Demokracja jest uważana za najlepszy z możliwych systemów
politycznych, ale nie jest ona doskonała (Winston Churchill). Jej słaby punkt
ujawnił się na przykładzie polskiego nieszczęścia. Oddanie władzy jednej partii
skutkuje nadużyciami w całej
rozciągłości przepisów prawa. Powstają niesprawiedliwe ustawy, a władza może robić
co chce. Najgorzej, że powołuje się na sprawiedliwe przeprowadzone wybory,
głosząc, że naród ich wybrał i dał im glejt do sprawowania nieograniczonych
rządów. Polski przykład jest bardzo wymowny. Przyszli studenci prawa będą
mogli, na polskim przykładzie doskonalić swój warsztat zawodowy.
Jak przeminie ta zaraza trzeba będzie wprowadzić poprawkę
do konstytucji, eliminując możliwość takich wyborów. Każdej popularnej partii
można przypisać nie więcej niż 49 % głosów. Resztę należy podzielić proporcjonalnie
na uczestników wyborów wg sukcesu wyborczego. W ten sposób powstanie przymus
ubiegania się o głosy innych opcji politycznych. Innymi słowy będzie nałożony
wentyl bezpieczeństwa dla władzy, która kieruje się złą wolą i złymi
intencjami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz