Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 19 grudnia 2024

Ewangelia wg św. Łukasza cz. 3

           Przekaz, jakoby historiograficzny, jest wzbogacony kantykiem zwanym "Magnificatem Maryjnym" wzorowanym na hymnach Starego Testamentu. Perykopa zmienia swój charakter z narracyjnego na liturgiczny. Magnificat jest swobodną konstrukcją literacką. Opracowany został na podstawie wielu tekstów Starego Testamentu (przypis).  Dla niewprawionego czytelnika myląca jest narracja. Tekst odczytywany wprost, może podpowiadać zarozumiałość Maryi: "Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" (Łk 1,48). Oczywiście, nie oto chodzi. Łukasz pragnie uwypuklić wielkość Maryi, Jej oddanie Ojcu, a przy tym antycypację późniejszej chwały Matki Jezusa.

          Wymowa teologiczna perykopy jest piękna i wzruszająca. Niesie swoją wartość duchową. Za jej przyczyną powstały zakony żeńskie (wizytki –Zakon Nawiedzenia NMP 1610 r.), które obrały sobie Maryję za patronkę; ponadto wydarzenia nawiedzenia  weszły do rozważań radosnych tajemnic Różańca.     

          Czy powyższe zdarzenie miało miejsce w historii? Scena Nawiedzenia opisana została jedynie przez Ewangelistę Łukasza (Łk 1,3945). Chciał przez nią umiejscowić Boga wśród wiernych przyszłego Kościoła. Maryja przynosi Chrystusa konkretnej osobie. Perykopa budzi wątpliwości, co do prawdziwości zdarzenia. Rodziny Jezusa i Jana Chrzciciela miały być spokrewnione i znane sobie, tymczasem Ewangelista Jan oświadcza, że Jan Chrzciciel nie znał Jezusa: "Ja Go przedtem nie znałem" (J 1,33).

          Katecheza katolicka traktuje perykopy "Zwiastowanie" i "Nawiedzenie" z olbrzymią atencją, nadając jej charakter realności. Z tych tekstów wywodzi się ogromny kult maryjny (Kult matyjny został dopracowany w 431 roku): "Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia" (Łk 1,48). Pisarze katoliccy próbują przekonać, że z chwilą powitania Elżbiety i Maryi, Jan (w łonie tej pierwszej) został uwolniony od grzechu pierworodnego i napełniony Duchem Świętym. Poruszenie Jana: "Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę" (Łk 1,41) często zestawia się z tańcem radości króla Dawida, idącego przed Arką.

          O Janie Chrzcicielu piszą wszyscy ewangeliści. Łukasz dodaje okoliczności towarzyszące jego narodzinom. Objawiona zostaje przyszłość Jana, którego imię zostało wybrane przez Boga (a więc czeka go szczególna przyszłość i szczególne zadania). Autor przedstawia drugi kantyk "Benedictus" (Łk 1,67–80):  "Benedíctus Dóminus Deus Israel" (łac. Błogosławiony Pan Bóg Izraela), który jest modlitwą dziękczynną Zachariasza po narodzinach jego syna, Jana Chrzciciela. W oryginale greckim kantyk ten zbudowany jest w oparciu o jednozdaniową, długą wypowiedź. Pod koniec dołączono do niego drugie zdanie, mające opisać przyszłość nowo narodzonego Jana. Kantyk wysławia Boże działania, które mają zakończyć się wypełnieniem, przez nadejście obiecanego Mesjasza: "A i ty, dziecię, prorokiem Najwyższego zwać się będziesz, bo pójdziesz przed Panem torując Mu drogi" (Łk 1,76).  

          Łukasz podaje informację chronologiczną o spisie zarządzonym przez Kwiryniusza – wielkorządcę Syrii za czasów cezara Augusta. "W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz" (Łk 2,1–2). Konfrontując dokumenty rzymskie dotyczące spisu ludności, widać rozbieżność w datach. Mówią one o spisie, ale w czasie, gdy Jezus miał ok. 12 lat. Egzegeci chrześcijańscy zamykają sprawę przypuszczeniem, że może to chodziło o rozporządzenie lokalne. Przywołują spis zarządzony przez Sencjusza Saturninusa, wielkorządcę Syrii od roku 8–6 przed Chr. Łukasz mógł więc pomylić autora spisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz