Sobór Trydencki nie uspokoił wojen religijnych.
Dochodziło do dalszych ekscesów skierowanych przeciwko kościołom i klasztorom,
a nawet do morderstw, które spotykały się z odwetem ze strony katolików. Ludzie
księcia Franciszka de Guise napadli na 1200 słuchaczy kazania protestanckiego w
marcu 1562 roku w Wassy w Szampanii i zamordowali 74 protestantów. Dało to
początek pierwszej wojny hugenockiej, po której miało nastąpić do 1598 roku
siedem dalszych.
Noc św. Bartłomieja, zwana
również krwawym weselem paryskim, która miała miejsce w nocy 23 na 24
sierpnia 1572 roku. Nazwa wywodzi się od jednego z apostołów, św. Bartłomieja,
którego święto liturgiczne obchodzone jest 24 sierpnia. W roku 1572, gdy
zdawało się, że ugoda między hugenotami a katolikami dojdzie do skutku, miał
miejsce symboliczny akt braterstwa między tymi dwoma wyznaniami: Małgorzata de
Valois, katolicka księżniczka, wyszła 18 sierpnia za mąż, za Henryka Burbona,
króla Nawarry, jednego z przywódców hugenotów. Na ten uroczysty ślub i wesele
zjechała do Paryża szlachta hugenocka z całego kraju. Wtedy młody król Francji
Karol IX de Valois, pod naciskiem swej matki Katarzyny Medycejskiej i księcia
Henryka Gwizjusza (przywódcy Ligi Katolickiej), przyzwolił na krwawą rozprawę z
nimi. Na rozkaz Katarzyny żołnierze królewskiej gwardii szwajcarskiej znienacka
napadli i pospołu z podburzonym i dozbrojonym na tę okazję tłumem paryżan
zabili w ciągu dwóch dni ok. 3 tys. hugenotów. Sam Henryk przeżył tylko dzięki
pomocy Małgorzaty. Mordy nie ograniczyły się do Paryża – do końca września w
pogromach we Francji zginęło łącznie ok. 20 tys. ludzi (wikipedia).
Wydarzenia nocy
św. Bartłomieja odbiły się szerokim echem w całej Europie – wielu katolików
(np. Filip II, król Hiszpanii) cieszyło się. Papież Grzegorz XIII (1572–1585)[1],
który ponoć był źle poinformowany, odprawił mszę dziękczynną i wybił medal z
tej okazji. Po nocy św. Bartłomieja środowiska protestanckie wyrażały niepokój
i oburzenie. We Francji wojny religijne rozgorzały wtedy z nową mocą – teraz
francuscy kalwini skierowali się nie tylko przeciw katolikom, a także przeciw
królowi, wobec którego przedtem starali się być lojalni.
Noc Św. Bartłomieja pozbawiła wprawdzie hugenotów przywódcy,
lecz nie zniszczyła hugenotów.
Po śmierci króla Henryka III (został zasztyletowany)
królem został hugenota Henryk IV de Bourbon-Nawarra, który zobowiązał się do
przyjęcia wiary katolickiej. Edykt nantejski z 1598 roku przyczynił się do
zakończenia trwających we Francji przez 30 lat wojen religijnych. Wprowadzał
wolność wyznania i równouprawnienie protestantów wobec katolików. Mogli odtąd
budować swe kościoły oraz szkoły, zamki, urzędy, szpitale czy uniwersytety.
Hugenoci mieli swobodę kultu z wyłączeniem Paryża. Jako gwarancję
bezpieczeństwa otrzymali ok. 100 twierdz we Francji. Edykt zakończył wojny
religijne na terenie Francji oraz uregulował sytuację hugenotów.
[1] Papież Grzegorz XIII był twórcą
obowiązującego kalendarza, zwanego od jego imienia gregoriańskim. On tez był
założycielem uniwersytetu papieskiego zw. Gregorianum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz