Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 25 listopada 2012

Księga Jeremiasza (Jr 1–52)


          W roku 626 r. przed Chr. w wiosce Anatot  ok. 6 km na północ od Jerozolimy został powołany na proroka 24–letni Jeremiasz. W przeciwieństwie do Izajasza, nie chciał on przyjąć wezwania Bożego. Był świadomy własnych słabości. Miał wątpliwości, jak niegdyś Mojżesz. Był przeświadczony, iż nie zasługuje na takie wyróżnienie. Sądził, że zadania, do jakich został powołany przerastają jego siły. Uważał, że jest za młody, bez doświadczenia i koniecznego autorytetu. Ostatecznie poddał się woli Bożej, bo gdy lew zaryczy, któż się nie ulęknie?  Gdy Pan Bóg przemówi, któż nie będzie prorokować? (Am 3,8). Bóg zapewnił go o swoim wsparciu: Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić» - wyrocznia Pana (Jr 1,8).
          Jeremiasz, syn Chilkiasza, pochodził z kapłańskiej rodziny. Nigdy sam nie wykonywał czynności kapłańskich. Misję prorocką pełnił aż do upadku Jerozolimy, tj. do 586 r. przed Chr.  Chcąc gorliwiej spełnić Bożą misję, pozostał w stanie bezżennym. Bóg przestrzegł go, że jego misja będzie trudna i niebezpieczna. Związana będzie również z cierpieniem. Będzie musiał walczyć z przyjaciółmi i wrogami swojego narodu, głosić niepopularne proroctwa – upadek Jerozolimy oraz królestwa Dawidowego Judy. Będzie zapowiadał przede wszystkim zniszczenie i zagładę. Na koniec będzie głosił miłosierdzie Boga, Jego błogosławieństwo, pomyślność doczesną i czas odkupienia.
          Redakcja księgi zaczęła się już w czasie niewoli babilońskiej. Już wtedy zbierano urywki jego mów. Dzisiejszy układ tekstu jest rozbudowany o biografię Jeremiasza napisaną przez jego sekretarza Barucha. Księga zawiera niemal wszystkie prorockie rodzaje literackie. Pomimo pozornie bezskutecznej misji, księga nadała właściwy kierunek religijności Judejczyków w niewoli i spowodowała odnowę życia religijnego po powrocie do kraju.
          Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię,  prorokiem dla narodów ustanowiłem cię (Jr 1,4). Z tekstu wynika, że Bóg jeszcze przed przyjściem na świat Jeremiasza wybrał go sobie na proroka. Jeremiasz próbuje się wymigać mówiąc: ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem (Jr 1,6).  Ale Bóg podjął już decyzję. Obiecuje jednak pomoc: Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić (Jr 1,8). Czy wybór Jeremiasza był w sprzeczności z wolnością człowieka? Nie, dlatego że Jeremiasz mógł Bogu powiedzieć stanowczo „nie”. Wola Boża stała się dla pobożnego Jeremiasza nakazem. Bronił się przed nią, ale przyjął. Podobnie w naszym życiu Bóg stawia nam zadania, których my nie powinniśmy odrzucać, tylko przyjąć z pokorą. Nawet gdy w danej chwili wydaje się to niewykonalne czy za trudne. Jeremiasz okaże się godny powołania. Będzie musiał stoczyć wiele walk: Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził (Jr 1,10).
          Jeremiasz głosem Boga wzywa lud do poprawy. Wróć, Izraelu-Odstępco – wyrocznia Pana.  Nie okażę wam oblicza surowego, bo miłosierny jestem – wyrocznia Pana –  nie będę pałał gniewem na wieki. Tylko uznaj swoją winę,  że zbuntowałaś się przeciw Panu, Bogu swemu (Jr 3,12–13). Bóg przedstawia się jako Bóg miłosierny. To coś nowego w Starym Testamencie. Widać jak myśl teologiczna dojrzewa do Boga prawdziwego. Od ludu Bóg wymaga jedynie skruchy: Oczyść swe serce z nieprawości, Jerozolimo, abyś została ocalona! Dokądże będziesz podtrzymywać w sobie swoje grzeszne  myśli? (Jr 4,14).
          Okres, w którym działał Jeremiasz był bardzo trudny. Narodowi izraelskiemu zagrażało podwójne niebezpieczeństwo, ze strony Egipcjan i Babilończyków. Pełnił on swoją misję w czasach reformy Jozjasza, pełnych nadziei i entuzjazmu, ale też w okresie upadku i zniszczenia Jerozolimy. Jego misja była bardzo związana z jego życiem osobistym. Niewiele osób chciało go słuchać, zrozumieć. Był on bardzo zaangażowany w sprawy Boże. Bóg doświadczył go chyba najboleśniej.
          Jeremiasz wymawia wszystkim ich grzechy. Nie oszczędza również kapłanów: od proroka do kapłana wszyscy popełniają oszustwa (Jr 6,13). Gani formalizm religijny i fałszywy kult w świątyni (Jr 7,1–15). Występuje przeciw fałszywym prorokom.
          Na skutek prześladowań, przeżywał załamania (Jr 11,18–23; 12, 3–6). Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłeś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają (Jr 20,7). Mimo wszystko, zachowuje ufność wobec Boga: Ale Pan jest przy mnie jako potężny mocarz; dlatego moi prześladowcy ustaną i nie zwyciężą. Będą bardzo zawstydzeni swoją porażką, okryci wieczną i niezapomnianą hańbą (Jr 10,11).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz