W systemie Kartezjusza jedynym źródłem poznania był
rozum. Zmysły mają tylko znaczenie praktyczne. Blaise Pascal (1623–1662)
przeciwstawiał się Kartezjuszowi
twierdząc, że ważniejsza jest
intuicja i porządek serca. Wiara w Boga jest dla niego wyłącznie sprawą
serca. Rozum nie może dowieść jego istnienia – nigdy nie jest ono dane w sposób
pewny (nie byłoby wówczas miejsca na wiarę).
Wielką postacią był John Locke (1632–1704)
angielki filozof, lekarz, polityk i politolog. Locke zajmował się teorią
poznania. Miał bardzo zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości. Był
wolnomyślicielem, odrzucał naukę o wrodzonych ideałach. W dążeniu do ustalenia
prawdziwej treści Objawienia poszukiwał sprawdzianu, który spodziewał się
znaleźć w zgodności podstawowych przekazów religii z naukami opartymi na
rozumie, z metafizyką i etyką. Twierdził, że idee zawarte w ludzkich umysłach
są efektem analizy danych zmysłowych, dokonanej przez umysł. Z idei prostych
powstają idee złożone. One to zaczynają żyć w umyśle człowieka „własnym życiem”
tj. ulegają dalszym przekształceniom, uogólnieniom itd. Na skutek czego
powstają idee abstrakcyjne – pozornie całkowicie niezależne od bodźców
zmysłowych, w rzeczywistości jednak będące jakimś dalekim echem idei prostych.
Anglikański biskup George Berkely (1685–1753) z
Clovne odrzucał obiektywne istnienie świata materialnego. Jego negatywna
analiza idei substancjalności stała się jedną z podstaw filozofii Immanuela
Kanta, G.H. Hegla, fenomenoligii i filozoteimu.
Wielkim krytykiem istniejących poglądów filozoficznych był
Dawid Hume (1711–1776). Historyk znany jest bardziej jako filozof, który
zajmował się metodologią nauk empirycznych i rozróżnianiem sądów o faktach i
wartościach. Sam nie stworzył żadnego poglądu filozoficznego, ale jego krytyka
ujawniała błędne rozumowanie innych. Tak też obalił on zasady czystego empiryzmu
Johna Locke’a. Uważał, że wszystkie spekulacyjne rozważania prawie zawsze
prowadzą na manowce. Pytał, czy ktoś doświadczył bezpośrednio istnienie
materii? Jeżeli istnienie Boga
przyjmuje się na wiarę, to dokładnie należy to uczynić w przypadku materii. Do
człowieka dochodzą tylko bodźce. One i myślenie – cała reszta to spekulacja.
Filozofia Hume’a to przede wszystkim polemika z kartezjańskim racjonalizmem.
Dotyczy to zarówno epistemologii, jak i etyki i filozofii politycznej. Opierał całą wiedzę na doświadczeniu. Jak
mawiał: Umysł ma dostęp jedynie do percepcji i niemożliwym jest, by
kiedykolwiek nabył doświadczenia dotyczącego ich związku z przedmiotami. W
gruncie rzeczy dochodził do przekonania o względności wszelakiego poznania.
Poznając myśli i opracowania powyższych filozofów ujawnia
się obraz rozwoju myśli nad ludzkim poznaniem. Ani rozeznanie zmysłowe, ani
spekulacje umysłowe nie dają gwarancji pewnego poznania. Zmysły zwodzą
człowieka, a umysł może przekraczać zdroworozsądkowe rozeznanie. Wiele zależy
od intuicji i bodźców. Prawda jest jednak przed człowiekiem ukryta. Czy na
zawsze? Nauka przyrodnicza dopiero co
zaczęła rozkwitać. Nie znano jeszcze wiele zjawisk i prawd przyrody, które będą
dopiero co odkrywane. Wiedza pozwoli na weryfikowanie dotychczasowych pojęć.
Przed ludzkością otworzy się świat pełen niespodzianek odkrywczych. Wszelkie
dotychczasowe pojęcia ulegną modyfikacjom. Jedynie Kościół z uporem będzie się
im przeciwstawiał. Dogmatyzacja wiary stanie się cieniem i wstecznictwem.
Zakonserwowane poglądy będą jeszcze przenoszone na kolejne stulecia.
Ważnym nośnikiem informacji będzie powstająca i
rozwijająca się prasa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz