Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 15 lipca 2024

Nieokreśloność rzeczywistości

 

          Istnieją takie zjawiska, które wymagają zastosowania alternatywnych teorii. Przykładem jest energia promienista, która ma naturę korpuskularno-falową. Ciekawe, że każda metoda badawcza (optyczna, mechaniczno-dynamiczna) ujawnia inne jej paradygmaty. Traktując energię jako falę elektromagnetyczną można badać jej dyfrakcję i interferencję. Jeżeli przyjmuje się ją jako strumień cząstek, to poznaje się jej dynamikę (np. pęd). Teoria korpuskularno-falowa zagościła w nauce już wieki temu i mimo że nie bardzo ułatwia jednoznaczne określenie jej natury, to została przez naukę zaakceptowana.

          W skali makroskopowej fizyka klasyczna jakoś sobie radzi, gorzej jest, gdy bada się zjawiska w skali subatomowej (elektrony, protony). Tu zachodzą efekty, które uciekają z oglądu zdroworozsądkowego. Wyniki badań są nieprzewidywalne (nieoznaczoność Wernera Heisenberga, 1901–1976). Mimo że można wytłumaczyć zjawiska, to nie wiadomo, dlaczego tak się dzieje.

          Zjawiska kwantowe można obserwować również w dużych skalach, jak układ (np. gaz jednorodny) zamrożony do temperatury bliskiej zera (kondensaty Bosego-Einsteina: w temperaturach niższych od temperatury krytycznej część cząstek, bozonów przechodzi w zerowy stan pędowy – cząstki te mają identyczny pęd), gdzie wszystkie cząstki układu zachowują się kolektywnie jak jedna cząstka. Jak się okazało, nie można określić granicy zjawisk kwantowych.  Można prowadzić eksperymenty kwantowe nawet w skali kosmicznej.

          W fizyce kwantowej ruch pojedynczego fotonu jest fundamentalnie nieprzewidywalny – nie da się przewidzieć wyniku pojedynczego eksperymentu. Na przykład dlaczego jeden foton przechodzi przez płytkę szklaną, a inny się od niej odbija? Na wynik ma wpływ prawdopodobieństwo zdarzeń, które nie było akceptowane nawet przez twórców teorii fizyki kwantowej. Albert Einstein oburzał się, mówiąc, że "Bóg nie gra w kości", a inni uczeni, jak Planck, Schrödinger i de Broglie, mieli zastrzeżenia do interpretacji zdarzeń kwantowych (interpretacja kopenhaska). Nie dopuszczali myśli, że świat jest niedeterministyczny. Dzisiaj słowa Einsteina są podważane.

          Tak, rzeczywistość nie jest w pełni określona i można powiedzieć, że jest złudzeniem. Tę myśl przekazał już filozof niemiecki Arthur Schopenhauer (1788–1860), mówiąc, że "Świat jest naszym wyobrażeniem".

          Nauka sugeruje, że rzeczywistość nie do końca jest do ogarnięcia rozumem. Jak to się ma do przekazu religijnego?

          Wydaje się, że nieokreśloność rzeczywistości jest zamiarem celowym, aby ludzkość była w stanie ciągłego poszukiwania prawdy. Podobnie jest z nieokreślonością Boga. On również jest tajemniczy i nieuchwytny rozumem.         

          Wydawać się może, że nie jest istotne, jak Świat jest zbudowany, ale sposób życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz