Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 16 września 2021

Statystyka na usługach rozpoznania

 

          Świat jest piękny w swojej tajemniczości. Wczoraj pisałem o zdarzeniach z przyczyn niezmysłowych, niewidzialnych. Dzisiaj wspomnę o tajemniczości procesów statystycznych. W przyrodzie mają miejsce zjawiska, które nie można ująć precyzyjnym zapisem matematycznych. Mam na myśli ruchy Browna jak i czas połowicznego rozpadu. Ruchy Browna (cząsteczki w cieczy lub w gazie) można sobie uzmysłowić, ale ich ilość, wzajemne relacje (zderzenia) już wprowadzają niepokój poznawczy. Trudno opisać ruch wybranej cząsteczki w tłumie miliardów innych cząsteczek, bo na jej ruch (kierunek, prędkość) wpływają setki innych cząsteczek. Ten chaos można ująć tylko opisem statystycznym. W tym celu opracowano metody statystyczne. W statystyce ważną rolę odgrywa rachunek prawdopodobieństwa. Te dwa instrumenty opisowe pozwalają ocenić średnie wielkości układów (energię, prędkość, czas połowicznego rozpadu). Nie jest ważny ruch wybranej cząsteczki, ale układ. Do tego opisu przydaje się Prawo wielkich liczb, które opisuje prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia, którego zdarzenia te doświadczenia dotyczą.

          Narzędzia statystyczne i rachunek prawdopodobieństwa przydają się do opisu zdarzeń jądrowych. Nie ważna jest konkretna cząstka, bo do niej trzeba stosować zasadę nieoznaczoności Heisenberga (1927), ale  zachowanie układu.

          Powyższymi metodami człowiek poradził sobie  z procesami, które nie można ujmować kataleptycznie. Są one zbyt złożone dla umysłu, który nie ma takiej rozdzielczości. To dowodzi o wielkiej inteligencji ludzkiej. Jak do tego dodać umiejętność modelowania procesów, używania kwazi cząstek, to jest co podziwiać. 

          Do dzisiejszego dnia fascynuję się doświadczeniami Roberta Millikana, w których wyznaczył w 1911 roku stałość i wartość ładunku elektronu. Prostymi metodami sięgnął tak głęboko w głąb materii! Prowadząc lekcje z uczniami, przy tym temacie, zawsze odczuwałem dreszczyk emocji.

          Zdaje mi się, że mi to pozostanie do końca moich chwil – zachwyt nad złożonością Świata. Przyglądając się przyrodzie widzę głębiej i zadziwieniem. Stwórca, do którego mam kilka pretensji, okazuje się wielkim Architektem i Inżynierem Świata. Podziw zmusza mnie do wielkiego szacunku i estymy. Mam nadzieję, że nie raz jeszcze będę zaskoczony Jego pomysłami.  Przed nami pozostaje do rozpoznania jeszcze Świat nadprzyrodzony!

 

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW

13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz