Łączna liczba wyświetleń

środa, 6 lutego 2013

Ewangelia wg Mateusza cz.25


          W Genezaret Jezus uzdrawiał ludzi. Wykazywał swoje zdolności paranormalne: a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni (Mt 14,36). Zdolności te uważane są za anomalne zjawiska mentalne. Ich pochodzenie może być bardzo różne. Wydaje się, że ich źródło usadawia się w drugiej połowie mózgu. Zdolności te może mieć każdy człowiek. Można też je rozwijać przez odpowiednie ćwiczenia. Czasami zjawiają się z nienacka na skutek jakiś przeżyć, choroby, upadku, czy zdarzeń. Mogą też same zniknąć. Niektórzy mają je jako dary łaski od Boga. Jezus z pewnością otrzymał je od Ojca. Miał świadomość swoich możliwości. Wielokrotnie najpierw podejmował czynności cudowne i w trakcie już podjętych działań prosił Boga o wsparcie. Był pewien, że Bóg Go nie zawiedzie. Okazywał Bogu pełne zaufanie. W Nazarecie oraz w innych miastach Jego zdolności na nic się nie zdały, bowiem do uzdrowienia potrzebna jest wiara chorego. Wiara uruchamia mechanizmy, które usuwają chorobę. Bez nich działanie Uzdrowiciela nie przynosi żadnych efektów.  
          W rozdziale piętnastym Ewangelii odkryta zostaje częściowo postawa Jezusa. Jak już pisałem, Jezus był na swój sposób rewolucjonistą, znakiem sprzeciwu wobec tradycji żydowskiej. Zaniepokojeni faryzeusze i uczeni w piśmie postawą uczniów oraz głoszoną nauką Jezusa przychodzili do Niego chcąc Mu wykazać błędy doktrynalne i łamanie tradycji. M.innymi tradycją było mycie rąk przed jedzeniem. Wynikała ona z potrzeby usunięcia nieczystości  nabytej np. na targu. Faryzeusze zarzucają uczniom Jezusa łamanie tradycji. W polemice Jezus z faryzeuszami był twardy, zdecydowany i bez kompleksów. Na zarzut stawiany Jego uczniom odpowiada szybką ripostą. Wykazuje im, że i oni nie trzymają się przykazania Bożego czcij ojca i matkę swoją oraz kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmierć poniesie. Faryzeusze uważali, że wystarczy złożyć w ofierze dar na rzecz rodziców i ta ofiara zwalnia ich od czci (wsparcia) ojca i matki; [Kto to czyni] ten nie potrzebuje czcić swego ojca ni matki (Mt 15,6). Należne rodzicom wsparcie przeznaczają jako darowiznę na rzecz świątyni i tym samym, stają się darczyńcami świątyni. Oczekują więc pochwał kosztem nie wypełniania zobowiązań względem rodziców. Syn mógł uwolnić się od zobowiązań, które miał względem starzejących się rodziców ogłaszając korban ofiarowanie Bogu części majątku lub pieniędzy. Prawo korbanu jest przykładem jednego z wielu kruczków prawnych służących obejściu Prawa Bożego. To, co na zewnątrz wydaje się pobożnym zachowaniem, w rzeczywistości zakrywa obłudę. Jezus poucza słowami Izajasza, że prawa Boże są ważniejsze od zasad podanych przez ludzi (Mt 15,9). W zasadzie oskarża faryzeuszy i uczonych w piśmie słowami Izajasza: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie (Mt 15,8; Iz 29,13).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz