Na naszych oczach spełnia się zasada, że zło niszczy
samo. Powstające zło od samego początku ma w sobie potencjał samo zniszczenia.
Tę zasadę zapewnił nam ukrzyżowany Odkupiciel. Choć Pismo Święte pełen jest
gróźb karzącego Boga, to jest to tylko katecheteka pedagogiczna. Sprawiedliwość
Boga jest wpisana w same działania. Uczynki dobre wzmacniają wieźć z Bogiem, a
złe osłabiają. Na polskiej scenie politycznej rozgrywa się końcowy akt dramatu
politycznego. Sprawiedliwość sama wykuwa się na wierzch.
Z innych zasad współistnienia interesująca jest ta, która
mówi, że kto Boga nie szuka, ten Go nie znajduje. Dla takich osób Bóg nie
istnieje. Kto Go poszukuje, tym samym przywołuje Go do istnienia. Nie znaczy,
że Boga kreuje się od nowa, ale otwiera możliwość uczestniczenia z Nim. Tę
zdolność Stwórca zapewnił każdemu. Dla ateusza, który podejmuje trud Jego
poszukiwania niejednokrotnie jest nowym odkryciem i najczęściej wielkim
przeżyciem. Bóg dopuszcza do swoich
tajemnic na różnym poziomie wiedzy. Każda, choćby najmniejsza cząstka wiary
daje radość i szczęście. Ona to inspiruje do dalszych poszukiwań. Celem jest
mistyczne z Nim zjednoczenie.
Jak głosi nauka, świat w rzeczywistości swojej jest
bezpostaciowy. To stan emocjonalny, który daje radość. Wszystko dokonuje się na
poziomie emocji, przeżyć, relacji. Mechanika życia nie jest ważna. Liczą się
uczucia.
Napisane jest w ewangelii, że nie można nic przekazać ze
świata nadprzyrodzonego żyjącym. Słusznie, bo jak można mówić, że świat, do
którego przywykł człowiek jest zupełnie inaczej skonstruowany. Opiera się na
relacjach i uczuciach. Niejeden zakochany zastanawia się, co to jest miłość?
Najczęściej uczucie jest uwikłane w ludzkie problemy, ale jaka ona jest, gdy
pozbawi się ją ludzkich i życiowych ograniczeń? Taką czystą Miłością jest idea
Boga, faktycznie istniejącego.
Spotykam wiele osób, które nie chcą już żyć. Mają dość
trudów życia. A ja im mówię, że dużo winy jest w tym, że patrzą na świat z
poziomu swojego ego. Im bardziej człowiek pozbawi się swoistego egoizmu, i
otworzy się na innych, dostrzega wielkość i piękno stworzenia. Potrzeba
służenia innych zagłusza własny ból. Wtedy własne trudności nie mają znaczenia.
Świat jest niezwykłym tworem. Jest fascynującym zlepkiem
praw i zasad.
Najważniejsza w nim jest relacja
nie tylko ze Stwórcą, ale każdą inną osobą. Roztropny wykorzystuje możliwości
jemu dostępne. I tym należy się cieszyć. Kogo stać na więcej niech daje więcej,
kto ma grosik ten też może być dawcą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz