Wiele osób wierzących zastanawia się jak żyć, aby być w porządku wobec Boga i samego siebie. W księgach mądrościowych można znaleźć pouczenia: "Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, a nie trać równowagi w czasie utrapienia!... Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach utrapienia bądź wytrzymały!" (Syr 2,2,4). Księga Hioba poucza, że nie można tracić zaufania do Boga, bo On wie najlepiej, co jest dla człowieka najlepsze. Cierpienia które zsyła los są doświadczeniem z który trzeba się zmierzyć. Wartość cierpienia jest tajemnicą, i nie od razu można doszukać się w nich sensu. Warto wiedzieć, że cierpienie jest z tematów okrytych Bożą tajemnicą i w rzeczywistości realnej trudnych do zrozumienia: "Nie dociekaj rzeczy zbyt trudnych dla ciebie" (Syr 3,21).
Łatwo przytaczać mądre słowa, ale trudniej je wykonać albo zaaprobować. Po za tym przekaz kościelny narzuca ograniczenia, które są wielokrotnie niezgodne z ludzką naturą, np. celibat. Jaką powinno się wybrać drogę postępowania? Według mojego rozeznania, najważniejszy jest głos sumienia, który jest przekazem najbardziej krytycznym, bezwzględnym i przez nikogo nie zmącony. Głos ten można, co najwyżej, uśpić własnymi słabościami i skłonnościami. Możliwość taka jednak narzuca obowiązek przeanalizowania wewnętrznego głosu sumienia i podjąć decyzję. Głos Kościoła można wykorzystać do refleksji, ale trzeba być też i krytyczny, bowiem wiele przykazać podyktowane są chęcią dyscyplinowania wiernych. Nie wszystko co głosi Kościół jest grzechem, ale niedoskonałością (profanum) . Poza tym wiele grzechów jest w rozpiętości od ciężkiego do lekkiego i jego moc zależy od wielu okoliczności. Np. post wigilijny został wycofany, co zgorszyło wielu wiernych Kościoła. Sam Jezus nie podporządkował się nauce rabinistycznej odnośnie pracy w święta. Doktryna żydowsko-chrześcijańska wykazywała i wykazuje nadal fobie w temacie seksualności. W samym Piśmie świętym można znaleźć wiele niekonsekwencji i sprzeczności, jak np. małżeństwo Jakuba w dwiema siostrami Leą i Rachelą. Łagodne potraktowanie Tamar, która uwiodła Judę (teścia). Stosunki przerywane, choć nie zostały pochwalone, to zostały przedstawione jako coś naturalnego. Umycie ciała zażegnywało nieczystość. Rut sypiała ze swoim oblubieńcem Boozem przed aktem ślubu. W VIII/IX wieku p. Chr, nierząd sakralny był powszechny.
Spowiedź uszną wprowadzono z przyczyn nie do końca szlachetnych, choć kierowali się przekazem ewangelicznym o Janie i jego odpuszczaniu grzechów. Nakaz corocznej spowiedzi jest przykładem złych intencji instytucji Kościoła, albo złym odczytaniem przekazów ewangelicznych. Ten zwyczaj (przymus) tak zakorzenił się w głowach wiernych, że wielu nie wyobraża sobie nie celebracji tego sakramentu. Dla mnie jest to niesmaczne doświadczenie. Bóg nie potrzebuje pośredników.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW
13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz