Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 8 maja 2023

Mechanika kwantowa dla laika

 

          Wielokrotnie pisałem, że materia nie istnieje jak oddzielny samoistny twór. To co się nazywa materią jest wytworem energetycznym. Jak donosi literatura fachowa materia jest zbiorem, skupiskiem fal energetycznych. Do XX wieku budową materii zajmowała się fizyka klasyczna, a w niej nauka Newtona. W XX wieku rozpoczęły się badania coraz mniejszych drobin materii, Okazało się, że drobiny rządzą się innymi prawami. W granicach subatomowych ujawnia się dualizm korpuskularno falowy. Fotony posiadające pęd zachowują się jak cząstki, a cząstki ujawniają naturę falową (de Broilla). W tak małych obiektach mechanika klasyczna załamuje się. Okazuje się, że w tej przestrzeni obowiązują inne zależności, inne zasady. Naukę tę nazwaną mechaniką kwantową. Zachodzi pytanie gdzie jest granica stosowalności obu mechanik? Rozwiązanie wyjaśnia poniższy przykład.

         Weźmy dla przykładu ziarnko grochu (1 g) i przyjmijmy, że się porusza 1 cm/s.  Zgodnie z nauką Einsteina ziarenko ma w sobie energię wyrażoną w masie. Przeliczając ją na falę (de Brouilla) uczeni wyliczyli, że odpowiada jej fala o długości ok. 6.7 *10 do (-27) cm. Przy takiej odległości praktycznie nie ma dyfrakcji. Trudno dopatrzyć się natury falowej. Dualizm nie jest doświadczalny.  Ziarenko grochu trzeba badać (jego ruch, położenie, energię) za pomocą mechaniki klasycznej. Co innego zachodzi w przypadku elektronu, cząstki materialnej o bardzo małej masie.  Jego fala mieści się w granicach  2.4 * 10 do (-8) cm. Przepuszczając wiązkę elektronów przez kryształ doświadcza się, że kryształ działa jak siatka dyfrakcyjna i w rezultacie powstaje obraz dyfrakcyjny, który można utrwalić na kliszy fotograficznej. Ta właściwość pozwoliła użyć wiązki elektronowe do budowy mikroskopów elektronowych powiększających obiekt nawet 2 miliony razy. Im większa energia elektronów, tym krótsza fala i większa rozdzielczość.

             Proszę zwrócić uwagę, że mechanika kwantowa to łagodne przejście pomiędzy mechaniką klasyczną a mechaniką obiektów subatomowych. Nie ma tu mowy o żadnym załamaniu się nauki, czy przewrocie kopernikańskim. Nowa mechanika zajmuje się nowymi zjawiskami, które jej towarzyszą, np. efekty tunelowe. Ujawniają się nowe zasady, jak zasada nieoznaczoności, które nie mają odpowiednika w mechanice klasycznej. Mechanika kwantowa, która bardziej bazuje na statystyce i prawdopodobieństwie jest również dokładna jak mechanika klasyczna. Jedynie dopuszcza inny rodzaj pytań. Za pomocą nowych narzędzi badawczych jest możliwość wyjaśnienia dlaczego w atomie występują orbity dozwolone dla elektronów, a między nimi jest przestrzeń zakazana. Odpowiedzi można szukać o połowicznym rozpadzie promieniotwórczym.

            Dla człowieka, który doświadcza przestrzeń makroskopową mechanika kwantowa nie jest uchwytna, ale dobrze mieć świadomość, że tajemnice Bożej koncepcji stwórczej są bardziej widoczne w przestrzeni subatomowej.  

             Wydaje się, że nauka zbliża się do jeszcze głębszej prawdy, że rzeczywistość realna opiera się na dynamice, pochodnej tchnienia Bożego. Stają się bardziej wyraziste słowa Świętej Księgi: "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam" (Rdz 1,26).

 

 

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz