Przestrzegam, że ci, którzy korzystają ze sztucznej inteligencji AI, muszą mieć świadomość, iż dostarcza ona informacji zgodnych ze stanem wiedzy na dziś. W przypadku śmiałych projektów i zupełnie nowych idei często zawodzi. Jest to poniekąd zrozumiałe – skąd bowiem miałaby czerpać wiedzę o tym, co dopiero powstaje w umysłach twórców? Użytkownicy AI powinni więc liczyć się z koniecznością krytycznego podejścia do uzyskiwanych treści i ich późniejszej korekty.
Z moich doświadczeń wynika, że AI jest bardzo dobrym narzędziem we wszystkim, co można opisać algorytmicznie, uporządkować i ująć w schematy. Gorzej sprawdza się w sytuacjach wymagających świeżej inspiracji, nieszablonowych pomysłów czy przekraczania utartych ram.
Przykładem może być pytanie: „Czy fizyka kwantowa jest poprawna?”. Odpowiedź AI bywa w tym miejscu niejednoznaczna. Najpierw pojawia się entuzjastyczne potwierdzenie: „Tak – fizyka kwantowa (mechanika kwantowa) jest obecnie jednym z najlepiej potwierdzonych empirycznie opisów rzeczywistości. Jej przewidywania były wielokrotnie testowane w eksperymentach (np. interferencja elektronów, efekt tunelowy, nadprzewodnictwo, półprzewodniki, lasery). Stanowi podstawę nowoczesnych technologii – tranzystorów, chipów komputerowych, MRI, GPS czy komputerów kwantowych. W skali mikroskopowej (cząstki elementarne, atomy, molekuły) żadna inna teoria nie daje tak dokładnych wyników.” Następnie AI dodaje jednak zastrzeżenie: „Mechanika kwantowa jest doskonale zgodna z teorią względności szczególnej (w ramach kwantowej teorii pola), lecz wciąż nie posiadamy spójnej teorii kwantowej grawitacji, czyli ujednolicenia jej z ogólną teorią względności. Istnieje też wiele interpretacji formalizmu (np. kopenhaska, wieloświatów, de Broglie-Bohm), które różnią się filozoficznym rozumieniem zjawisk, lecz wszystkie prowadzą do identycznych wyników eksperymentalnych. Można więc powiedzieć, że fizyka kwantowa jest poprawnym opisem natury w zakresie, w którym obowiązuje, ale nie jest jeszcze teorią ostateczną. Wciąż poszukujemy głębszej ramy, która połączy ją z grawitacją i umożliwi pełniejsze zrozumienie rzeczywistości.”
Na pytanie o egzegezę biblijną sztuczna inteligencja najczęściej odpowiada, powtarzając utarte wykładnie Kościoła lub oficjalne interpretacje teologiczne. Nie potrafi twórczo zmierzyć się z nowymi ideami, nie wykracza poza to, co zostało już skodyfikowane i szeroko przyjęte. Wynika to z samej jej konstrukcji – AI opiera się na istniejących tekstach i dostępnych komentarzach, a więc powiela dominujące ujęcia. Dlatego w obszarze nowych, nieszablonowych odczytań, które wymagają refleksji, odwagi i głębokiej intuicji hermeneutycznej, okazuje się narzędziem ograniczonym.
Powyższe przykłady dobrze ilustruje dwoistość odpowiedzi AI: z jednej strony trafne, solidnie udokumentowane informacje, z drugiej – brak pełnej jasności i ryzyko pomieszania różnych poziomów interpretacji. Dlatego właśnie tak ważna jest rola człowieka, który potrafi ocenić i poprawić otrzymane treści, zachowując krytyczne spojrzenie i własne nowatorskie idee.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz