Podczas ostatniej wieczerzy Jezus oznajmia publicznie: "Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi" (Mt 26,21). Tym samym przygotowuje apostołów do dalszych wydarzeń. Uczniowie są tym zasmuceni, a więc dotarła do nich ta wiadomość. Jezus wskazuje: "Ten, który ze Mną rękę zanurza w misie, on Mnie zdradzi" (Mt 26,23) i po chwili mówi do Judasza: "Tak jest, ty" (Mt 26,25) . Niepodobna, aby inni uczniowie tego nie słyszeli. Judasz prawdopodobnie szybko oddalił się z wieczerzy. Pomiędzy sobą apostołowie zapewne komentowali nowinę. Być może byli oburzeni.
Jezus ustanawia pamiątkę eucharystyczną: "wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów" (Mt 26,26–28; por. Mk 14,22–25); to czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22,19; por. 1 Kor 11,25). Być może Łukasz był uczniem Pawła. Podana informacja pochodzi z tego samego źródła. Opis Pawłowy z Pierwszego Listu do Koryntian, napisanego w Efezie ok. 56 roku, jest najstarszy. Opis Ewangelii Marka powstał ok. ośmiu lat później.
Ważne są słowa modlitwy błogosławieństwa i dziękczynienia, które uświęcają zwykłą materię do sakramentalnego znaku zmartwychwstałego ciała Chrystusa i Nowego Przymierza. Eucharystia, jak i Wino, są więc świętymi znakami. Znaki świadczą o czymś, natomiast nie są tym de facto. Ważne jest co ze sobą niosą, o czym świadczą, niż ich materialna substancja. "Kościół katolicki wskazuje realną obecność Ciała i Krwi Pańskiej w sakramencie (czyli w znaku) chleba i wina. Uwaga «w znaku» wyjaśnia istotę zjawiska. Unika się też pewnej powszechnej magiczności sakramentu" (J. Ratzinger).
Opłatek (komunia) jest znakiem Ciała Zmartwychwstałego w sensie mistycznym, który stał się "duchem ożywiającym" (1 Kor 15,45). Traktowanie komunii (substancji opłatka) jako realnego Ciała Chrystusa jest niezrozumieniem pojęcia sakramentu, który jest znakiem (nałożoną treścią na widoczną substancję sakramentu). Substancja jest tylko nośnikiem treści sakramentu. Nie ona stanowi sacrum, lecz jej treść.
Cuda eucharystyczne potwierdzają w eucharystii znaki, a nie rzeczywistość prawdziwego ciała czy krwi Jezusa Chrystusa. Jeżeli badana krew z cudów eucharystycznych wykazuje grupę AB krwi Jezusa, to należy odbierać wyniki badań jako «cud znaku», a nie rzeczywistej krwi Jezusa.
Kościół katolicki nadaje Eucharystii wartość mistyczną, i słusznie. Kościół protestancki jedynie jako pamiątkę pożegnalnej wieczerzy: "to czyńcie na moją pamiątkę" (Łk 22,19; por. 1 Kor 11,25). Protestanci widzą w Eucharystii jedynie ucztę braterską.
Uczta eucharystyczna jest czymś innym niż zwykła wieczerza (agapé): "wszyscy zostaliśmy napojeni jednym Duchem" (1 Kor 12,13). Ofiara mszy nie jest rozumiana przez Magisterium Kościoła jako osobna, odrębna od ofiary Chrystusa dokonanej raz na ołtarzu krzyża, lecz jest uobecnieniem i uczestnictwem w tej ostatniej: "Ofiara Chrystusa i ofiara eucharystii są jedną ofiarą" (KKK 1367). Świat stale potrzebuje zadośćuczynienia za bieżące grzechy.
Podczas każdej Mszy ponawia się zbawcze działanie Jezusa. Pełne uczestniczenie we Mszy świętej jest udziałem wiernych w męce Ukrzyżowanego i zjednoczeniem się ze śmiercią Jezusa w Jego Zbawczej roli: "Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie" (Rz 6,5). Eucharystia jest uznana za najważniejszy przejaw działania Bożego, które dokonuje się przez Chrystusa i Kościół w świecie (por. KKK 1325). Oprócz wyzwolenia z grzechów niesie też zmartwychwstanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz