Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 15 sierpnia 2019

Dogmat Wniebowzięcia NMP


       Kościół  podał do wiadomości wiernych dogmat o Wniebowzięciu NMP. 15 sierpnia obchodzi się z tym związane święto.: "„Jako najchwalebniejszą Matkę Chrystusa, Zbawcy naszego, który jest dawcą życia i nieśmiertelności, wskrzesił ją z grobu u wziął do siebie w sposób sobie wiadomy”. To zdarzenie uważa za odkrytą tajemnicę.  Bazując na wielkiej estymie wiernych do Maryi ubarwia to zdarzenie aniołami, którzy ponieśli Maryję do Nieba. Pozostawia do rozstrzygnięcia czy Maryja zmarła, czy zasnęła.
        Postać Maryi, jej Niepokalane poczęcie, Wniebowzięcie są obrazami stworzonymi na potrzeby kultu. Wierni w to wierzą, bo jest to proste, ładne, nabożne i tkliwe.  Ta kultowa układanka upiększa doktrynę chrześcijańską i wychodzi na przeciw oczekiwaniom wiernych.  
         Dla tych, którzy podchodzą do wiary w sposób racjonalny nasuwają się pytania i wątpliwości:
Czy Maryja umarła, czy zasnęła?
Gdzie nastąpił koniec ziemskiego żywota Maryi?
Co stało się z ciałem Maryi?
Co stało się z ciałem pochodzące z rzeczywistości realnej przechodzące do rzeczywistości metafizycznej?
          Kościół przekonuje, że przyczyną wzięcia Maryi do niebios było umiłowanie jej ciała przez Chrystusa. W ten sposób zostało ono zabezpieczone przed skażeniem, niedopuszczalnym dla osoby, która wydała na świat Syna Bożego. Brak jest namacalnych dowodów w sprawie. To pozwala na dorabianie różnych scenariuszy opisowych.
          Dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny został oficjalnie ogłoszony 1 listopada 1950 roku przez papieża Piusa XII. Orzeczenie to zostało wypowiedziane w Bazylice świętego Piotra w obecności ponad 1600 biskupów i rzeszy wiernych przybyłych na tę uroczystość z całego świata. Posłużono się wątpliwym dogmatem o nieomylności papieża, który przemawia jako wikariusz Jezusa Chrystusa.
         Dogmat o Wniebowzięciu NMP jest próbą odrealnienia rzeczywistości. Z punktu wiary jest dla niektórych mylący. W doktrynie chrześcijańskiej za dużo jest świętych podmiotów wiary (Bóg, Trójca Święta, Syn Boży, Duch Święty, anioły, świeci ogłoszonych przez Kościół, błogosławieni), a za mało prawdziwej nauki Jezusa Chrystusa. Ona została zastąpiona potrzebami Kościoła współczesnego, jego polityce duszpasterskiej i polityce państwa kościelnego. Kościół powołuje się na tradycję i historię, ale nigdy nie zweryfikował przekazów historycznych w sposób racjonalny i zdroworozsądkowy. Przez stulecia brnął w atmosferę bajek i legend. Doktryna wiary była upiększana elementami atrakcyjnymi. Wszystko było czynione, aby zbudować nową religię. Prawda pozostała zagłuszona marketingiem. Beneficjentem została wybrana grupa kanoniczna czerpiąca z tego zyski i profity. Dla wiernych pozostał  nakaz podporządkowania się. W przeciwnym razie – aut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz