Teraz wiem, kto interesuje się problematyką, którą
opisuję na moich blogach. Wiedza ta pozwala mi kierować moje myśli do Waszych
umysłów, a nie serc. Na tym polu poniosłem dotkliwą porażkę. Trudno. Taka jest
rzeczywistość. Nauczyłem się odbierać świat, taki jaki jest. W głowie roją mi
się tylko marzenia o innym świecie.
Nadal pozostaję niepoprawnym romantykiem.
Wiedzę (nie wiarę) o Bogu traktuję bardzo poważnie. Nie
może być ważniejszej sprawy od pojęcia Stwórcy. On jest koniecznością
tłumaczącą wszystko co dotyczy człowieka. Argumentów i dowodów Jego istnienia
jest ogromna ilość. Pozostaje tylko z naszej strony akt przyjęcia tej Prawdy. Z
moich obserwacji wiarę w Boga traktuje się pobieżnie, żeby nie powiedzieć
niepoważnie. Niejednokrotnie to temat
zastępczy. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że Bóg jest kluczem ludzkiej
egzystencji i całego ludzkiego życia.
Fundamentalnymi pojęciami filozoficznymi
egzystencjalnymi są "istnienie" (łac. existentia) i "istota"
(essentia). "Istnienie" odpowiada za akt istnienia, a
"istota" określa czym byt jest.
Pojęcia te powinny być zmodyfikowane przy dynamicznym oglądzie
rzeczywistości. W historii filozofii pojęcie istnienia było szeroko
dyskutowane. Platon mówił, że naprawdę istnieją tylko idee, Arystoteles -
istnieją rzeczy złożone z aktu i potencji, Tomasz z Akwinu - istnieje tylko Bóg
- jedyny Byt będący czystym Aktem Istnienia, inne byty tylko partycypują -
otrzymują istnienie od Niego, Heidegger mawiał, że istnienie (bycie) jest kwestią woli. Trzeba sobie z tego
zdawać sprawę, że się istnieje. Na ten akt składa się cała konstrukcja
bytowania, w tym relacje z otoczeniem. Bytowanie nie jest samodzielne, ale
składa się z relacji do innych.
W oglądzie dynamicznym "istnienie" jest
świadomością bytowania. Jestem, bo zdaję sobie z tego sprawę. Na istotę
składają się osobiste cnoty i słabości (tendencję do różnych zachowań).
Egzystencjaliści mówią, że "istnienie" wyprzedza "istotę".
Nie wszyscy to rozumieją. Oba pojęcia są kluczem do rozumienia wieczności i
stanem ludzkiego ducha.. Samo "Istnienie" gwarantuje życie wieczne,
bo jest czyste i nieskazitelne. Na istnienie nakłada się istota, która może
zakłócić czyste istnienie. Trzeba więc dokładać starań, aby pozostać w stanie
nienagannym. W oglądzie dynamicznym działania skutkują czystością istnienia.
Samo "istnienie" od Boga pochodzi. "Istota" jest
obdarowaniem człowieka przymiotami, zdolnościami, charakterem. Istota otrzymuje
jeszcze wolność. Ona wszystkim zarządza.
Reasumując. "Istnienie" jest świadomością.
"Istota" jest różnorodnością istnienia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz