Do dzisiejszego tematu zainspirował mnie list pana
Krzysztofa, który zadał mi pytania:
-Dlaczego przyjął Pan teologie katolicką jako właściwą do
opisu rzeczywistości wielowymiarowej w jakiej istniejemy?
-Dlaczego nie wybrał Pan modelu wspomnianej rzeczywistości
np. wg judaizmu czy wg islamu?
-W czym katolicyzm jest bliższy PRAWDY albo może wg Pana
jest jedynie prawdziwy, wszak na ogół każdy wyznawca swoją religię uznaje za
jedynie słuszną?
Prawda o Bogu, Stwórcy została odczytana przez Żydów ok. 2
tys. lat przed Chr. Na jej doktrynie została nadbudowana religia
Chrześcijańska. Islam przejął od Żydów bazę doktrynalną i adoptował ją do
własnego oglądu wiary. Można uznać, że początek jest wspólny dla wymienionych
religii. Prowadzone badania dotykają
tego samego. Szkoda, że źródło jej jedno (Tora, Stary Testament). Źródła poza
wymienionymi (pogańskie) niewiele dostarczają informacji.
O tym jednym korzeniu wiary wspominają inne religie, ale
informacje pochodzą one z czasów późniejszych i mają charakter wtórny.
Dobrym pytaniem byłoby, czy dostępne źródła, o których mowa,
przekazują Prawdę. Tora (Stary Testament) są zbiorem pism napisanych w
przeszłości. Jak wspominają sami autorzy pisali swoje księgi pod natchnieniem.
Sami przyznają, że wiedza była im Objawiona przez Ducha Świętego. Ponieważ mam
inne spojrzenie na ingerencję Stwórcy to Objawienie nazywam odczytaniem tego co
została wlane w ludzkie serce, sumienie.
Inne spojrzenie niż zwyczajowe przybliżyło mi Boga od
środka. Stwórca zapisał Prawdę o sobie w ludzkich sercach. Tam pozostawił swój
ślad. Trzeba tylko podjąć trud Jego odczytania. Do tego stosuje klucze, które
są dostępne ludzkiemu rozumowi. Bardzo pouczające są same pojęcia jak Absolut,
nieskończoność, wieczność, energia, tchnienie. W nich zawarta jest informacja o
Stwórcy. Tym samym udowadniam, że można mówić o Bogu, poszukiwać Go, opisywać i
poznawać Jego paradygmaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz