Człowiek żyjący poza rodziną bożą jest jak stado zwierzęce
poddane losowi i zwierzęcemu instynktowi. Zniża się do poziomu istoty
człekokształtnej, rozumnej, ale pozbawionej szczególnej Bożej Opatrzności. Los
jest jak wicher, który targa życiem we wszystkie strony. Raz jest dobrze, raz
źle. Opatrzność Boża nadaje życiu sens i uporządkowanie. Aby korzystać z daru Opatrzności
należy należeć do rodziny, w której nad
wszystkim ma pieczę Ojciec. Kto odrzuca
Boga sam skazuje się na tułaczkę losową. W niej panuje rachunek
prawdopodobieństwa. Może się zdarzyć, że życie upływa w rozkoszy i w bytowym
szczęściu. Często jest to zwykła tułaczka. Los zwierzęcia.
Człowiek odchodzący od Boga zrywa z Nim relację, w której
mógłby korzystać z innym Jego darów. Jego dusza ochładza się. Bez żaru miłości
człowiek pozostaje nagi i zimny. Nie może się ogrzać, nie może niczego wymagać.
Staje się żebrakiem proszącym o jałmużnę, albo zwierzęciem proszącym o jadło.
Bóg w swojej miłości karmi i takie zwierzęta, jak
człowiek któremu ze stołu spadną odpadki jadła. Człowiek pozostaje sam ze sobą
i ze swoimi zmartwieniami. Może mieć
żal do Stwórcy (którego zresztą nie uznaje) jak zwierzę pozostawione w
lesie. Człowiek został podniesiony
do istoty duchowej aby na tym paliwie żył jak Pan, a w końcu pozostał
dziedzicem Stwórcy. Nie może użalać
się ten, kto sam odrzuca swoje pochodzenie i wybiera wegetację. Człowiek, w
zamyśle Boga. do wielkich rzeczy jest stworzony. Apostata sam wybiera swoją
drogę osamotnienia. Rezygnuje z darów jakie mu ofiarowuje Stwórca.
Ten, kto doznaje trudów w bożej rodzinie staje się
współuczestnikiem ofiary Jezusa (Maria). To wybrańcy Boga, nazireńczycy. Jeden
tylko muszą spełniać warunek – muszą swoją ofiarę przyjmować ze zrozumieniem i
wolą. Kto nadal biaduje i sie użala,
ten nie jest godny boskich zaszczytów. Gdyby Jezus odmówił Bogu, pozostałby
jednym z nas, a tak, został wywyższony do Aktu działającego i zajął zaszczytne
miejsce po prawicy Boga.
Mówi się, że im bardziej los doskwiera, tego Bóg
bardziej miłuje. Bóg miłuje wszystkich jedną miarą i każdemu daje szanse bycia
blisko Niego. Bytowość, zdolności, talenty są mało ważne. Liczy się relacja
oparta na uczuciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz