Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 listopada 2020

Człowiek jest miarą wszechrzeczy

 

          Protagoras z Abdery (ok. 480–410 przed Chr.)  głosił, że "człowiek jest miarą wszechrzeczy. Czy nie jest to przejaw pychy? Otóż wszystko wskazuje, że jest to fundamentalna prawda o stanie rzeczywistości. Gdyby istniały istoty żywe o takim stopniu rozwoju co człowiek, gdyby w kosmosie pojawiły się istoty mądrzejsze od człowieka, to słowa Protagorasa byłyby fałszywe. Dotychczasowe badania wskazują, że nie ma istot inteligentnych we wszechświecie. Jesteśmy sami. Wydaje się, że prawdziwe są słowa Kościoła, że Stwórca upodobał sobie maleńką planetę we wszechświecie i powołał do życia istotę na swoje podobieństwo. Nie trzeba być człowiekiem religijnym, aby docenić ten fenomen i ukazaną łaskę. Może prawdziwe jest stwierdzenie, że cały Świat jest stworzony dla człowieka. Ta "pycha" jest stwierdzeniem Prawdy. Kto zgłębił ten fenomen, ten powinien odnieś się do tego zdarzenia. Osoba myśląca  musi zadać sobie pytanie jaki jest sens i cel tego fenomenu. Bóg pozornie milczy, ale przez zdarzenia daje poznać, że coś jest na rzeczy. Człowiek ma rozum i tym narzędziem poznawczym może rozeznać, że jest ważny. Protagoras ujął to w czterech słowach:  "Człowiek jest miarą wszechrzeczy". Każdy powinien z interpretować te słowa. Postawić swoje człowieczeństwo na miarę oczekiwań Stwórcy. Nie jest zadanie łatwe. Bóg milczy, bo chce aby każdy człowiek sam znalazł odpowiedź. Oczekiwania Stwórcy można odczytać we własnym sumieniu. Sumienie jest najtajniejszym sanktuarium, w którym przebywa człowiek sam na sam z Bogiem. Jak już pisałem, kluczem pomagającym Jego odczytania jest zasada, że każda myśl, która nosi znamiona dobra od samego Boga pochodzi. Inne myśli są autorstwa ludzkiego. One najczęściej są przejawem ludzkim pragnień, ale też ułomności. Nie należy ich lekceważyć, bo pochodzą z ludzkich zapotrzebowań, ale trzeba je segregować według wartości. Kto słucha tylko odczytanych słów Stwórcy otwiera sobie drogę do świętości. Inni bardziej pragmatyczni korzystają z boskich dobrodziejstw. Świat jest pełen obfitości. Każdy może z nich korzystać o ile umie. Dla niektórych to trudne, ale każdy może zostać dobrym człowiekiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz