W połowie lat dwudziestych XIX wieku wielu fizyków zajmowało się obrazowym przedstawieniem atomu. Ich wysiłki okazały się mało skuteczne. Model atomu zaproponowany przez Ernesta Rutheforda i Nielsa Bohra, według którego elektrony krążą wokół jądra na orbitach okazał się niewystarczający. Nie tłumaczył wiele towarzyszących zjawisk. Werner Hiesenberg (1901–1976) po ogłoszenie zasady nieoznaczoności wyraźnie wskazywał, że na skutek ograniczonej ludzkiej percepcji, normalny język nie nadaje się do opisu atomu. Atom można opisać wyłącznie pojęciami matematycznymi. Zmieniono proste w odbiorze orbity elektronów na orbitale (funkcję falową będącą rozwiązaniem równania Schrodingera). Pojęcie orbitala jest często utożsamiane z kształtem chmury elektronowej. Matematycznie jest to gęstość prawdopodobieństwa napotkania elektronu i jest bliskie 1 (0.9). Heisenberg udowodnił, że człowiek ma ograniczone poznanie. Są prawdy, które człowiek nie zgłębi.
Podobnie jest z trzema największymi cudami Stwórcy. Akt stworzenia Świata, ożywienie materii martwej i powstanie istoty rozumnej stały się na skutek boskiego tchnienia. Wszystkie te akty zostały opisane w Piśmie świętym: "wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia" (Rdz 2,7). Wymienione boskie akty są również poza zasięgiem ludzkiego rozpoznania. Problem w tym, że nawet obszerny opis tych aktów, wprowadzenie nowych pojęć językowych nie pozwolą ogarnąć je ludzkim umysłem.
Mam świadomość, że propagowana przeze mnie teoria dynamiczna Świata nie jest strawna dla przeciętnego czytelnika, mimo, że wiele tłumaczy (w tym istnienie wieloświatów). Prawda, że nasz Świat jest ułudą nie daje jej walorów sprzyjających, ale nie znaczy to, że on nie istnieje. Jest tylko taką formą istnienia (energetyczną).
W przypadku wątpliwości pozostaje człowiekowi odbierać Świat sercem, metafizycznie.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW
13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz