Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 29 listopada 2012

Księga Ozeasza (Oz 1–14)


          Ozeasza znamy tylko z jego księgi. Żył i prorokował w VIII w. przed Chr. w państwie północnym (Izrael). W owym czasie zamętu politycznego zaznaczał się upadek religijny narodu izraelskiego. Ozeasz karci w swoich mowach wszelkie nadużycia sakralne, formalizm obrzędowy, pobłażliwość kapłanów na występki moralne zakazane Prawem Bożym.
          Idź, a weź za żonę kobietę, co uprawia nierząd, i [bądź ojcem] dzieci nierządu (Oz 1,2). Małżeństwo Ozeasza z Gomer ma też wymiar symboliczny. Bóg związał się z narodem izraelskim, który to uprawiał nierząd. Opinia o matce przechodzi na dzieci (jaka matka, takie dzieci: Ez 16,44; Syr 41,5). Syn Jizreel nosi imię, które odnosi się do nazwy miasta, w którym Jehu wymordował rodzinę Jorama (2 Krl 10,6–17). Córka ma na imię Lo-Ruchama, co oznacza „nie ma litości”. Imię to miało wskazywać, że Jahwe nie ulituje się nad narodem, ale ześle nań kary (Oz 1,6). Drugi syn, nosi imię Lo-Ammo – „Nie mój lud” co znaczy, że Bóg odżegnuje się od ludu: bo wy nie jesteście mym ludem, a Ja nie jestem waszym Bogiem (Oz 1,9). W tych trzech imionach zawiera się historia niewierności ludu Bożego.
          Któregoś dnia Gomer opuściła proroka i wróciła do życia, jakie prowadziła przed małżeństwem. Ozeasz daje do zrozumienia, że postawa jego żony symbolizowała niewierność Izraela względem Jahwe (powrót do kultu Baala). Ozeasz wierzy, że niewierność kiedyś się skończy: Dlatego chcę ją przynęcić, na pustynię ją wyprowadzić    i mówić jej do serca.  Oddam jej znowu winnicę, dolinę Akor uczynię bramą nadziei – i będzie Mi tam uległa jak za dni swej młodości (Oz 2,16–17). Pan rzekł do mnie: «Pokochaj jeszcze raz kobietę, która innego kocha, łamiąc wiarę małżeńską (Oz 3,1). Czy można jeszcze raz pokochać kobietę, która już raz zdradziła? Można, bo miłość nie powinna polegać na odpłacie miłości drugiej osoby. Moja miłość jest moją miłością. Ja kocham niezależnie od tego, czy druga osoba kocha mnie. Taka miłość jest prawdziwa: Tak miłuje Pan (Oz 3,3) .
           Nikt nie powinien sądzić ani też nikt ganić – [a jednak] przeciw tobie, kapłanie, skargę podnoszę (Oz 4,4). Ty się potykasz we dnie <i w nocy>, wraz z tobą potyka się prorok –do zguby prowadzisz swój naród.  Naród mój ginie z powodu braku nauki: ponieważ i ty odrzuciłeś wiedzę, Ja cię odrzucę od mego kapłaństwa. O prawie Boga twego zapomniałeś, więc Ja zapomnę też o synach twoich.  Im liczniejsi się oni stają, tym bardziej mnożą się grzechy; na hańbę zmienili swą Chwałę.  Z grzechu ludu mojego się żywią, zabiegają o to, by czynił nieprawość. Lecz los kapłana będzie taki jak i los narodu: pomszczę jego złe postępowanie, zapłatę oddam za jego uczynki (Oz 4,5n).
          Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń (Oz 6,6). Słowa te zostaną powtórzone przez Chrystusa: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary (Mt 9,13). Dla mnie jest to wskazówką, czego tak naprawdę chce od nas Bóg. Bardzo niewiele. Wszystko jest mało warte (w tym kult), jeżeli człowiek nie okaże miłości i miłosierdzia Bogu i drugiemu człowiekowi.
          Ozeasz sprzeciwia się stawianiu stel i oddawaniu im czci. Widzi w tym zagrożenie dla kultu Boga Jahwe. Podobnego zdania będzie prorok Micheasz (Mi 5,12; por Pwt 7,5).
          Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu (Oz 11,1). Można to odczytywać jako zapowiedź Jezusa Chrystusa.
          Któż jest tak mądry, aby to pojął,  i tak rozumny, aby to rozważył?»  Bo drogi Pańskie są proste:  kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy (Oz 14,10). Kto ogarnia całościowo przesłanie Boga ten powinien dojrzeć prostotę tej nauki. Chrystus ujął ją w ramy miłości do Boga i miłości do bliźniego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz