Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Bóg wytworem ludzkiej wyobraźni?


          Paul Dirac (1902–1984), brytyjski fizyk teoretyk, którego bardzo cenię powiedział: "Sama idea Boga, to wytwór ludzkiej wyobraźni".  Tezę tę odbieram jako zdolność (wlaną) człowieka do odbierania sygnału duchowego o istnieniu Przyczyny Sprawczej na bazie łaski otrzymanej od Boga. Nie bardzo rozumiem dalszą jego wypowiedź w narracji pytania: "dlaczego Bóg pozwala na tak wiele nieszczęść i niesprawiedliwości, wyzysku biednych przez bogatych i wszystkich innych okropności. Mógł temu zapobiec." Jestem zaskoczony, bo taką wypowiedź słyszałem wielokrotnie od ludzi o wiele niższym poziomie intelektualnym. Stwórca dając człowiekowi wolność wyboru (wolną wolę) sam ograniczył swoje działania. Bóg pomagając bez przerwy ludziom, automatycznie by ich determinował, ograniczał daną ich wolność. Stwórca pozostawił swoje dzieło stworzenia do ludzkiej jurysdykcji i eksploracji: " «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi»" (Rdz 1,28). Ten nakaz jest wyrazem wywyższenia człowieka do rangi boskiego dziedzica. Czy jest to mało?
           Duch Boży czuwa nad każdym stworzeniem (Opatrzność), ale pomoc musi być sprzężona z ludzką egzystencją i ludzkim działaniem. Obdarowany musi wyrażać wolę przyjęcia ofiarowanej pomocy przez akty modlitewne (przebłagania) lub duchowe pragnienia. Nawet cudowna, bezwiedna ochrona przez nagłymi wypadkami (zdarzeniami) jest wyrazem duchowej łączności z Bogiem. Dla ateuszy jest sygnałem o Jego istnieniu. Jest próbą i szansą daną mu do przemyślenia przez kochającego go Stwórcę. Znać, że Bóg ma plany względem ofiaro-biorcy. Nierozsądnie jest zmarnować taka szansę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz