Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 11 maja 2020

Zasady współistnienia


          Na naszych oczach spełnia się zasada, że zło niszczy samo. Powstające zło od samego początku ma w sobie potencjał samo zniszczenia. Tę zasadę zapewnił nam ukrzyżowany Odkupiciel. Choć Pismo Święte pełen jest gróźb karzącego Boga, to jest to tylko katecheteka pedagogiczna. Sprawiedliwość Boga jest wpisana w same działania. Uczynki dobre wzmacniają wieźć z Bogiem, a złe osłabiają. Na polskiej scenie politycznej rozgrywa się końcowy akt dramatu politycznego. Sprawiedliwość sama wykuwa się na wierzch.
          Z innych zasad współistnienia interesująca jest ta, która mówi, że kto Boga nie szuka, ten Go nie znajduje. Dla takich osób Bóg nie istnieje. Kto Go poszukuje, tym samym przywołuje Go do istnienia. Nie znaczy, że Boga kreuje się od nowa, ale otwiera możliwość uczestniczenia z Nim. Tę zdolność Stwórca zapewnił każdemu. Dla ateusza, który podejmuje trud Jego poszukiwania niejednokrotnie jest nowym odkryciem i najczęściej wielkim przeżyciem.  Bóg dopuszcza do swoich tajemnic na różnym poziomie wiedzy. Każda, choćby najmniejsza cząstka wiary daje radość i szczęście. Ona to inspiruje do dalszych poszukiwań. Celem jest mistyczne z Nim zjednoczenie. 
          Jak głosi nauka, świat w rzeczywistości swojej jest bezpostaciowy. To stan emocjonalny, który daje radość. Wszystko dokonuje się na poziomie emocji, przeżyć, relacji. Mechanika życia nie jest ważna. Liczą się uczucia.
          Napisane jest w ewangelii, że nie można nic przekazać ze świata nadprzyrodzonego żyjącym. Słusznie, bo jak można mówić, że świat, do którego przywykł człowiek jest zupełnie inaczej skonstruowany. Opiera się na relacjach i uczuciach. Niejeden zakochany zastanawia się, co to jest miłość? Najczęściej uczucie jest uwikłane w ludzkie problemy, ale jaka ona jest, gdy pozbawi się ją ludzkich i życiowych ograniczeń? Taką czystą Miłością jest idea Boga, faktycznie istniejącego.
          Spotykam wiele osób, które nie chcą już żyć. Mają dość trudów życia. A ja im mówię, że dużo winy jest w tym, że patrzą na świat z poziomu swojego ego. Im bardziej człowiek pozbawi się swoistego egoizmu, i otworzy się na innych, dostrzega wielkość i piękno stworzenia. Potrzeba służenia innych zagłusza własny ból. Wtedy własne trudności nie mają znaczenia.
          Świat jest niezwykłym tworem. Jest fascynującym zlepkiem praw i zasad.
Najważniejsza w nim jest relacja nie tylko ze Stwórcą, ale każdą inną osobą. Roztropny wykorzystuje możliwości jemu dostępne. I tym należy się cieszyć. Kogo stać na więcej niech daje więcej, kto ma grosik ten też  może być dawcą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz