Na
podstawie dzisiejszego spojrzenia na powstałe nurty teologiczne[1]
w XX i XXI wieku podjąłem próbę umiejscowienia w nich mojego filozoteistycznego
oglądu wiary. Ku memu zaskoczeniu, po przestudiowaniu opracowania ks. Andrzeja Napiórkowskiego (patrz
przypis) nie mogę tego uczynić z prostego powodu. Wszystkie wspomniane w
opracowaniu nurty teologiczne bazują na dogmatycznej tezie Objawienia się Boga.
Według nich, Objawienie się Boga jest przyczyną powstałej religii
chrześcijańskiej. Doktryna katolicka dodaje, iż Objawienie zawiera się nie
tylko w Piśmie Świętym, ale i w Tradycji[2].
Filozoteizm ten fenomen dostrzega jako skutek odczytania Boga przez dary
rozumu (zmysłu religijnego, immamentyzm) jakie otrzymał każdy człowiek. Mówiąc
prościej. Człowiek odczytał istnienie Boga, tym samym umożliwił Objawienie się
Boga człowiekowi. Czy ta niewielka z pozoru zmiana podejścia skutkuje
niemożnością usadowienia filozoteizmu w ramach powstałych doktryn
chrześcijańskich ?
Chrześcijańskie Objawienie się Boga narzuca Jego nadprzyrodzone
działania. Widać to w interpretacji autorstwa Pisma Świętego, w preegzystencji
i boskości Jezusa przed śmiercią, troistości Boga itd.
Studiując reformatorów religijnych dostrzega się wiele wspólnych idei z
filozoteizmem.
Oświecenie, za podstawę hermeneutyki, przyjęło nie Kościół i nie Pismo
Święte, lecz rozum[3].
Friedrich Schleiemacher (1768–1834) twierdził, że normą wiary jest
indywidualne doświadczenie religijne oraz wewnętrzna świadomość Boga.
Wewnętrzne uczucia dostarczają właściwej wiedzy religijne. Przekaz biblijny
należy uwolnić od mitycznych i legendarnych naleciałości, aby dotrzeć do
autentycznej historii[4].
Alfred Loisy (1857–1940) nawoływał do gruntownych reform wiążących się z koniecznością nowego ujęcia
wiarygodności Pisma Świętego. Jak pisał, nie powinno się brać pod uwagę
nadprzyrodzony charakter tekstów
świetych, ale raczej poszukiwać historycznego wymiaru dokumentalnego. Tekst
Pisma świętego należy ujmować jedynie racjonalnie i historycznie [5]
Maurice Blondel (1861–1949) głosił, podobnie jak
filozoteizm, że cała realnie istniejąca rzeczywistość jest dynamiczna, tzn. jej
istotą jest działanie. Również Alfred Whitehead (1861–1947) propagował
dynamiczną koncepcję Boga – odrzucał Jego rozumienie jako Wszechmocnego Władcy.
Rudolf Bultmann (1884–1976) uważał,
że o Bogu i człowieku należy mówić łącznie[6].
Emil Brunner (1889–1966) uważał, że ludzka natura jest źródłem Boskiego
Objawienia[7].
Karl Rahner (1904–1984) mawiał: w głębi swojego jestestwa człowiek odkrywa
właśnie Boga. Właściwym miejscem zgłębiania tajemnicy Boga jest człowiek[8].
Norman Pittenger (1905–1997) wskazywał na wyjątkowość Chrystusa,
będącego aktualizacją Boga w świecie. Chrystus to najwyższe uosobienie
człowieka « miłości w działaniu ». Bóstwa Jezusa nie należy pojmować
jako odwiecznej osobowej preegzystencji, lecz jako działanie Boże w życiu
Jezusa, które wcielone w Jezusie jest wybitnym przykładem twórczej miłości Boga[9].
Podobnie mówi John Cobb (ur. 1925): Chrystus to jedynie Bóg działąjący w
Jezusie dla naszego zbawienia[10].
Lewis S. Ford (ur. 1933) głosił, że zmartwychwstanie ma duchową naturę[11].
Ks.
prof. Wacław Hryniewicz (ur. 1936) jest zwolennikiem apokastazy (idea pustego
piekła). Podobnie myślał, zmarły 3 maja 2016, abp Tadeusz Gocłowski (informacja
z jego wywiadu z 2014).
W
okresie pojawiającego się modernizmu wiele prac umieszczono na indeksie. Wielu
teologom nakazano milczeć (Alfred
Loisy) lub wydalano np. z zakonów (w Anglii Tyrrella z zakonu jezuitów). Wielu
profesorów pozbawiono katedr nie dając im sposobności do obrony. W całym
Kościele katolickim tylko 40 księży odmówiło złożenie tzw. Przysięgi
antymodernistycznej [12].
Dopiero Sobór Watykański II uznał, że braci odłączonych (w tym protestanci)
nie należy klasyfikować jako heretyków i schizmatyków.
Objawienie jest podstawowym pojęciem współczesnej teologii. Termin ten
nie występuje ani w Piśmie Świętym, ani w teologii patrystycznej. Wypracowano
go później wraz z nowożytną filozofią i teologią. Wraz z tym terminem doktryna
chrześcijańska powiększyła się o nowe zasoby zjawisk nadprzyrodzonych. Czy nie
jest to jednak ideologiczna nadbudowa ? Filozoteizm uważa, że Bóg objawia
się w działaniu (patrz na przymioty świata) oraz duchową autostradę, która jest
w człowieku. Objawienie jest niejako pośrednie i dlatego jest przedmiotem
wiary. Czy takie podejście jest zgodne z doktryną chrześcijańską? Tak i nie.
Zresztą niech czytelnicy sami rozstrzygną tę kwestię.
[1] Andrzej
Napiórkowski OSPPE, Teologie XX i XXI wieku, Wyd. WAM 2016.
[2] (tamże s.
180).
[3] (tamże s.
62).
[4] (por. tamże
70–71).
[5] (tamże s.
37).
[6] (tamże s.
76).
[7] (tamże s.
75).
[8] (tamże s.
133).
[9] (tamże s. 127).
[10] (tamże s.
128)
[11] (tamże s.
129)
[12] (tamże s.
45).
L'idée d'un chrétien, ou non?
L'idée d'un chrétien, ou non?
Sur la base du regard d'aujourd'hui
sur les courants générés de la théologie[1]
dans XX et XXI siècle, je me suis
efforcé de les localiser dans mon inspection filozoteizm de foi. À ma grande surprise, après avoir étudié le développement du prêtre Andrzej Napiórkowski (voir référence) Je ne peux pas faire cela pour
une raison simple. Toutes ces tendances dans le développement de la
thèse de théologie est basée sur la Révélation dogmatique de Dieu. Selon eux,
la Révélation de Dieu est la cause de la religion chrétienne résultant. La
doctrine catholique ajoute que la révélation est contenue non seulement dans
l'Ecriture, mais dans la Tradition[2].
Filozoteizm voit ce phénomène à la suite de la lecture (relire) de Dieu
pour le don de la raison (sens religieux, immamentyzm) a reçu tous les hommes. Mettez simplement. L'homme a lu l'existence de
Dieu, et a ainsi permis la Révélation de Dieu à l'homme. Était-ce apparemment
petit changement dans les résultats de l'approche dans l'incapacité de set
filozoteizm créé au sein de la doctrine chrétienne?
La
Révélation chrétienne de Dieu impose son activité surnaturelle. Cela peut être
vu dans l'interprétation par les Ecritures, dans la pré-existence et de la
divinité de Jésus avant sa mort, la trinité de Dieu et ainsi de suite.
Étudier les réformateurs religieux
voient beaucoup d'idées communes avec filozoteizm.
Lumières, l'attitude de
l'herméneutique, adoptée pas l'Église et l'Écriture, mais la raison[3].
Schleiemacher Friedrich (1768–1834) a
fait valoir que la norme de la foi est une expérience religieuse personnelle et
la conscience intérieure de Dieu. Les sentiments intérieurs fournissent la
connaissance religieuse appropriée. Le récit biblique doit être libéré des
accrétions mythiques et légendaires pour atteindre une histoire vraie[4].
Alfred Loisy (1857–1940) a appelé à
des réformes fondamentales concernant la nécessité d'une nouvelle crédibilité
de l'approche de l'Écriture. Comme il l'écrit, ne devrait pas prendre en compte
le caractère surnaturel des textes sacrés, mais plutôt de chercher la dimension
historique du documentaire. Le texte de l'Écriture doit être reconnu que
rationnellement et historiquement[5].
Maurice Blondel (1861–1949) a
prêché, comme filozoteizm que toute la réalité réellement existant est
dynamique, à savoir. Son essence est action. Aussi Alfred Whitehead (1861–1947)
a promu le concept dynamique de Dieu - il a rejeté Sa compréhension du Seigneur
Tout-Puissant.
Rudolf Bultmann (1884–1976) croyait
que Dieu et l'homme devraient parler ensemble[6].
Emil Brunner (1889–1966) a estimé
que la nature humaine est la source de la Révélation divine[7].
Karl Rahner (1904–1984) avait coutume de dire: dans les profondeurs de son
être, l'homme découvre Dieu juste. Le bon endroit pour explorer le mystère de
Dieu est un homme[8].
Norman Pittenger (1905–1997) a
souligné le caractère unique du Christ, la mise à jour de Dieu dans le monde.
Christ est la personnification suprême de l'homme "l'amour en action».
Divinité de Jésus ne doit pas être comprise comme une pré-existence personnelle
éternelle, mais comme l'action de Dieu dans la vie de Jésus, qui incarna en
Jésus est un exemple remarquable de l'amour créateur de Dieu[9].
De même, dit John Cobb (né en 1925). Le Christ est le seul Dieu agissant en
Jésus pour notre salut[10].
Lewis
S. Ford (b. 1933) a proclamé que la résurrection de nature spirituelle[11].
Le pére prof. Waclaw Hryniewicz (né en 1936) est un partisan de apocatastase (l'idée
d'un enfer vide). Archevêque Tadeusz Gocłowski (informations de son entrevue avec 2014) a pensé similaire. Il est
décédé le 3 mai 2016.
Dans le
lot de modernisme naissant de travail mis à l'index. Beaucoup de théologiens
ont ordonné de garder le silence (Alfred Loisy) ou expulsé, par exemple. Sur
les ordres religieux (en Angleterre Tyrrell des Jésuites). De nombreux
professeurs leurs chaises sans leur donner l'occasion de défendre. Tout au long
de l'Église catholique, seulement 40 prêtres refusaient de se soumettre soi-disant.
Serment Modernisme[12].
Ce
ne fut que le Concile Vatican II a reconnu que les frères séparés (y compris
les protestants) ne doivent pas être classés comme hérétiques et schismatiques.
La
révélation est le concept de base de la théologie moderne. Ce terme ne se
produit pas, ni dans l'Ecriture, ni dans la théologie patristique. Ils ont
développé plus tard avec la philosophie moderne et de la théologie. Avec la
doctrine chrétienne à long terme a été élargi par de nouvelles ressources surnaturelles.
Est-ce est pas une superstructure idéologique? Filozoteizm croit que Dieu se
révèle dans l'action (voir les qualités du monde) et la route spirituelle, qui
est dans l'homme. Apocalypse est quelque peu indirecte et est donc un objet de
foi. Est-ce qu'une telle approche est conforme à la doctrine chrétienne? Oui et
non. Quoi qu'il en soit, que les lecteurs se tranchent la question.
[1] Andrzej
Napiórkowski OSPPE, Teologie XX i XXI wieku, Wyd. WAM 2016.
[2] (ibid page 180).
[3] (ibid page 62).
[4] (ibid com. page 70–71).
[5] (ibid page 37).
[6] (ibid page 76).
[7] (ibid page 76).
[8] (ibid page 133).
[9] (ibid page 127).
[10] (ibid page 128).
[11] (ibid page 129).
[12] (ibid page 45).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz