Postać i
historia Jezusa stała się inspiracją do spekulacji żydowskich. Wielu podszywało
się pod Jego historię oraz treści Starego Testamentu. Widoczny był bunt
przeciwko Bogu Izraela. W Dziejach Apostolskich wspominany jest Szymon (Dz 8) –
mag, który zapragnął mieć podobne możliwości czynienia cudów, co Jezus i
apostołowie: Pewien człowiek, imieniem Szymon,
który dawniej zajmował się czarną magią, wprawiał w zdumienie lud Samarii i
twierdził, że jest kimś niezwykłym. Poważali go wszyscy od najmniejszego do największego: «Ten
jest wielką mocą Bożą» - mówili (Dz
8,9–10). Św. Justyn twierdził, że prawie wszyscy Samarytanie czczą Szymona
jako Boga najwyższego. Powstała sekta (szymonianie)
dorabiała ideologię, twierdząc, że świat został stworzony przez aniołów.
Najwyższy Bóg (Szymon) przybywa, aby uwolnić ludzi od aniołów, którzy źle
pokierowali dziełem stworzenia.
Meander
nauczał, że ci, którzy pójdą za nim, nie umrą. Sam siebie uważał za zbawiciela
zesłanego z góry, ze świata niewidzialnych eonów, po to, aby ocalić ludzi.
Doktryna Satornil
przeciwstawiała Bogu siedmiu aniołów-stwórców, na czele których stoi Bóg Żydów.
Aniołowie stworzyli człowieka, który tylko pełza po ziemi, dopóki Bóg ukryty
nie udzieli mu cząstki swojej światłości. Ponadto Satornil potępiał małżeństwo,
mówiąc, ze pochodzi od szatana. Niektórzy jego uczniowie nie jedli mięsa.
Wraz z
gnostycyzmem pojawił się ascetyzm, który towarzyszył wielu sektom. Przywoływane były
pojęcia eonów, pleromów, archontów (duchy pośrednie). Niebo było pełne
aniołów i potęg niebiańskich. Opracowano wiele bzdurnych dzieł pokazujących
urojony świat nieba oraz świat rzeczywisty w krzywym zwierciadle. Karmiono się
nieprawdopodobnymi opowieściami. Stwarzano szatańską atmosferę. Stworzenie
Świata przypisywano nieokreślonym mocom (demonom). Występowano nie tylko przeciw Bogu, ale i przeciw prawu.
Na bazie chaosu religijnego wykuwało się chrześcijaństwo.
Gleba była zatruta głupimi, potwornymi i nierozumnymi teoriami. Czy one
przeszkadzały? Z pewnością tak. Broniąc się przed głupotą, wymyślano nie zawsze
trafne riposty. Niejednokrotnie przyjmowano, czasem, skrawki gnostyckiej
trucizny.
Nowa doktryna chrześcijańska, jeszcze nie w pełni
rozwinięta, będzie musiała stawić czoło błędnym teoriom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz