Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 27 października 2020

Potrzebna jest wiara lub wiedza

 

          Co stworzył Stwórca ma wymiar nieskończony, choćby energia, świadomość (dusza). Są nieusuwalne. Energię można tylko przekształcać. Nie można jej unicestwić. Świadomość ze względu na swoją istotę (energetyczną, duchową, transcendentną) jest wieczna. Czego podejmuje się człowiek jest zaznaczone marnością, nietrwałością i ma wymiar skończony.

          Stwórca każdego człowieka wyposażył w instrumenty Jego poszukiwania. Ta tęsknota za Bogiem ma wymiar boski, nieskończony, wieczny. Człowiek wykorzystuje ten paradygmat  dla swoich partykularnych celów. Tak rodziły się religię. Ze względu na ludzkie pochodzenie są zaznaczone marnością.

          W religii żydowskiej  ogłoszono, że naród żydowski jest narodem wybrany przez Boga. Bóg kocha tylko Żydów. Prymas Polski, Arcybiskup August Hlond i biskup Lubelski Stefan Wyszyński , sugerowali, że Żydzi sami są winni wrogości, którą budzą (Dariusz Rosiak, "Człowiek o twardym karku", Wydawnictwo Czarne 2013 r., s. 33).

          Religia chrześcijańska powołała twór, który z czasem okazuje się skorumpowaną instytucją w której dzieją się rzeczy przeciwne założonej doktrynie. Islam opiera się na nienawiści do innowierców. Religie panteistyczne rozmywają istotę Boga w przestrzeni nadając mu status bezosobową. Inne odłamy religijne powołują partykularne zasady służące tylko swoich wiernych, a inne wyznania potępiają.

          Wrodzony paradygmat szukania Boga powoduje, że religie nie znikną i zawsze będą formą zbliżenia się do Boga. Szukanie Boga jest poszukiwaniem Prawdy. Problem w tym, że Prawda obiektywna należy jedynie do Stwórcy. Człowiekowi pozostaje prawda względna. Kto jest do tego predysponowany może jedynie zbliżyć do Prawdy Boga. Nie jest to łatwe. Przede wszystkim należy uśpić ludzkie przywary, pożądania, tak bliskie człowiekowi.  Nie bez kozery pisze w Ewangeliach: "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą (Mt 18,8; Łk 17,1).  Należy wykorzystać największe autorytety świata do powołania religii powszechnej opartej na odczytaniu boskich zamysłów, które o dziwo i na szczęście, są w zasięgu ludzkiego poznania. To daleka przyszłość, ale nie możemy tracić nadziei. Do tego potrzebna jest wiara lub wiedza, że istnieje Przyczyna sprawcza nazwana Bogiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz