Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 7 września 2014

Kościół katolicki znaczy powszechny


          Historia Kościoła jest niezwykle bogata. Można odnieść dwa wrażenia. Kościół instytucjonalny jako siedlisko wielkiego zła (zakony krzyżackie, niegodni papieże,...), które kończy się ostatnio aferami molestowania dzieci oraz Kościół jako miejsce wielkiego dobra, jego męczenników (św. Szczepan i inni święci), wspaniałych kapłanów (św. Jan Bosco, i inni kapłani), zakonników (św. Jan od Krzyża) wielu akcji charytatywnych, pożytecznych moderatorów politycznych (solidarność). Kościół instytucjonalny jest obrazem człowieczeństwa, jego wspaniałości i upadłości. To niezwykłe podobieństwo jest socjologicznie zrozumiałe, choć dla serca niepojęte. Kościół pokazuje ludzkie oblicze, nas samych. Tacy jesteśmy.

          Czy kościół należy zniszczyć? Broń Boże. Byłoby to równoznaczne z samobójstwem. Grzeszność należy usuwać, krzywdy naprawić, obiecać poprawę i cieszyć się wspaniałym dorobkiem kościoła.

          Ostatnio zachęcam do wiary uniwersalnej (synkretyzm religijny). Czy należy zakładać nowy kościół. Nie. Kościół katolicki ma to już zagwarantowane w nazwie. Katolicki znaczy powszechny, a więc uniwersalny. Aby wypełnił zadanie zadane przez Chrystusa: Aby wszyscy byli jedno (J 17,21) musi dokonać u siebie wielu zmian. Oczyszczenie z grzechów chciwości i nieczystości jest najłatwiejsze, gorzej z pychą. Grzech ten jest trudno wyplewić. Aby pozbyć się pychy musi przyznać się, że nie we wszystkim miał rację, nawet w doktrynie wiary. To nie jest łatwe przy dogmatyzacji wiary. Musi przyjść jednak taki moment, że nie będzie można utrzymać dotychczasowej doktryny. Pęknie, bo czas pokazał jej niedoskonałości.

          Warto też przypominać sobie wielkie, pożyteczne zdarzenia Kościoła. Ma on w swej historii wspaniałych kapłanów, oddanych wierze i Chrystusowi. Ich postawy, niejednokrotnie ofiary nie mogą być zniweczone. Obrazem jest sen papieża Innocentego III jak Franciszek z Asyżu podtrzymuje walące się mury Watykanu. Tak samo inni święci, czy wierni mają siłę duchową uratować kościół, aby w pełni królował w nim Kościół Chrystusowy. 

          Jak wspominałem, kult Kościoła katolickiego jest wyjątkowo piękny. Wierni dobrze czują się w posadach jego budynków, w kapliczkach, a nawet przy krzyżach przydrożnych. Tego nie wolno zmarnować.

          Nie trzeba niczego budować od nowa. Trzeba jedynie przysposobić kościół do czasów współczesnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz