Czy natura dynamiczna jest zauważana w przestrzeni rzeczywistej? Tak. Jej obecność ujawnia się w najgłębszych strukturach bytów substancjalnych, tam, gdzie granice rzeczywistości zmysłowej ulegają rozpuszczeniu. Na poziomie subatomowym dochodzi do odsłonięcia tajemnicy istnienia w jego wymiarze szeroko rozumianym — takim, który wymyka się prostemu opisowi i racjonalnemu uchwyceniu.
Przymioty przypisywane bytom, które w świecie codziennego doświadczenia jawią się jako stałe i jednoznaczne, przeobrażają się w jakości falowe, płynne i nieuchwytne. Znika ich postać rozpoznania zmysłowego na rzecz subtelniejszego odczuwania i intuicyjnego wglądu. Rzeczywistość, która dotąd wydawała się statyczna i określona, zaczyna pulsować, ukazując swój rytm, zmienność i nieustanną grę przeciwieństw. W takim ujęciu byt nie jest zamkniętym faktem, lecz procesem, który sam siebie przekracza.
Dynamika natury nie jest zatem wyłącznie kategorią fizyczną — to także perspektywa poznawcza i ontologiczna. Uczy nas, że to, co istnieje, nie daje się zamknąć w prostych formułach, lecz trwa w nieustannym ruchu i przeobrażeniu. To, co widzialne, okazuje się jedynie cieniem głębszych procesów, których istota pozostaje w ciągłym stawaniu się. Dynamika staje się tu zasadą bycia, która obejmuje zarówno materię, jak i świadomość, zarówno czas, jak i transcendencję.
W przypadku natury duchowej jeszcze wyraźniej dostrzec można tę prawidłowość. Ważniejszą rolę odgrywają tu przymioty samego podłoża, które nie istnieją dla siebie, lecz jako nośnik sensu i intencji. Słowa modlitwy — powtarzane w rytmie różańca — nie są istotą aktu duchowego, lecz jedynie jego wehikułem. Wypowiadane dźwięki przemijają, ale ich wewnętrzna treść, intencja skierowana ku transcendencji, nabiera żywej mocy. Tak rozumiana dynamika ukazuje, że duch nie jest statyczną strukturą, ale nieustannym ruchem ku temu, co go przekracza.
Można więc powiedzieć, że natura dynamiczna bytów jest uniwersalną zasadą: od mikroskopijnych drgań cząstek po najgłębsze akty świadomości, od ruchu materii po ruch ducha. To, co istnieje, zawsze pozostaje w drodze — między aktualnością a możliwością, między tym, co skończone, a tym, co nieskończone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz