Łączna liczba wyświetleń

piątek, 2 października 2020

Ustawa o ochronie zwierząt

          Jeżeli rzeczywistość ludzka liczy sobie ok. 100 tys. lat to można mniemać, że pochodzi z zamysłu bożego. Ewolucja dowodzi również, że liczą się zmiany które prowadzą do doskonałości. W przypadku zwierząt zbliża się czas, w którym mięso zostanie zastąpione jakimś substytutem, ale droga ta jest jeszcze daleka. Ustawa o ochronie zwierząt wybiega swój czas i wywołuje niepokoje społeczne, zwłaszcza rolników i hodowców. Lepiej by było gdyby postarano się o humanizacje opieki nad zwierzętami. Człowiek panuje nad zwierzętami i los ich jest w ich rękach.  Ta prerogatywa od Stwórcy pochodzi, ale musi człowiek zadbać o to, aby zwierzęta nie cierpiały i w godności dożywały swojego żywota. Niewielka korzyść w nie zabijaniu zwierząt hodowlanych przy jednoczesnym uboju wielu do konsumpcji to hipokryzja. Nagminnie człowiek zabija pchły, komary i przeróżne robaki nie zważając, że to też są istoty żywe. Groźne psy spuszczone z łańcucha zagrażają dzieciom. Prasa często donosi o takich przypadkach. Nie dajmy się zwariować. Należy zachować umiar i rozsądek. Do zwierząt trzeba podchodzić z należytym do nich szacunkiem i miłością. Ona to podpowie jak postępować ze zwierzętami, aby było normalnie i etycznie.

         Gdyby nie drażniono osoby LGBT to byłoby i spokojnie i normalnie, a tak to prowokuje się młodzież, a ona w swej przekorności wywołuje demolkę. Jeżeli są ludzie należące do LGBT to znaczy, że Bóg dopuścił ich do życia. Należy się im szacunek, jak do każdej żywej istoty. To takie proste!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz