Post z 5.11.2019 roku.
Na poziomie kwantowym nie można
poznać rzeczywistości. Dowiodły tego badania światowych naukowców. Na
płaszczyźnie matematycznym rozstrzygnął to irlandzki fizyk John Stewart Bell (1928 – 1990) swoją
wypracowaną nierównością (patrz literatura fachowa). Jego twierdzenie: "Żadna
lokalna teoria zmiennych ukrytych nie
może opisać wszystkich zjawisk mechaniki kwantowej". Bell sformułował
to twierdzenie w 1964 roku w pracy „On the Einstein Podolsky Rosen paradox”.
Tym samym rozstrzygnął spór, których sie toczył pomiędzy Albertem Einsteinem a
Nielsem Bohrem, przyznając rację temu ostatniemu. Albert Einstein do końca
życia nie mógł się pogodzić z faktem, że fizyka kwantowa nie spełnia
racjonalnego podejścia. Bronił się stwierdzeniem: "księżyc i tak
istnieje jak na niego nie patrzymy". Fizyka kwantowa tej pewności nie
daje. Fizyka kwantowa nie poddaje się logice, do której świat jest
przyzwyczajony.
Natura rzeczywistości jest ukryta w fizyce kwantowej.
Jej stwierdzenia są trudne do przyjęcia, a jednak nauka je potwierdza. Czy
można wnioski fizyki kwantowej przełożyć na świat nadprzyrodzony. Nie wszystkie.
Według fizyki kwantowej rzeczywistość wtedy istnieje jak się ją bada. Według
tej tezy Bóg istniałby tylko wtedy, gdy Bogiem się zajmuje. Natomiast nieokreśloność najmniejszych
cząstek materii pokrywa się nieokreślonością bytów duchowych.
Teoria splątania bardziej jest wyczuwalna w przestrzeni
duchowej niż materialnej. Rzecz w tym, że nie obowiązuje tu postulat Einsteina
o granicy prędkości (prędkość obiektów materialnych nie może być większa niż
prędkość światła). W świecie duchowym, jak i w splątaniu przekaz informacji
odbywa się natychmiast.
W świecie rzeczywistym można zobaczyć strumień
elektronów w łuku elektrycznym, błyskawicy, w promieniowaniu katodowym, ale
właściwości falowe jednego elektronu nie można zobaczyć bezpośrednio. W wyniku
badań zachowuje się fala (w doświadczeniu wielokrotnego przesyłania
pojedynczego elektronu przez dwie szczeliny). Po wielokrotnym powtarzaniu
doświadczenia na ekranie zarysują się
prążki interferencyjne.
Nauka zbliżyła nas do prawdy nieokreśloności
rzeczywistości w jej najgłębszej strukturze. Świat jest tylko złudzeniem jak
przewidywał pogląd filozoficzny o nazwie solipsyzm: głoszący, że "istnieje
tylko jednostkowy podmiot poznający, cała zaś rzeczywistość jest jedynie
zbiorem jego subiektywnych wrażeń – wszystkie obiekty, ludzie, etc., których
doświadcza jednostka, są tylko częściami jej umysłu".
Podobnym poglądem jest materialistyczny agnostycyzm,
mówiący, że nic poza umysłem jednostki nie może być absolutnie udowodnione;
wszystko inne może być po prostu iluzją, wyobraźnią lub czymkolwiek mającym
miejsce (egzystującym) w obrębie umysłu danej osoby.
Osoby wierzące muszą szukać Boga w sobie. Wtedy jest na
pewno, zgodnie ze słowami Boga samego: "Jestem, który Jestem"
(Wj 3,14). A ja tylko dopowiem, że największym cudem Boga jest to, że
Bóg powstający w umysłach i w sercach ludzi jest Bogiem na prawdę istniejącym i
jest Bogiem prawdziwym. Człowiek tylko odczytuje Jego istnienie.
https://zrzutka.pl/z/pawel1949
https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz