Łączna liczba wyświetleń

środa, 27 lutego 2019

Twórcze zło



           Nie wiem, czy jest to zamysł Stwórcy, ale historia pokazuje, że tam gdzie jest potrzeba wielkiego dobra wszystko zaczyna się od zła. Już w drugim wieku nie byłoby rozkwitu papiestwa gdyby nie pojawiły się różne sekty Cerynta, Walentyniana, Marcjona, Marceliny. Sekty te wypaczały idee Chrystusa. Kościół musiał się bronić. Ta mobilizacja stała się twórcza. Brali w niej udział ówcześni filozofowie i teolodzy (Justyn, Hieronim, Ireneusz, Polikarp) ale i papieże Anicet, Pius I.
           Chrystus działał ok. trzech lat. W skali świata jego nauki i śmierć były incydentem na miarę jedniowego niewsa. Jego idea zakorzeniona w garstce  uczniów dojrzewała powoli. Rozkwitła, jak zaczęło się zło.
           Myślę sobie, że to co spotkało kościół, te wszystkie skandale pedofilskie nie są zapowiedzią aggiornamento Kościoła. Teraz pozostało mu się tylko odbić od dna. Podobnie myślę, że to co spotkało polską politykę nie jest również zapowiedzią bliskiego tryumfu Polski. Ja na to liczę i mam nadzieje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz