Dzisiaj odkryję przed moimi czytelnikami tajemnicę, która była
mi dana w sposób niezwykły – podczas snu. Jak kiedyś ujawniłem, od czasu do
czasu mam niezwykłe sny, które ciężko opisać normalnym ludzkim językiem. Śniło
mi się, że jestem funkcją (matematyczną). Jej parametry pozwoliły mi zagłębić
się w strukturę subatomową. Tam dokonałem poznania, że elektrony w postaci fali
elektromagnetycznej zakrzywiają swój tor wokół jądra, stając się falą stojącą
(Erwin Schrödinger). O takim zakrzywieniu promienia elektromagnetycznego
mówi ogólna teoria względności, ale pomiary wykazują tylko nieduże odchylenia.
Natomiast na poziomie subatomowym dochodzi do zamknięcia pętli drogi elektronów
wokół jądra. W przestrzeni tak małych odległości zachodzą ogromne siły, które zakrzywiają
tor do postaci kolistej (owalnej). Zamknięta pętla żyje swoich życiem nadając
atomowi jego postać materialną. Wszystkie zakazy Pauliego zostają zachowane.
Energia zależy od średnicy pętli. W przypadku ingerencji z zewnątrz pętla
elektronowa pęka i energia zostaje w wyemitowana w postaci fali
elektromagnetycznej. Fala
elektromagnetyczna wykreślana na osiach jest tylko obrazem pokazujący jej
parametry (natężenie, częstotliwość). W istocie podobna jest bardzie do komety,
która ma swój początek, czoło i wygląd kropelkowy. Fala elektronowa jest odzwierciedleniem zmienności dynamicznej, a
nie ontologicznej postaci. Ujawnia strukturę rzeczywistości, która jest na tym
poziomie nieuchwytna, kwantowa, probabilistyczna, losowa. Dlatego nie można
określić w wybranym momencie jej miejsca i pędu (wg zasady nieoznaczoności). W
populacji makroskopowej ujawniają się jej walory, które nazywa się materią. Tak na prawdę, to materia jest
złudzeniem odbieranym przez zmysły. Świat jest tylko wyrazem woli Stwórcy. W
oczach ludzi jest wyobrażeniem (Arthur Schopenhauer), bo człowiek zdolny jest
do umysłowej improwizacji i abstrakcji.
Dusze ludzkie są przynależnością (rodzajem dowodu osobistego przez
chrzest) do Stwórcy. Cały Świat istnieje w Nim. Ateusze mogą się cieszyć. Bóg
istnieje w naszej świadomości. Według wierzących Bóg jest w nas. Ożywiamy Go
wolą i pragnieniem. On istnieje samym istnieniem. On po prostu Jest.
Czy ktokolwiek, w takim
dniu, może mi zabronić popuszczać wodze
fantazji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz