Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 5 listopada 2020

Paradoksy

 

          Słowa wyrażają myśl, ale można je tak dobierać, że mogą przybierać formę paradoksów.  Od czasów Zenona (V wiek przed Chr.) pojawiła się filozofia  prowadzenia sporów –sofistyka, nagminnie wykorzystywana przez sprytniejszych oponentów.

Zenon (ok. 490–430 przed Chr.) z Elei był uczniem Parmenidesa i należał do jego szkoły eleatów. Był on autorem dzieła "O przyrodzie". Filozof stwierdzał, że byt jest niepodzielny, bo podzielność jest sprzeczna. Jeżeli dany byt dzielimy na części, to każda część może ulec podziałowi i dojdziemy do części nieskończenie małej, natomiast nie można z nieskończenie wielu części stworzyć całość. W historii znany jest przede wszystkim ze swoich paradoksów lub „dowodów” na niemożność istnienia wielości rzeczy i ruchu.   Cztery jego dowody o niemożności ruchu znane są pod nazwami: dychotomii, Achillesa, strzały i stadionu. Paradoksy ukazują trudność w rozumieniu czasu i przestrzeni jako wielkości ciągłych, które można w związku z tym dzielić w nieskończoność.

Paradoks Achillesa i żółwia. Achilles i żółw stają na linii startu wyścigu na dowolny, skończony dystans. Achilles potrafi biegać 2 razy szybciej od żółwia i dlatego na starcie pozwala oddalić się żółwiowi o 1/2 całego dystansu. Achilles, jako biegnący 2 razy szybciej od żółwia, dobiegnie do 1/2 dystansu w momencie, gdy żółw dobiegnie do 3/4 dystansu. W momencie gdy Achilles przebiegnie 3/4 dystansu, żółw znowu mu "ucieknie" pokonując 7/8 dystansu. Gdy Achilles dotrze w to miejsce, żółw znowu będzie od niego o 1/16 dystansu dalej, i tak dalej w nieskończoność. Wniosek: Achilles nigdy nie dogoni żółwia, mimo że biegnie od niego dwa razy szybciej, gdyż zawsze będzie dzieliła ich zmniejszająca się odległość (spisane z wikipedii).

          W łonie Parmenidesa utworzyła się szkoła, która specjalizowała się w opracowywaniu metod prowadzenia sporów. Chodziło o umiejętność wykazywania drugiemu sprzeczności. W szkole tej sformułowano 4 antynomie – logiczne sprzeczności, w tym:

Kłamca: Kłamca, który kłamie mówi prawdę.

Rogacz: Tego czego się nie zgubiło, to się posiada. Kto rogi nie zgubił ten je posiada.   

          Antynomie, śmieszne w same w sobie, obrazują jak można manipulować językiem, a w efekcie ludźmi.  Na pierwszy rzut oka paradoksy są trudne do rozwiązania. Należy zauważyć, że w przypadku nieskończonej liczby odcinków, suma daje odcinek o skończonej długości, a więc czas potrzebny do przebycia tego odcinka również jest skończony. Wspomniany paradoks Achillesa i żółwia omawia zjawisko jedynie na odcinku drogi, na którym można było drogę i czas dzielić na nieskończoną ilość odcinków. 

          Paradoksy są sformułowaniami efektownymi, ale w efekcie sprzecznymi z rzeczywistością. Nauka zna wiele paradoksów fizycznych. Paradoks Heinricha Olbersa (Jeżeli gwiazdy są równomiernie rozłożone w nieskończonej przestrzeni, to według fizyki klasycznej, jasność wszystkich gwiazd nakładając się na siebie, powinna sprawiać świecenie całego nocnego nieba jednostajnym blaskiem. Tymczasem tak nie jest, a wieczorne niebo jest ciemne i tylko z rzadka usiane gwiazdami) podważał ówczesne wyobrażenie wszechświata. Wiele jest paradoksów związanych z teorią względności, np. paradoks bliźniąt. Paradoksy matematyczne najczęściej opierają się na ukrytym dzieleniu przez zero. Paradoks teologiczny w pytaniu: "Czy Bóg może stworzyć kamień, który sam nie udźwignie"? Należy być bardzo ostrożnym w przyjmowaniu tez, które opierają się na karkołomnych hipotezach i założeniach. Można wpaść w pułapkę paradoksów i w konsekwencji bardzo się ośmieszyć. Pismo św. jest utkane paradoksami, dlatego jego tekst wymaga egzegezy.      

          Bardzo niebezpieczne jest tłumaczenie paradoksów jako efekt działania mocy natury duchowej. Niestety, przy fundamentalnym podejściu do religii takie przypadki mają miejsce. Argumenty logiczne, tłumaczące nie zawsze są przyjmowane. Ze względu na niepewność zdarzeń cudownych staram się podchodzić do nich z ogromną rezerwą. Cuda nie są mi potrzebne do wiary. Więcej, zaburzają mi obraz Ojca, który jest niejako zmuszany do działań przeciw prawom, które sam ustanowił.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz