Od XIX wieku okres panujący określa się czasami współczesnymi. Według mojego rozeznania wiek XXI zasługuje na nową nazwę. Filozofia współczesna była reprezentowana prze dwa nurty filozoficzne: idealizm niemiecki i pozytywizm francuski. Oba te nurty są skrajne. O filozofii idealistycznej już wspominałem. Nurt francuski, pozytywistyczny charakteryzował się postawą empiryczną (oparty na faktach doświadczalnych), pozbawionego spekulatywnego myślenia.
Kierunkiem pośrednim był marksizm, który rozwinął się w końcu XIX w. Połączył on bowiem w sobie materialistyczną wizje rzeczywistości czerpaną z pozytywizmu i pokrewnych mu nurtów z dialektyczną interpretacją tej rzeczywistości materialnej (heglizm).
Równolegle rozwinęło się także wiele ruchów o mniejszym znaczeniu, np. filozofia życia (Bergson), strukturalizm, personalizm, fenomenologię, psychoanalizę, egzystencjalizm, filozoteizm i inne.
Wiek XIX przyniósł ludzkości wielki rozwój nauki. Nauka sięgnęła w obszary poza oglądalność zmysłową. Pojawiła się elektryczność, radiotechnika. Odkrycia pobudzały wyobraźnię i jednocześnie wprowadzała człowieka w dumę
własnej inteligencji. August Franciszek Ksawery Comte (1798–1857) – francuski filozof i pozytywista, twórca nazwy socjologia. Uważał, że kult Boga jest wrogi dla ludzkości, żądał , by w imię pozytywistycznej religii usunąć przekonanie o istnieniu Boga i wprowadzić nowy kult przez ześrodkowanie myśli, uczuć i czynów wokół ludzkości, będącej jedynym i prawdziwie wielkim bytem. Stwórca nie był już potrzebny skoro człowiek sam może latać, komunikować się na odległość siedząc w domu itd. Do tego ateistycznego poglądu zachęcała również filozofia Marksa i innych ateuszy. Wielu naukowców przeobrazili się w agnostyków. Uważano, że człowiek sam sobie może przysposabiać świat według własnej fantazji i inteligencji.
Na początku XX wieku ten entuzjazm ludzkiej samowystarczalności wyciszył się wobec odkrycia nieoznaczoności oraz braku możliwości rozpoznawania najgłębszych struktur rzeczywistości. Trzeba było wrócić do rozpoznania rozumowego, do spekulacji myślowych, tworzenia modeli tłumaczących rzeczywistość. Przedstawiciel pesymizmu w filozofii był wspomniany już Arthur Schopenhauer, niemiecki filozof. Jak głosił, wiedzę o świecie nie czerpie się z bezpośredniego doświadczenia, lecz przez jego wyobrażenie i konstruktywne rozumowanie. Każdy człowiek ma swoją wolę, która jest siłą sprawczą we wszechświecie. Schopenhauer mawiał: świat jest moim wyobrażeniem. Jedyną rzeczą którą poznaje się samą w sobie, to własne ciało. To, co w związku z ciałem się przeżywa, to wola, najgłębsza istota nie tylko nas samych, ale świata zewnętrznego. Ogólna wola świata podpada pod zasadę ujednostkowienia i obiektywizuje się poprzez szereg stopni w minerałach, roślinach, zwierzętach, a najwyższy stopień osiąga w człowieku. Z tej metafizyki woli wypływa pewna estetyka i etyka.
Każda wola rodzi się z cierpienia. Zwierzęta chcą jeść, pić bo czują głód lub pragnienie. Najbardziej cierpi człowiek, ponieważ ma największe potrzeby. W chwilach estetycznej kontemplacji uspakaja się wola. Wyzwolenie całkowite można osiągnąć tylko przez porzucenie własnej woli, a przejście w wole zbiorową, przez zupełnie zapomnienie o sobie i współżycie z innymi, przez cierpienie i działanie dla innych, przez ascezę.
Schopenhauer głosił, że to co jest obserwowane już przechodzi przez wstępną filtrację. Pozostają struktury za pomocą form poznania (fenomeny). Każdy człowiek buduje sobie własne fenomeny. Człowiek ma dostęp do własnego wnętrza, do najbardziej pierwotnych odczuć i emocji. Posiada chęć zmierzania w jakiś kierunku, który jest uwarunkowany podstawowymi popędami. One to mogą zwrócić się przeciwko człowiekowi. Każdy jednak może zapanować nad swoimi popędami i kontrolować własną wolę.
Poglądy Schopenhauera miały wpływ na filozofią XIX i XX wieku jak: filozofię Nietzschego, fenomenologię, psychoanalizę, egzystencjalizm.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW
13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz