Większość wiernych Kościoła katolickiego traktuje Biblię
za świętość i w jej obronie mogą
poświęcić nawet własne życie. Trzeba jednak wiedzieć, że Biblia uważana jest za świętą księgę z
ludzkiego nadania. Je sacrum ukryta jest w przekazie wiary, a nie w nośniku
przekazu. Każdy egzemplarz Pisma Świętego jest tylko fizycznym przekaźnikiem.
Traktowanie jej jako sacrum jest czynem
bałwochwalczym. Egzemplarz Pisma Świętego (druk) jest produktem ludzkim, który
zawiera tysiące (!) przeróżnych błędów. To świadczy o autorstwie Biblii. Wiele
błędów powstało na wskutek ciągłego przepisywania starszych wydań,
wielokrotnych tłumaczeń, ale i z niewiedzy autorów. Trzeba dopuścić myśl, że
każdy pisarz (hagiograf, ewangelista)
miał swoją koncepcję narracyjną i cel przekazu. Każdy czynił to z innych
pobudek i zamiłowania. Każdy dysponował swoją wiedzą, talentem i mądrością
odczytywania boskich myśli. Np. W Dziejach Apostolskich "Przemowa
Gamaliela jest w sposób oczywistym
dziełem Łukasza: zawiera ona jawny błąd historyczny, gdyż czyni aluzję do
wystąpienia Teodasa (Dz 5,36), które będzie mieć miejsce dzisięć lat później"
(Historia Kościoła, Jean Danielou, tom I, s.24). Każdy kto chce odczytać ukrytą
w niej Prawdę musi ją przefiltrować, przez własne sumienie, umysł i własny dar
mądrości wlanej odczytywania Prawdy.
Wyjątkiem jest przeżywanie liturgiczne teksu. Wtedy treść
ma mniejsze znaczenie Prawdy. Liczy się "muzyka" wiary, która płynie
z Biblii. Na fali odczytywanych słów przeżywa się przekaz duchowy. Odbiór
odbywa się z poziomu serca, nie umysłu.
Kto jednak traktuje Pismo Święte jako źródło Prawdy, ten
musi zastosować inne narzędzia odbioru. Umysł musi wyłapywać niezgodności do
weryfikacji przekazywanych faktografii. Do tego potrzebna jest wiedza
towarzysząca, wiedza ogólna, historyczna, wiedza z wielu dziecin. Można
posłużyć się też innymi dziełami, innych autorów.
Mając powyższą świadomość często odwołuję się do Biblii
jako kopalni mądrych myśli. Znajomość nieścisłości w niej zawartych pozwalają
mi omijać te fragmenty, które są skażone ludzką omylnością i niedoskonałością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz