W warunkach zwykłych, codziennych, niezmąconych potrzebą
odkrywczą jawi się w sposób klasyczny (realizm lokalny). Przyzwyczajemy jesteśmy, że zjawiska fizyczne są zdeterminowane,
które rządzą światem. Procesy można opisać są za pomocą wzorów matematycznych.
Rzucając kamień, przy znajomości jego prędkości początkowej, kąta wyrzutu można
wyliczyć gdzie upadnie, czyli określić jego miejsce. Do takiego oglądu prawie
wszyscy są przygotowani (uczniowie klas średnich). Świat odkrywa swoje
tajemnice z warstwy ogólnej, powierzchniowej. Takim światem zajmuje się fizyka
klasyczna. Wygląda na to, że panuje ogólny determinizm. Za pomocą matematyki
można antycypować wyniki wybiegając w przyszłość i cofać się w czasie.
Zagłębiając się w świat mikroskopowy, subatomowy można
zbliżyć się do poznania jego natury. Okazuje się, że im głębiej prowadzone są
badania tym trudniej jest otrzymać wyniki pomiarów. Przyczyna nie tylko leży w
niedoskonałości aparatur badawczych, ale w naturze podstawowego narzędzia badań
jakim jest światło, uogólniając – fale elektromagnetyczne. Im bardziej chce się
poznać mniejsze obiekty, tym fala elektromagnetyczna musi być mniejsza. Problem
w tym, że im mniejsza fala tym jest bardziej energetyczna. Można dojść do
granicy poznania, bo energia niesiona przez falę, przez swoją własną posiadaną
energię niszczy obiekt badany. O tym problemie zawiadamia zasada
nieoznaczoności W. Heisenberga (1901–1976).
Brak odpowiednich narzędzi powoduje, że pomiary stają się
coraz bardziej nieprzewidywalne. Człowiek, istota rozumna i sprytna pokonuje
trudności przez opisywanie tego co niemierzalne modelami konceptualnymi (np.
kwarki). One zastępczo opisują świat subatomowy. Modele konceptualne też mają
swoją granicę, bo obiekty małe rozmywają się w przestrzeni. Nie można określić
ich położenia. Np. mówi się, że w atomie jest chmura elektronów. Miejsca
elektronów są nieokreślone. Mówi się, że elektrony (fotony) są wszędzie i w
wielu miejscach naraz. Przy takiej definicji łatwiej jest zrozumieć splątanie
kwantowe, przy którym informacja o elementach rozchodzi w sposób
natychmiastowy, z prdkością przekraczającą prędkość światła. Badania takich
obiektów można dokonywać w sposób statystyczny, a wyniki badań są
probabilistyczne.
Ograniczenia
wynikające z natury rzeczywistości prowadzą do poglądu, że świat, który określa
się materialnym jest tylko złudzeniem. Istota rzeczywistości leży w
nieokreśloności jego składników. Świat funkcjonuje przez boskie tchnienie
przyczynowości i jest wyrazem woli. Na końcu przyczyn i skutków jawi się
Świat taki jaki zna go każdy człowiek. Świat ukazuje swoje prawdziwe oblicze.
Stworzony na podobieństwo Stwórcy jest dynamiczny w swojej naturze.
Fizyka kwantowa ujawnia brak możliwości opisu zjawisk
kwantowych metodami klasycznymi (natura świata subatomowego nie może być badana
aparatem klasycznym). Np. pojedynczy obiekt badany interferuje sam ze sobą aby
można opisać końcowy stan obiektu. Stan całego układu jest lepiej określony niż
stan jego części. Na wynik pomiaru jego składników decyduje sam fakt pomiaru,
który jest całkowicie nieprzewidywalny.
Obiekty mają swoje cechy na poziomie klasycznym (realizm lokalny).
Obiekty kwantowe nie mają w sobie cech. One się ujawniają podczas pomiaru.
Dziwi fakt, że fizyka kwantowa, tak trudno do
przedstawienia, zdawałoby się pozbawiona logiki, pełna paradoksów bardzo dobrze
i poprawnie tłumaczy fizykalność naszego Świata. "A jak ci się taki
świat nie podoba, to zmień go na inny" (Richard Phillips Feynman
1918–1988).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz