Łączna liczba wyświetleń

środa, 20 maja 2015

Wybory prezydenckie


Po wyborach



             24 maja 2015 roku głównie młodzi Polacy wybrali swojego prezydenta pana Andrzeja Dudę. W odróżnieniu od mojego pokolenia nie są oni obciążeni historią. Dla nich Bronisław Komorowski jest co najwyżej jakimś byłym działaczem i bohaterem przeszłości. Jawi się jako starszy pan bez ikry i polotu. Młodzi potrzebują nowego wiatru, który ich uniesie. Nie zauważyli w kampanii B. Komorowskiego jego rzetelną osobowość i zwykłą uczciwość. Nie obiecywał on gruszek na dachu, bo zna realia gospodarczo-polityczne państwa. Pan Andrzej Duda wydaje się młodym wspaniałym kandydatem. Wspaniała kampania przedwyborcza, populizm i obiecanki cacanki przyniosły panu A. Dudzie owoce. Dla socjologów to zdarzenie opisane jest w literaturze. Pociesza mnie jedynie myśl, że siłą rzeczy,   pan A. Duda powinien oderwać się od swoich korzeni, aby pełnić rolę prezydenta wszystkich Polaków. Czas na słowa i obietnice się skończył. Teraz przychodzi czas na czyny. Nie będzie łatwo.  Wypada pogratulować wygranej panu Andrzejowi Dudzie, co niniejszym czynię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz