Dla chrześcijan najważniejszym wydarzeniem wiary jest
Zmartwychwstanie. Dlaczego ten fakt jest tak skromnie opisany w ewangeliach?
Ewangelista Mateusz, który jest
uważany za propagatora teologii chrześcijańskiej napisał na ten temat tylko
kilka zdań. Lakonicznie przekazuje przez Zmartwychwstałego pozostawione
Apostołom zadanie: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody,
udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" (Mt 28,19)
i zapewnienie, że będzie z nami, aż do skończenia świata (Mt 29,20). Św. Marek
jakby powtórzył przekaz Mateusza. Św. Łukasz opisał spotkanie Jezusa z uczniami
w drodze do Emaus. Ewangelia Jana przekazuje kilka szczegółów i to wszystko.
Jak jest napisane w końcowym wersecie
"Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które,
gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg,
które by trzeba napisać" (J 21,24). To zapewnienie nie znajduje
odniesienia we wszystkich ewangeliach? Ta tajemnica nie znajdzie wytłumaczenia,
ale intryguje i popycha do różnych teorii.
Według mojego wyczucia religijnego, Jezus
Zmartwychwstały był inny od Jezusa żywego. Choć był widzialny przez wybranych,
to należał już do świata nadprzyrodzonego. Ewangeliści nie znajdowali słów, aby
Go i zdarzeń właściwie opisać. Nie radząc sobie z tym problemem ucinali temat
lakonicznie.
Ewangelie napisane w I wieku były cenzurowane przez
Kościół przez następne wieki. Może autorytet Kościoła postarał się, aby nie
dokończyć doktryny chrześcijańskiej, aby mieć na nią wpływ? Brakuje artefaktów
(dowodów), pierwszych egzemplarzy ewangelii. Przez następne wieki odkrywano
zakopane niekanoniczne ewangelie (apogryfy). One przekazują więcej szczegółów,
ale z przyjętej zasady przez Kościół
nie są wiarygodne.
Czy Kościół nie przywłaszczył sobie prawa do
konstruowania doktryny religijnej, a prawdziwe zdarzenia są tylko ich tłem?
Obecnie papież Franciszek chce wprowadzić grzech
ekologiczny. Dla mnie to retusz tego, co powiedział Jezus w przykazaniu
miłości: "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego"
(Mt 22,39). Podobne słowa użyto są w Ewangelii Marka i Łukasza. Św. Paweł
sformułował wniosek: "Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie
umiera dla siebie " (Rz
14,7).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz