Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 5 czerwca 2023

Po marszu z 4 czerwca

 

          Przede wszystkim wróciła nadzieja i radość, że wielu Polaków myśli podobnie. Oglądając tłumy rosła u mnie radość z dobra którego byłem świadkiem. Prawie wszystko mi się podobało, zwłaszcza kultura maszerujących.

Trochę żal mi Lecha Wałęsy, że mu przerwano przemówienie. Ten incydent był znakiem czasu. Stare musi odejść. Odebrałem ten przekaz bardzo osobiście. Od lat czuję, jak maleje mój wpływ na rzeczywistość. To przykre, ale taki jest bieg historii. Dla ludzi starych pozostał, co najwyżej, szacunek młodego pokolenia. Nabyta mądrość seniorów jest poza zakresem ich zainteresowania. Oni chcą sami przeżywać zachodzące zmiany i kształtować rzeczywistość. Tego Jarosław Kaczyński  i jego ferajna nie rozumie.

           Póki co, podziwiam Donalda Tuska. Przede wszystkim jego szerokie spektrum wiedzy, kultura osobista, sposób narracji i szacunek do wszystkim. Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak–Kamysz nie wykorzystali szansy szerszego pokazania się społeczeństwu. Ich sprawa. Może zdobędą trochę głosów dla opozycji. Dobre i to.

             Oglądając przemarsz zauważyłem znajomą twarz mojej byłej pracownicy LP. W pierwszym odruchu chciałem przesłać pozdrowienia i mój do niej szacunek, ale w końcu stwierdziłem, że nie chcę się nikomu narzucać. Pozostaje mi rola obserwatora wydarzeń, choć mam jeszcze nadzieję, że wrócą siły, aby wyjść do ludzi, porozmawiać itp. Tym razem policja zachowywała się poprawnie.  Niektóre komentarze zwolenników obecnej władzy są żałosne.

 

 

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633  https://zrzutka.pl/z/pawel1949

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz