Im dalej poznaję tekst książki "Rozmowy z Bogiem" N.D Walscha tym wyraźnie widzę jak wyczerpują się siły twórcze autora. Autor przyporządkuje Bogu własne przemyślenia, które nie mogą być przyjęte za słowa Boga. Autor pisze: "Nie ma żadnych przykazań... Ja niczego nie wymagam" (II tom. s. 226). Gdyby słowa te były prawdą, to jak zrozumieć Zapowiadany są Boży. Wolna wola ludzka byłaby podobna do samowoli. Brak kodeksu moralności zaprzeczał by rozliczenie ludzkiej wędrówki na padole życia. Nie można by oddzielić plewy od zboża. Życie ludzkie byłoby anarchią. Autor rozpędził się w swoich wywodach zapominając, że każde stworzenie i każda rzecz jest profanem w stosunku do boskiego sacrum i divinum. Przyznaję, że w tekście przewijają się i mądre zdania ale w całości jest melange informacji. Wypowiedzi Boga są zbyt ludzkie aby stanowiły wartość poznawczą. Autor tryska propozycjami, np. "usuńcie pieniądze" (s. 245). Pieniądz stanowi sposób rozliczania się. To dorobek ludzkości. Nie jest ważne, czy wymiana odbywa się za pośrednictwem wirtualnym, czy za pomocą środków płatniczych. Idea jest słuszna i nie sposób jest usunąć pieniądz z ludziej działalności. Autor proponuje ujawnianiem majątków. Historia zna taki przypadek, który zakończył się śmiercią Ananiasza i jego żony Safiry, którzy nie chcieli się ujawnić swojego majątku (Dzieje Apostolskie).
Autor sugeruje istnienie istot rozumnym we Wszechświecie: "Nie miałem na myśli waszej planety, ani nawet waszego układu planetarnego" (s. 257). Przez całe zycie słyszę o UFO, ale dalsza moja wiedza nie posunęła się ani o milimetr.
Jak nierealny jest pomysł autora, który sugeruje: "Ogłoś ile zarabiasz, i jak jest w tym udział każdego pracownika. To zdziała cuda (tamże). Dalszy wywód jest abstrakcyjny. Powyższe pomysły mają pochodzić od Boga? Zatracam chęć dalszego studiowania tej książki.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW
13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz