który rozbijając jedność chrześcijańskiej Europy i chrześcijańskiego  uniwersalizmu, spowodował ogólny kryzys świadomości społecznej, konieczność wyboru drogi do Boga, weryfikacji wartości i podstawowych pojęć. Jednostka stawała przed osobistym wyborem, a odpowiedzialność za dokonany wybór paraliżował jej wolę i wyobraźnię, bo niosło ze sobą wizję wiecznych konsekwencji w postaci zbawienia lub potępienia. To było źródłem udręki i duchowego bólu. 

          Kościół trwał w uświęconym stanie, w którym nic nie wolno było zmieniać. Panowała świadomość wszechobecności Boga, który wie i widzi wszystko, wnika w serca i zna najbardziej ukryte tajemnice każdego sumienia. Do tego dochodził lęk przed szatanem, który jest obecny wszędzie, czatując na dusze ludzkie. U niektórych świadomość ta powodowała wzrost pobożności. Zaniedbania społeczne były ogromne. Wszędzie tryumfował arystokratyczny feudalizm. Kobietę widziano jedynie w rodzinie. O jej kształceniu nie było mowy. Kościół uważał, że jedynym miejscem dla kobiety niezamężnej jest klasztor z jego surową klauzurą. Te zakony żeńskie, które przejawiały jakąś inicjatywę, wbrew woli zakonnic, zamieniano na klasztory klauzurowe (wizytki, urszulanki). Szarytki uniknęły tej zamiany dzięki mądrym podpowiedziom Wincentego a Paulo (1581–1660), aby  unikali papieża i kontaktów z Rzymem. Wielką postacią była zakonnica angielska, Maria Ward (1585–1645), która walczyła z papiestwem o prawa apostolatu kobiet.

          W czasach absolutyzmu nie dostrzegano właściwych problemów społecznych. Pogardzano wszelkim rodzajem pracy fizycznej w polu czy w warsztatach. Ziemia pustoszała, ponieważ uprawiali ją jeszcze chłopi pańszczyźniani i niewolnicy. Ważniejsze było powiększanie obszarów przez ciągłe wojny i pomnażanie świetności dworu. W otoczeniu królewskim brak było wszelkiego zrozumienia dla nędzy prostego człowieka. Życie niewolników było żałosne. Głosy światłych (Fénelon, Wincenty a Paulo, Louis de Gonzaga – umarł przy pielęgnowaniu chorych na dżumę, de la Salle) w tych sprawach były ignorowane. Wojny (trzydziestoletnia) dokonywały olbrzymie straty w ludziach.

Richard Baxter uważał, że Bóg dopuszcza ubóstwo, aby nie ulegać pokusom bogactwa. Według niego bezrobocie jest wynikiem lenistwa, dlatego nie należy się troszczyć o bezrobotnych.

          Zamiast rozwiązywać problemy biedy czyniono akty miłosierdzia. Pielęgnowanie chorych było treścią odrębnych ślubów członków zakładanych wspólnot (zakonnych, pijarzy – uczyli młodzież za darmo). Postawa papieży była różna. Urban VIII (1623–1644) nakładał wysokie podatki, a Sykstus V (1585–1590) uwolnił Kampanię od plagi rabusiów, oczyścił bagna pontyjskie. Innocenty XI (1676–1689) był wielkim dobroczyńcą. Był inwestorem, dawał ludziom przez to pracę.

          Erazm z Rotterdamu (ok. 1466–1536) urodził się w Rotterdamie. Był czołowym humanistą renesansu, propagator kultury antycznej, pisarz, myśliciel chrześcijański, katolicki duchowny (oskarżony o herezję). Głosił, że człowiek z natury jest dobry, zło zaś pochodzi z niewiedzy. Jeszcze przed wystąpieniem Lutra głosił poglądy zbliżone do reformacyjnych. Szydził ze średniowiecznej pobożności, ze średniowiecznych podręczników na których kształcili się duchowni.

          Prawdziwej rewolucji we francuskim myśleniu dokonał Kartezjusz (René Deskartes, 1596–1650).           

          Nauka przyrodnicza była jeszcze w powijakach. Nie znano jeszcze podstawowych praw fizyki. Brak było odpowiedniej aparatury, poza lunetą (i później mikroskopu), nie pozwalał na wyszukane badania. Kierowano się naturalnym źródłem rozumu, umysłem, dlatego matematyka, która nie potrzebowała aparatury, stawała się nauką przewodnią i dostępną. Reformacja dotyczyła głównie humanistyki i etyki. Nie wymagała do tego urządzeń pomiarowych. Zaczęła za to rozwijać się astronomia.  Mikołaj Kopernik (1473–1543) opracował system heliocentryczny. Galileusz (1564–1642) pierwszy opisał zasadę bezwładności ciał. Johannes Kepler (1571–1630) uporządkował ruch planet. Tycho de Brahe (1546–1601) sporządził tablice astronomiczne, które były pomocne dla J. Keplera). Christiaan Huygens (1629–1695) opracował falową teorię światła, był wynalazcą zegara wahadłowego oraz balansu.

          Adreas Vesalius (Wesaliusz,1514–1564) opisał budowę wewnętrzną człowieka. William Harvey (1578–1657) opisał krążenie krwi. Pierwsze mikroskopy wykonano w 1590. Powiększały 10 razy. Ze względu na niewielkie powiększenie nie zdobyły od razu uznania jako narzędzia badawczego. Pierwszy, który użył mikroskop do badań był Anton van Leeuwehoek (1632–1723). Marcello Malpighi (1628–1694) stał się twórcą anatomii mikroskopowej.

          Odkrycia geograficzne, astronomiczne, matematyczne, anatomii stały się inspiracją do dalszych badań i zaowocowały już w epoce oświecenia (XVIII-XIX wiek).        

sobota, 23 maja 2015

Grzeszność


          Grzeszność, to ludzka przywara. W niej zawiera się cała ludzka niedoskonałość. Kościół katolicki w zasadzie potępia wszelką grzeszność, tym samym, prawie całe życie i wszystko co czyni człowiek poddane jest osądowi. Gorzej, bo angażują do tego Stwórcę. Niekiedy zarzuty przekraczają zdrowy rozsądek. Najlepiej to widać, jak młodzi penitenci wypisują sobie swoje „grzechy” na karteczce przed swoją pierwszą spowiedzią. Ich treść najczęściej bawi rodziców.
          Grzechy ciężkie są najczęściej jednoznaczne i bezdyskusyjne, ale jest wiele grzechów, których ciężar zależy od okoliczności. Ten sam grzech może być znikomym przekroczeniem, jak również ciężkim. Ludzie wytykają sobie wzajemnie grzechy, które rodzą się na skutej wzajemnych relacji. Najczęściej wynikają z nieporozumień, poczucia krzywdy, zawiści, braku miłości.
          Wiele „grzechów” wynika z nieprzestrzegania ludzkich określonych zakazów i nakazów. Karalność ich jest często nadużywana (mandaty). Ujmowanie tego typu zdarzeń, jako grzeszne, jest nieporozumieniem.
          Wśród ludzkich czynów występują i takie, które podlegają wyłącznie osądowi Bożemu, np. aborcja. Żadne prawo ludzkie nie powinno sięgać w głąb kobiecego ciała! Co innego jest zabijanie zarodków (z metody in vitro), które są poza ciałem matki. One podlegają ochronie prawnej. W tym przypadku nie dziwię się stanowisku Kościoła.
          Można zauważyć, że często nazywa się grzechem czyny błahe, moralnie obojętne, a nie zauważa się tych, które są czynami  ohydnymi i oburzającymi.
          Według mojej wrażliwości moralnej,  ciężkimi grzechami są czyny wynikające z braku miłości do drugiego człowieka, wywodzące się wręcz z nienawiści, zazdrości, pomówienia i pychy. Do tej samej kategorii zaliczam grzechy zaniechania.
          Prawdziwe grzechy pozostawiają często na ludzkim obliczu swoje ślady.  Grzechy malują i zmieniają ludzkie oblicze. Matka doskonale zauważa, gdy dziecko coś spsoci. Podobnie, mając trochę więcej doświadczenia, można to zauważyć u dorosłych. Kłamca, czy inny grzesznik, bezwiednie zachowują się inaczej (opuszczają powieki, przeciągają słowa, wydłużają czas odpowiedzi, używają odpowiedniego słownictwa) niż zwykli ludzie. Oczy stają się wyraziste (jakby wzrosło w nich ciśnienie). Do tego zmienia się ich gestykulacja i sposób zachowania. Poligonem doświadczalnym są ludzie którzy uprawiają politykę. Oni zazwyczaj mówią to, co należy powiedzieć, a nie przekazują prawdy. Po latach, często pojawia się na ich twarzach: cynizm, chłód, tępy wzrok. Złego człowieka można poznać stosunkowo łatwo. Bywają jednak tacy, którzy potrafią się maskować przy zwykłych ludziach. Fachowcy (psycholodzy) jednak nie bardzo dają się na to nabrać.

piątek, 22 maja 2015

Nurty teologiczne


          Okres baroku przyniósł nowe nurty teologiczne:

Jansenizm jest doktryną Janseniusza (1585–1638), teologa z Lovain. Nurt ten powstał na skutek dyskusji teologicznej na temat doktryny św. Augustyna dotyczącej stosunku łaski Bożej do wolnej woli ludzkiej. Jansenizm głosił minimalizacyjną rolę zasług ludzkich w dziele zbawienia. Uderza tu pesymizm w poglądach na naturę ludzką, co było w opozycji do jezuickich optymistycznych poglądów. Rozwój jansenizmu przypadł na przełom XVII i XVIII wieku. Zyskał on znaczne uznanie we Francji i w Niderlandach stając się przyczyną kryzysu Kościoła katolickiego w tych państwach. Jak głosił jansenizm, człowiek ma zepsutą naturę, która niewiele może zrobić dla jego zbawienia. Jedynie łaska Boga może to uczynić. Jansenizm podkreśla skażenie człowieka przez grzech pierworodny, niegodność człowieka, konieczność surowej ascezy. Zbawieni zostaną tylko ci, którzy są przeznaczeni i za tych umarł Jezus Chrystus.
          Jansenizm był nieprzychylny Kościołowi i czynił wszystko, aby odstręczyć wiernych od niego. Chrystus nie był wcale czczony jako Bóg-Człowiek, ale jako Bóg dla człowieka nieprzystępny i zbyt wielki, aby się cokolwiek zajmował człowiekiem. Zakonnice musiały się modlić o to, aby się nimi nie zajmował, aby o nich zapomniał. Dla odstręczenia zakonnic od częstszej spowiedzi, uczono, że w dawnych czasach nie spowiadano się z grzechów powszednich; że grzechy te nie przedstawiają materii do rozgrzeszenia; że przy grzechach cięższych nie ma potrzeby wymieniania liczby ani okoliczności; że rozgrzeszenie na nic się nie przydaje bez skruchy doskonałej, udzielenie zaś rozgrzeszenia przed zadośćuczynieniem przez pokutę jest wielkim nadużyciem; że kapłan nie rozgrzesza, a tylko oświadcza, iż grzechy są odpuszczone; że do odpuszczenia grzechów daleko więcej znaczy komunia niż spowiedź.
          Jansenizm został potępiony przez papieży Innocentego X i Klemensa XI.

Kwietyzm głosił, że celem życia mistycznego jest uzyskanie przez człowieka doskonałego spokoju wewnętrznego. Chrześcijanie uzyskuje go na drodze wyzbycia się wszelkich trosk i niepokojów o swoje zbawienie, a zdaje się całkowicie na Pana Boga, który sam działa w duszy ludzkiej. Kwietyzm ograniczał do minimum aktywność człowieka w życiu duchowym.
          Innocenty XII (w 1699) potępił kwietyzm, a załamanie się kwietyzmu spowodowało nieufność do życia mistycznego.

Pietyzm narodził się w szeregach protestanckich i był odpowiednikiem jansenizmu, ruchu religijnego rozwijającego się na marginesie katolickiej ortodoksji.
         
Gallikanizm  prąd postulujący niezależność władzy królewskiej od Kościoła. W gruncie rzeczy prąd ten zmierzał do opozycji wobec Rzymu. We Francji istniało przeświadczenie o narodowej samodzielności Kościoła francuskiego. Według Pacala było jeszcze dowolne twierdzenie, że sobór stoi ponad papieżem. Sprzeciw francuskich uczestników soboru przeszkodził w przyjęciu na Soborze Trydenckim definicji o prymacie papieża.

Nowy sposób myślenia opierał się na racjonalnym ujmowania rzeczywistości. Nie chciano odwoływać się tylko do Pisma świętego. Stawiano tezy, że Kościół może się mylić oraz że samo Pismo święte może zawierać fałszywe natchnienia. Rodzący się sceptycyzm przeciwstawiał się fideizmowi, który zdawał się na uwiarygodnione przez Kościół Objawienie. Prawdziwej rewolucji we francuskim myśleniu dokonał Kartezjusz (René Deskartes, 1596–1650). Kartezjusz był najwybitniejszym uczonym (filozof, matematyk, fizyk) w XVII wieku. Myślenie uważał za źródło poznania. Kartezjusz uważał, że naturalny rozum zyskuje swoją niewątpliwą pewność z faktu bycia: Cogito, ergo sum (myślę, więc jestem). Wychodząc z tego twierdzenia Kartezjusz przystąpił do badania rzeczywistości. Jak twierdził istnienie Boga jest ideą wlaną. Filozofia powinna raczej potwierdzić Objawienie, a istnienie Boga i nieśmiertelność duszy powinno wynikać z dociekań rozumu. Ponieważ człowiek jest niedoskonały i otacza go jedynie niedoskonałość i doczesność, a Boga z konieczności musimy sobie wyobrażać nieskończonym i doskonałym, przeto idea Boga nie może powstać z człowieka. Poglądy Kartezjusz spotykały się z tolerancją, jeśli nie z odrzuceniem.  Jego nauka o transsubstancji dostała się nawet na indeks. Kartezjusz umarł w wieku 54 lat jako wierzący katolik w 1650 roku.

czwartek, 21 maja 2015

Barok


          Epoka w dziejach kultury europejskiej między odrodzeniem a oświeceniem. Wpływ na tę epokę miały wydarzenia religijne, w tym reformy trydenckie. Reforma wycisnęła głębokie piętno na formacji duchowieństwa i działalności duszpasterskiej Kościoła. Przyczyniła się do rozwoju zakonów i rozbudziła ich aktywność. Wszystko to przełożyło się na wiernych. Czuli oni potrzebę większego udziału w praktykach religijnych. Powszechna katechizacja zrobiła swoje. Religijność barokowa była nasycona elementami strachu. W dydaktyce kościelnej podkreślało się usilnie poczucie winy, kary piekielnej. Była to religijność narzucona masom według jednego wzorca, na drodze odgórnej presji i kontroli [1].
           Kościół katolicki przez zakazy przekładu Biblii na języki ludowe przyczynił się do tego, że lud sięgnął po lektury dzieł religijnych drugorzędnych, dewocyjnych. Pojawiła się tzw. pobożność prywatna, indywidualna, dewocyjna. Ona to zaczęła oddalać się od źródeł wiary. Pojawiła się pewna infantylność w pojmowaniu Boga i spraw boskich. Koncentrowano się na zewnętrznych pokazach wiary połączonych z wystawnością barokową. Mnożyły się obrzędy religijne jak: jasełka, święcenie pól, gorzkie żale, droga krzyżowa, msze majowe. Wzrosło znaczenie pieśni religijnych, kultu świętych, odpustów, zwiększyła się znacznie liczba miejsc pielgrzymkowych. W Polsce, miejscem kultu stało się sanktuarium na Jasnej Górze z cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.
          Elementy kultury i religijności barokowej zostały tak silnie zakorzenione w tradycji i obyczajowości polskiej, że stały się do dnia dzisiejszego istotną cechą polskiego katolicyzmu.
          Wraz z przemianami kulturowymi pojawiły się doniosłe odkrycia z dziedziny nauki. Wystarczy wymienić Mikołaja Kopernika (1473–1543) i jego system heliocentryczny[2]. Nowa idea sprawdzalna doświadczalnie zrewolucjonizowała sposób patrzenia na Świat. Zdano sobie sprawę, że Pismo święte nie jest księgą przyrodniczą czy matematyczną, ale religijną i jego autorytet liczy się wyłącznie w sprawach religijnych. Tak więc stawianie pytania, kto ma rację Biblia czy nauka jest nieporozumieniem. System heliocentryczny nie został przyjęty nie tylko przez Kościół katolicki ale i  przez Marcina Lutra czy jego ucznia Melanchtona.
          W 1757 roku papież Benedykt XIV uchylił dekret antykopernikański, a Leon XIII w encyklice Providentissimus Deus (1893) złożył pamięci Galileusza „należną cześć”.


[1] Ks. prof. Daniel Olszewski, Dzieje Chrześcijaństwa w Zarysie, Księgarnia św. Jacka Katowice 1983, s. 165).
[2] Ponadto Galileusz, Kepler, Kartzezjusz (1596–1650),

środa, 20 maja 2015

Wybory prezydenckie


Po wyborach



             24 maja 2015 roku głównie młodzi Polacy wybrali swojego prezydenta pana Andrzeja Dudę. W odróżnieniu od mojego pokolenia nie są oni obciążeni historią. Dla nich Bronisław Komorowski jest co najwyżej jakimś byłym działaczem i bohaterem przeszłości. Jawi się jako starszy pan bez ikry i polotu. Młodzi potrzebują nowego wiatru, który ich uniesie. Nie zauważyli w kampanii B. Komorowskiego jego rzetelną osobowość i zwykłą uczciwość. Nie obiecywał on gruszek na dachu, bo zna realia gospodarczo-polityczne państwa. Pan Andrzej Duda wydaje się młodym wspaniałym kandydatem. Wspaniała kampania przedwyborcza, populizm i obiecanki cacanki przyniosły panu A. Dudzie owoce. Dla socjologów to zdarzenie opisane jest w literaturze. Pociesza mnie jedynie myśl, że siłą rzeczy,   pan A. Duda powinien oderwać się od swoich korzeni, aby pełnić rolę prezydenta wszystkich Polaków. Czas na słowa i obietnice się skończył. Teraz przychodzi czas na czyny. Nie będzie łatwo.  Wypada pogratulować wygranej panu Andrzejowi Dudzie, co niniejszym czynię.

wtorek, 19 maja 2015

Jezuici


          Św. Ignacy Loyola (1491–1556) ranny na wojnie, w czasie rekonwalescencji zapoznaje się z literaturą duchową. Postanawia studiować teologię. Zapoznaje się z mistyką chrześcijańską. Sam staje się mistykiem i dostępuje mistycznego spotkania z Bogiem. W 1537 roku udaje się do Rzymu i przekłada papieżowi do zatwierdzenia regułę, według której pragnie żyć wraz ze swoimi towarzyszami. Papież zatwierdza ją w 1540 r. Dewizą Ignacego była łacińska sentencja Ad maiorem Dei gloriam (Ku większej chwale Boga).
          Jezuici wywierali głęboki wpływ na każdą dziedzinę kultury chrześcijańskiej i wycisnęli swe piętno na całym potrydenckim okresie. Kładli oni nacisk na rozwój duchowy wiernych, na solidną formację intelektualno–moralną. Reprezentowali nowy typ religijności, oparty na samodzielnych praktykach częstej spowiedzi i kierownictwie duchowym. W życiu zakonnym kładli nacisk na indywidualny stosunek człowieka do Boga. Własna modlitwa, osobista formacja miały znaleźć swój wyraz w człowieku świadomym, który nie szuka oparcia w grupie, ale działa sam, z własnego głębokiego przekonania.
          Obok elementów indywidualnej duchowości zakon był bardzo dobrze zorganizowany, co pozwoliło na doskonałą sprawność działania. W 1556 r., w dniu śmierci założyciela zakon liczył 1000 członków w ponad 100 domach. W sto lat później zakon miał 15 tys. członków i 550 fundacji, a kolegia jezuickie liczyły 150 tys. uczniów. W 1773 r. – w momencie zniesienia zakonu (przywróconego w 1814 r.) – było na świecie 23 tys. jezuitów, fundacji 1600 i 800 kolegiów z 15 tys. nauczających. Zakon był zorganizowany w 39 prowincjach.
          Zakon Jezuitów nastawiony był na szeroko pojęte nauczanie. Upowszechniały się szkółki parafialne dla chłopców, a w wielu krajach również i dla dziewcząt, co wiązało się z doniosłym procesem alfabetyzacji społeczeństw (zdobycz reformy trydenckiej). Rozwój szkolnictwa szedł w parze z masowym procesem katechizacji. Szczególny nacisk był kładziony na spowiedź i niedzielną mszę W okresie potrydenckim upowszechniły się akcje misyjne nie tylko  za granicą, ale i na wsi. Wydaje się, że dopiero dzięki misjom wieś europejska została głębiej schrystianizowana.
          Życie mistyczne szczególnie rozkwitło we Francji i Hiszpanii. Sam Ignacy był wielkim mistykiem. Również znanym mistykiem jezuickim był Franciszek Ksawery  (1506–1552) zwany apostołem Indii. Mówi się o nim, że od czasów św. Pawła nikt nie nawrócił większej liczby ludzi.
          Duchowość jezuitów oddziaływała na inne zakony. W szkole karmelitańskiej pojawiły się wielkie postacie mistyki: Św. Jan od Krzyża i św. Teresa z Avili.


          Wielu członków zakonu jezuitów łączyło posługę religijną z pracą naukową. Niektórzy z nich wnieśli znaczny wkład w rozwój nauk. Odznaczyli się szczególnie w takich dziedzinach jak astronomia, matematyka i sejsmologia, która jest czasem określana jako „jezuicka nauka”. Opisali lub odkryli takie zjawiska jak zaćmienia, okultacje[1], obieg planet wokół słońca, wpływ Księżyca na zjawisko pływów, atmosferę Jowisza czy plamy na słońcu.
          Jezuici mają również zasługi w rozwoju fizyki, przez niektórych historyków są opisywani jako ci którzy „wnieśli największy wkład w rozwój fizyki eksperymentalnej w XVII wieku”. Według Jonathana Wrighta jezuiccy naukowcy z XVIII wieku przyczynili się do rozpowszechnienia zegarów wahadłowych, barometrów, teleskopów zwierciadlanych i mikroskopów. Według tego samego autora mają oni również wkład w rozwój wiedzy o magnetyzmie, optyce, elektryczności i biologii. Athanasius Kircher był jednym z najwszechstronniejszych uczonych wszech czasów, a Ruđer Josip Bošković – prekursorem geometrii nieeuklidesowej i teorii względności.
          Pod koniec XVIII wieku prowadzili siedemset szkół średnich i wyższych na pięciu kontynentach oraz kształcili około 20% Europejczyków odbierających klasyczną edukację
         Również jezuiccy misjonarze, działający szczególnie aktywnie na Dalekim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej, często nie ograniczali się do posługi religijnej. Członkowie zakonu badali historię, kulturę, geografię i przyrodę krajów w których działali. Odegrali również dużą rolę w upowszechnieniu tej wiedzy wśród elit europejskich. Dzielili się także osiągnięciami nauki europejskiej w krajach misyjnych, przyczyniając się do ich rozwoju. Szczególnie cenieni byli w przez władców chińskich, którzy często powierzali im odpowiedzialne funkcje na dworze (mandaryn Johann Adam Schall von Bell). Patricia Buckley Ebrey podaje, iż jezuici w Chinach byli uważani za specjalistów w dziedzinie astronomii, kalendarza, matematyki, geografii i hydrauliki.
          Prokatolicka działalność jezuitów skierowała przeciw nim wojujących z Kościołem filozofów oświecenia, a także protestantów i jansenistów. Oskarżali oni Towarzystwo o bunty, rozruchy, waśnie i zgorszenia. Skutkiem tego królowie z dynastii Burbonów we Francji, Hiszpanii i Obojgu Sycylii wypędzili jezuitów ze swych posiadłości, a następnie zażądali od papieża całkowitego zniesienia zakonu.
          Za dyktatury antyklerykalnego markiza Pombala jezuici zostali usunięci z Portugalii. We Francji opanowany przez jansenistów paryski parlament domagał się przeprowadzenia reorganizacji zakonu. Jezuici oparli się presji, a ich generał Lorenzo Ricci (a według innych źródeł papież Klemens XIII) miał wyrzec wówczas pamiętne słowa: Sint ut sunt, aut non sint (Niech będą jak są, albo niech nie będą).

          Bezpośrednią przyczyną wygnania jezuitów z najpotężniejszego państwa europy – Francji była sprawa ojca La Valette’a, przełożonego na Martynice. La Valette zaciągnął kredyt na działalność handlową misji, jednak nie był w stanie terminowo spłacić długu, który m.in. wobec pewnej spółki handlowej z Marsylii osiągnął wysokość dwóch i pół miliona liwrów. Generał Ricci odmówił spłaty długu La Valette’a, argumentując, że to La Valette pogwałcił prawo zakonu, które zabraniało swym członkom prowadzenia interesów z pozycji zarządzającego lub partnera, wobec czego Towarzystwo nie ponosi za te długi odpowiedzialności. Spółka z Marsylii pozwała zakon do sądu, który nakazał Towarzystwu spłatę długów La Valette’a. Jezuici odwołali się do Parlamentu Paryżu (owładniętego przez wrogich im jansenistów), który wydał orzeczenie na ich niekorzyść, a następnie zaczęto dokładniej badać nauczanie jezuitów. W tym celu sporządzono zestawienie nauk zawartych w dziełach 146 jezuitów, jakie się ukazały od XVI wieku – głównie z zakresu teologii moralnej i kazuistyki. Zestawienie to opublikowano w jednym grubym tomie w formacie folio. W dniu 5 marca 1762 roku w parlamencie francuskim rozpoczęto obrady na temat nauk jezuitów. W rezultacie tych obrad w lipcu 1762 roku Parlament uznał działalność Towarzystwa Jezusowego za szkodliwą dla interesów narodu francuskiego i przygotował odpowiednie zarządzenie o usunięciu zakonników z kraju, które król podpisał dopiero w listopadzie 1764 roku.
          W Hiszpanii, podobnie jak w Portugalii, rząd rozpoczął politykę antykościelną. W wyniku tego wybuchł bunt mieszczan Madrytu (1766). O jego organizację oskarżono jezuitów i na mocy dekretu Karola III z dnia 1 IV 1767 r. wypędzono ich z kraju oraz jego kolonii. Z Neapolu (rządzonego również przez Burbonów) jezuitów wygnano w listopadzie 1767 r.
          Wkrótce potem zaczęto domagać się od papieża kasaty zakonu. W roku 1769 pod naciskiem Burbonów (zastosowano weto w stosunku do 23 kandydatów) papieżem został wybrany Klemens XIV, który został zmuszony do obietnicy likwidacji całego Towarzystwa. W 1772 zamknął on kolegium jezuickie w Rzymie, a następnie wszystkie ich domy i kościoły w krajach papieskich. Ostatecznym ciosem dla jezuitów było jego brewe Dominus ac Redemptor, którym uginając się pod presją polityczną koalicji przewodzonej przez Burbonów zniósł oficjalnie, formalnie Towarzystwo Jezusowe we wszystkich krajach. Sposób przeprowadzenia kasaty zakonu określiła powołana 13 VIII 1773 specjalna kongregacja kardynałów i konsultorów do wykonania brewe kasacyjnego, ustanowiona przez papieża, która 18 VIII 1773 wydała odpowiednie szczegółowe pismo. Klemens XIV w brewe kasacyjnym zastrzegł jego ważność i moc wykonawczą na określonym terenie od decyzji monarchy panującego w danym kraju. Na terenie Rzeczypospolitej majątkiem pojezuickim z polecenia królewskiego zajęły się Komisje Rozdawnicze Koronna i Litewska.
          W przeddzień kasaty jezuici liczyli 41 prowincji z 24 domami profesów i 1538 domami, kolegiami, nowicjatami, seminariami, konwiktami, rezydencjami i misjami. Jezuitów w 1773 roku było 22,5 tys.
          Król pruski Fryderyk II nie zgodził się na ogłoszenie w swym kraju treści breve Dominus ac Redemptor noster. W rękach jezuitów pozostał Uniwersytet Wrocławski z wydziałem teologicznym i w razie kasaty kandydaci na kapłanów musieliby wyjeżdżać na studia teologiczne do innych krajów, co było sprzeczne z założeniami polityki króla. Kasata zakonu nastąpiła jednak w Prusach kilka lat później. Caryca Katarzyna II demonstrując swą niezależność od polityki Burbonów, na złość papiestwu, a także w uznaniu dla wysokiego poziomu edukacji w kolegiach, pozwoliła jezuitom pozostać na terenach pozyskanych rok wcześniej podczas I rozbioru Polski. Tamtejsi jezuici wybrali tymczasowego wikariusza generalnego – Stanisława Czerniewicza, który w liście do następcy Klemensa XIV – papieża Piusa VI prosił o radę co do dalszego postępowania. Pius VI wyraził w odpowiedzi nadzieję, że „rezultat twej modlitwy, jak ja przewiduję, a ty pragniesz, może być szczęśliwy”.
          Jezuici na terenie państwa rosyjskiego zwoływali tymczasowe kongregacje od roku 1782, wybierając każdorazowo wikariusza generalnego z nadzwyczajnym pełnomocnictwem funkcji głównego przełożonego. W 1801 r. Pius VII mianował oficjalnie ówczesnego wikariusza generalnego Franciszka Kareu ojcem generałem „na wygnaniu”. Jezuici następnie utworzyli dwie oficjalne prowincje – w Rosji i w Italii (Neapol).
          W końcu w dniu 7 sierpnia 1814 papież Pius VII formalnie przywrócił zakon do istnienia w całym katolickim świecie. Rozpoczęło się stopniowe odbudowywanie Towarzystwa, otwierano kolegia i uniwersytety jezuickie. Liczba członków Towarzystwa wzrastała – od ok. tysiąca w 1814 do ponad 12 000 w 1880. Powtórny pełny renesans zakonu nastąpił dopiero po II wojnie światowej, a szczególnie po Soborze Watykańskim II.
          Obecnie jezuici są ponownie jednym z najbardziej wpływowych zakonów w Kościele katolickim. Liczbę ich członków szacuje się na około 19 tys. – najliczniejszy zakon męski. Działają obecnie w ponad 114 krajach świata; posiadają własne uniwersytety, obserwatoria astronomiczne, instytuty geofizyczne, radiostacje, czasopisma, kilka szpitali, liczne szkoły średnie i podstawowe, rozgłośnie radiowe i telewizyjne.




[1] Okultacja (zakrycie) – zjawisko astronomiczne, widome przejście pobliskiego ciała niebieskiego przed innym ciałem niebieskim. W wyniku okultacji ciało znajdujące się dalej od obserwatora staje się na pewien czas niewidoczne dla niego. Ze względu na swoiste położenie Ziemi w Układzie Słonecznym wyróżniamy przede wszystkim dwa typy okultacji: okultację słoneczną i okultację księżycową.

poniedziałek, 18 maja 2015

Wojny hugenockie


          Sobór Trydencki nie uspokoił wojen religijnych. Dochodziło do dalszych ekscesów skierowanych przeciwko kościołom i klasztorom, a nawet do morderstw, które spotykały się z odwetem ze strony katolików. Ludzie księcia Franciszka de Guise napadli na 1200 słuchaczy kazania protestanckiego w marcu 1562 roku w Wassy w Szampanii i zamordowali 74 protestantów. Dało to początek pierwszej wojny hugenockiej, po której miało nastąpić do 1598 roku siedem dalszych.

Noc św. Bartłomieja, zwana również krwawym weselem paryskim, która miała miejsce w nocy 23 na 24 sierpnia 1572 roku. Nazwa wywodzi się od jednego z apostołów, św. Bartłomieja, którego święto liturgiczne obchodzone jest 24 sierpnia. W roku 1572, gdy zdawało się, że ugoda między hugenotami a katolikami dojdzie do skutku, miał miejsce symboliczny akt braterstwa między tymi dwoma wyznaniami: Małgorzata de Valois, katolicka księżniczka, wyszła 18 sierpnia za mąż, za Henryka Burbona, króla Nawarry, jednego z przywódców hugenotów. Na ten uroczysty ślub i wesele zjechała do Paryża szlachta hugenocka z całego kraju. Wtedy młody król Francji Karol IX de Valois, pod naciskiem swej matki Katarzyny Medycejskiej i księcia Henryka Gwizjusza (przywódcy Ligi Katolickiej), przyzwolił na krwawą rozprawę z nimi. Na rozkaz Katarzyny żołnierze królewskiej gwardii szwajcarskiej znienacka napadli i pospołu z podburzonym i dozbrojonym na tę okazję tłumem paryżan zabili w ciągu dwóch dni ok. 3 tys. hugenotów. Sam Henryk przeżył tylko dzięki pomocy Małgorzaty. Mordy nie ograniczyły się do Paryża – do końca września w pogromach we Francji zginęło łącznie ok. 20 tys. ludzi (wikipedia).
          Wydarzenia nocy św. Bartłomieja odbiły się szerokim echem w całej Europie – wielu katolików (np. Filip II, król Hiszpanii) cieszyło się. Papież Grzegorz XIII (1572–1585)[1], który ponoć był źle poinformowany, odprawił mszę dziękczynną i wybił medal z tej okazji. Po nocy św. Bartłomieja środowiska protestanckie wyrażały niepokój i oburzenie. We Francji wojny religijne rozgorzały wtedy z nową mocą – teraz francuscy kalwini skierowali się nie tylko przeciw katolikom, a także przeciw królowi, wobec którego przedtem starali się być lojalni.
          Noc Św. Bartłomieja pozbawiła wprawdzie hugenotów przywódcy, lecz nie zniszczyła hugenotów.
          Po śmierci króla Henryka III (został zasztyletowany) królem został hugenota Henryk IV de Bourbon-Nawarra, który zobowiązał się do przyjęcia wiary katolickiej. Edykt nantejski z 1598 roku przyczynił się do zakończenia trwających we Francji przez 30 lat wojen religijnych. Wprowadzał wolność wyznania i równouprawnienie protestantów wobec katolików. Mogli odtąd budować swe kościoły oraz szkoły, zamki, urzędy, szpitale czy uniwersytety. Hugenoci mieli swobodę kultu z wyłączeniem Paryża. Jako gwarancję bezpieczeństwa otrzymali ok. 100 twierdz we Francji. Edykt zakończył wojny religijne na terenie Francji oraz uregulował sytuację hugenotów.


[1]  Papież Grzegorz XIII był twórcą obowiązującego kalendarza, zwanego od jego imienia gregoriańskim. On tez był założycielem uniwersytetu papieskiego zw. Gregorianum.

niedziela, 17 maja 2015

Dobro


          Kiedy wracam do niektórych tematów, staram się, aby były one pogłębione i zawierały nowe spojrzenie czy uzupełnienie. Temat „dobra” jest fascynującym tematem, ale też dość trudnym dla człowieka. Przyzwyczajeni jesteśmy do pojęcia „dobra” jako coś, co związane jest z działalnością ludzką. Mówi się, że człowiek uczynił takie, a takie dobro. Czy nie jest to jednak nadużycie?
          Otóż na „dobro” można spojrzeć tekstem Pisma świętego, w którym wymienia się dzieła wykonane przez Boga. Kilkakrotnie powtarzana jest w nim sekwencja: A Bóg widział, że były dobre (Rdz 1,11,12,18,21 i inne). Dzieła Boga są dobre. Czy można porównywać dobre dzieła Boga od dzieł ludzkich? Nie bardzo. Gdyby między „dobrem” Boga a „dobrem” ludzkim można byłoby postawić znak  równości, to tym samym, tożsamość ta, byłaby arogancją i pychą ludzką.  Stopniowanie „dobra” również jest ryzykowne, bo nie znana jest między nimi granica doskonałości. Idąc tym krokiem rozumowania, nasuwa się teza, że tylko Bóg może czynić „dobro”, a człowiek, przez swoją wolność i wolę może z  tego dobra korzystać.
          Człowiek pokazał, że może być współtwórcą wielkich dzieł. Jest autorem układów scalonych, wysokiej teologii, inżynierii  itd. Jednak w pokorze należy uznać, że człowiek kompiluje wszelkie dobra dane nam przez Stwórcę i tworzy własne wspaniałe rozwiązania, które można nazwać, że są „dobre”. Dobre ale wynikają z dobra danego nam przez Stwórcę. Człowiek jedynie przenosi dobra na inne dobra. Ta współpraca Boga z człowiekiem daje wspaniałe rezultaty i oto właśnie chodzi w rozumieniu, że bez Boga nic nie byłoby możliwe.
          W tej koncepcji należy dopatrywać się wspaniałego zamysłu Stwórcy. Bóg jest Dawcą, a człowiek jest wspaniałym tego realizatorem. Radością napawa ta wspaniała współpraca. Można tu dostrzec wielką miłość Boga do człowieka. Bóg umieszcza go w centrum wydarzeń. Wynosi człowieka do rangi Jego dziedzica. Bóg postawił na ludzi. Dopuścił, aby Człowiek, Jezus Chrystus został wywyższony do Aktu działającego. Jezus otrzymał oblicze Stwórcy. Bóg Objawił się w niezwykłym Człowieku. Jezus Chrystus stał się Boskim Ambasadorem ludzkich stworzeń. Człowiek odczuwa Jego bliskość. Patrząc na obraz Jezusa można zmysłowo dopatrywać się Jego piękna i dobroci. Oglądając sceny z Jego męki, człowiek integruje się z Nim i z Jego cierpieniem. Pragnie ponieść Jego brzemiona. Rodzi się miłość, o którą sam Bóg zabiega.

sobota, 16 maja 2015

Czas soboru trydenckiego


          W ciągu trwania soboru  trydenckiego (1545–1563) zakończyli życie papieże:  Paweł III (1534–1550), Juliusz III (1550–1555), Marceli II (1555), Paweł IV (1555–1559). Sobór zakończył papież Pius IV (1559–1565). Papieże ci nie byli kryształowi. Paweł II zmarł po publicznym wyrażeniu skruchy z powodu swego nepotyzmu. Juliusz III lubował się w pogańskich festynach, urządzał karnawałowe korowody, trawił dnie na polowaniach i wydawał wystawne uczty. Trzytygodniowy papież Marceli był wyjątkowy, ale zbyt szybko zszedł z tego świata. Pawła IV uważa się za fanatycznego inkwizytora. Jak mówił: Gdyby mój rodzony ojciec dopuścił się najdrobniejszej herezji, nie zawahałbym się ani przez chwilę i własnymi rękami wzniósłbym jego stos. Zalecał stosować tortury nie tylko wobec oskarżonych, ale i wobec świadków. W 1559 roku papież Paweł IV ogłosił indeks ksiąg zakazanych, na którym znalazły się całe księgi Biblii, a także dzieje Ojców Kościoła. Listę tę unieważniono nazajutrz po jego śmierci.
          Pius IV różnił się generalnie od poprzednika. Był ciepły, zrównoważony i serdeczny. Lud darował mu, że spłodził trójkę nieślubnych dzieci. Przez zręczną dyplomację uniknął zagrożenia kolejnej schizmy. Papież zamknął obrady soboru, który trwał 18 lat. Zbyt długo stawali mu na przeszkodzie sami papieże, aby naprawić rozłam w zachodnim kościele chrześcijańskim. Pius IV przez ostatnie miesiące życia okazywał ubogim nadzwyczajną hojność. Żył przykładnie, mając przy swoim boku siostrzeńca Karola Boromeusza (1538–1584, przyszłego świętego).
          Kolejnym papieżem był ascetyczny Pius V (1566–1572). Od razu wziął się za wprowadzanie w życie dekretów soboru trydenckiego. Zwalczanie herezji stało się jego obsesją. Zalecał ścigania heretyków do ostatka, zabijania, palenia zatapianiu wszystkich w ogniu i we krwi, aby pomścić Pana. Prostytutki z Rzymu zostały wyrzucone z miasta. Tym samym naraził je na zbirów krążących wokół miasta. W końcu pozwolił im na powrót, ale zamknął wszystkie w wyznaczonej dzielnicy. Chłostą karano za cudzołóstwo. Kontrolowano wszystkie sfery ludzkiej egzystencji.
          W 1571 r. rozbito flotę turecką pod Lepanto. Podczas walk papież odmawiał różaniec przypisując sobie i Maryi zwycięstwo.
          Rozważni kapłani prosili papieża o złagodzenie srogości inkwizycji. Rzymianie nie mogli mu darować, że z Rzymu uczynił klasztor. Pomimo swoistego okrucieństwa papież Pius V został kanonizowany.
         Warto uświadomić sobie, że to człowiek kanonizuje, a nie Stwórca. Kościół ma takich świętych jakich sam sobie wybrał. Czy słusznie? Każdy uczynek człowieka jest skażony niedoskonałością. Doskonałość jest ludzkości zadana, a nie dana. Wszystko, co czyni kościół widzialny jest zaznaczone w jakieś mierze grzechem. 

piątek, 15 maja 2015

Sobór Trydencki (1545–1563)


          Sobór Trydencki (1545–1563) został zwołany przez papieża Pawła III (1534–1549) w celu przezwyciężenia skutków reformacji (kontrreformacja) oraz z obawy nowej schizmy i szerzenia się protestantyzmu w północnych okręgach Włoch. Papież postanowił też za wszelką cenę pozyskać cesarza Karola V, któremu nie udzielił wsparcia w wojnie z Francją, wspieraną przez Turków. Nie otrzymawszy od papieża oczekiwanej pomocy, cesarz zwrócił się o nią do protestantów, obiecując im na sejmie w Spirze w 1544 r. zwołanie synodu powszechnego, wolnego i chrześcijańskiego i uporządkowania spraw religijnych w Niemczech.

          Na Soborze Trydenckim udział wzięło początkowo 66 uczestników, w tym 25 arcybiskupów i 6 generałów zakonnych. Bardzo mała ilość ojców soboru w jego pierwszej, najważniejszej fazie, reprezentujących prawie wyłącznie Włochy i Hiszpanię, brak reprezentacji krajów takich jak Francja czy Polska, przy jednocześnie nikłej reprezentacji Niemiec, były podstawą do kwestionowania jego ekumeniczności. Jednak Kościół rzymskokatolicki uważa ten sobór za dziewiętnasty sobór powszechny.

          Pierwsza komisja przyznała, iż całe zło, jakie się stało udziałem chrześcijaństwa, zrodziło się z wygórowanych pretensji papiestwa do zwierzchności na światem.

          Niezależnie od nacisku reformacji sam Kościół czuł potrzebę zmian i zwołania soboru. Wiele spraw wymagało naprawy (koncyliaryzm, niewłaściwe funkcjonowanie stanu kapłańskiego, brak rezydowania proboszczów i biskupów, lekkomyślne udzielanie święceń, brak wykształcenia księży).

          Na soborze potwierdzono, że równorzędnymi źródłami wiary jest Pismo Święte i Tradycja. Uchwalono naukę o usprawiedliwieniu, głosząc, że człowiek nie może osiągnąć usprawiedliwienie wyłącznie dzięki własnym zasługą, ale  musi współdziałać z łaską Bożą.

          Uchwalono dekret o Eucharystii z definicją o realnej obecności Jezusa Chrystusa i transsubstancjacji hostii. Podkreślono konieczność indywidualnej spowiedzi w celu otrzymania absolutorium. Uchwalono dekret o czyśćcu, wstawiennictwie świętych (i świętych obcowanie), kulcie relikwii i obrazów. Przyjęto dekrety o odpustach, postach i świętach, a także polecono papieżowi dokończenie opracowania indeksu ksiąg zakazanych.

          Podczas dyskusji teologicznych, ojcowie soborowi prezentowali poglądy różnych szkół teologicznych (np. augustianów, dominikanów i franciszkanów, kilku duchownych sympatyzowało z niektórymi poglądami protestantów odnośnie usprawiedliwienia). Poglądy tych szkół na niektóre kwestie były ze sobą sprzeczne (kwestia natury konkupiscencji (pożądliwości)), bezgrzeszności Maryi, natury usprawiedliwienia, etc.), dlatego też obrady bywały burzliwe i legaci musieli często upominać obradujących. Podczas obrad nad dekretem o usprawiedliwieniu doszło do rękoczynów, kiedy to bp Tommaso Sanfelice został nazwany przez bp. Dionisia de Zanettiniego oszustem albo idiotą. Sanfelice złapał go za brodę i gwałtownie potrząsnął. Adwersarze zostali rozdzieleni, a pierwszy z nich spędził tydzień w klasztorze, po czym opuścił obrady.



Najważniejsze dekrety:

O przyjęciu nicejskiego symbolu wiary (sesja 3, 4 lutego 1546)

O przyjęciu ksiąg świętych i tradycji apostolskich (sesja 4, 8 kwietnia 1546)

O przyjęciu wydania Biblii zwanej Wulgatą oraz o sposobie interpretacji Pisma świętego (jw.)

O grzechu pierworodnym (sesja 5, 17 czerwca 1546)

O nauczaniu i głoszeniu - wprowadzał obowiązek nauczania Pisma świętego i głoszenia słowa Bożego przez biskupów (jw.)

O usprawiedliwieniu (sesja 6, 13 stycznia 1547)

O rezydowaniu biskupów i innych niższych duchownych (jw.)

O sakramentach - o sakramentach w ogóle, o sakramencie chrztu i bierzmowania (sesja 7, 3 marca 1547)

O reformie - dotyczący reformy kleru, a zwłaszcza kumulowaniu beneficjów (jw.)

O Najświętszym Sakramencie Eucharystii (sesja 13, 11 października 1551)

O reformie - dotyczący zwłaszcza jurysdykcji biskupów i postępowania w przypadku oskarżeń duchownych o przestępstwa (jw.)

Nauka o świętych sakramentach pokuty i ostatniego namaszczenia (sesja 14, 25 listopada 1551)

O wyborze książek - wyrażający zgodę na korektę indeksu papieża Pawła IV (sesja 18, 26 lutego 1562)

Nauka o Komunii pod dwiema postaciami i o Komunii dzieci (sesja 21, 16 lipca 1562)

Nauka i kanony o Najświętszej ofierze Mszy Świętej (sesja 22, 17 września 1562)

O tym, co należy zachować, a czego unikać podczas odprawiania mszy (jw.)

w sprawie prośby o udzielenie prawa do kielicha eucharystycznego (jw.)

Nauka o sakramencie święceń (sesja 23, 15 lipca 1563)

O reformie - dotyczące zwłaszcza obowiązku rezydencji, udzielania święceń i tworzenia seminariów (jw.)

Nauka, kanony oraz inne sprawy dotyczące sakramentu małżeństwa – w tym kanony o reformie małżeństwa, rozpoczynające się od deklaracji Tametsi, dotyczącej małżeństw potajemnych (sesja 24, 11 listopada 1563)

O reformie - dotyczące zwłaszcza spoczywającego na biskupach obowiązku głoszenia słowa Bożego i nauczania, wizytowania instytucji diecezjalnych, odprawiania synodów itd. (jw.)

O czyśćcu (sesja 25, 3-4 grudnia 1563)

O wzywaniu, czci i relikwiach świętych oraz o świętych obrazach (jw.)

w sprawie zakonników i zakonnic (jw.)

O reformie ogólnej – zakazie pojedynków oraz zapisy dotyczące reformy władców (jw.)

O odpustach (jw.)

O wyborze potraw, o postach i o dniach świątecznych (jw.)

W sprawie indeksu ksiąg, katechizmu, brewiarza i mszału (jw.)

Nakazano tworzyć seminaria duchowne.

Rozpoczęto wizytacje biskupów w diecezjach;

Opracowano zasady o klauzurze zakonnej;

W 1542 roku papież Paweł III zreorganizował Inkwizycję. Powołał Kongregację Kardynalską Świętej Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji, tzw. Święte Oficjum (Sacrum Officium), które składało się z 6 kardynałów.



Postanowienia soborowe


1.     potwierdzono obecność Chrystusa w Eucharystii na Mszy św. jako ofiary,

2.     potwierdzono znaczenie wszystkich siedmiu sakramentów,

3.     potępiono predestynację – tezę głoszącą, iż los pośmiertny człowieka jest odgórnie wyznaczony przez Boga (jedna z podstawowych nauk i założeń kalwinizmu),

4.     podtrzymano koncepcję wolnej woli, zdolnej samodzielnie wybrać dobro,

5.     potępiono indywidualne interpretowanie Pisma Św.,

6.     uznano Biblię i Tradycję Kościoła za równoważne źródła wiary,

7.     zakazano kumulacji beneficjów,

8.     zakazano nepotyzmu – obsadzania stanowisk kościelnych przez krewnych kleru,

9.     wprowadzono księgi metrykalne (rejestrowano śluby, chrzty, pogrzeby),

10. stopniowo wprowadzano języki narodowe w czytaniach, lecz modlitwy pozostały odmawiane po łacinie,

11. potępiono nauki Lutra,

12. ujednolicono liturgię,

13. zobowiązano biskupów do przebywania w diecezjach, proboszczów do przebywania w parafiach, zakazano kumulacji stanowisk kościelnych.

          Zmianom zapoczątkowanym przez Sobór Trydencki towarzyszył wewnętrzny ruch naprawy i odnowy Kościoła. Zmiany te trwały blisko dwa stulecia i obejmowały stopniowo biskupów, księży, zakonników, a także poszczególnych władców i ludność krajów. W 1559 ogłoszony został Indeks ksiąg zakazanych.

          Dotychczas w języku polskim nie ukazało się krytyczne opracowanie akt Soboru Trydenckiego.