Słowo Miłość ma dwa znaczenia: ontologiczne i relakcyjne. Bogu
przypisuje się słowo Miłość: Jestem, który Jestem
(Wj 3,14). Znaczy, że Bóg istnieje (jako ontologiczny byt). Mówi się: Bóg
jest Miłością. Bóg i Miłość mają znaczenie tożsame. Miłość oznacza
również doskonałą relację pomiędzy osobami (też ludzkimi). Mówi się: Bóg
kocha pełną miłością. Miłość jest więc też czynnością, działaniem, opisem
stanu zażyłości.
Z
definiowaniem miłości nie jest łatwo. Nie wszyscy zapytani potrafią
odpowiedzieć na pytanie: czym jest miłość? Odpowiedzi padają różne i dość rozbieżne. Znaczy, że miłość jest
pojęciem abstrakcyjnym, nieokreślonym, które
bardziej rozumie serce niż rozum. Zasadne jest też pytanie: czy wierzysz
w miłość? Odpowiedzi też są różne, ale pytanie jest akceptowane. Z miłością
związana jest wiara. Jeżeli tak, to miłość nie jest do końca uchwytna. W
zasadzie tożsamość słów Miłości i Boga uzasadniają stwierdzenie, że tak jak Bóg
jest nieuchwytny tak nieuchwytna jest Miłość.
Słowo miłość jest używana nie tylko w przypadku Boga, ale relacji między
osobami ludzkimi. Z definicji jest to słowo otoczone obłokiem tajemnicy,
nieuchwytne, intrygujące, niepewne. Choć pojęcie miłości wprowadził człowiek,
to jego korzenie pochodzą z przestrzeni ducha. Człowiek odczytał z najgłębszych
sekretów swojej duszy, że jest „coś” (miłość), która ma wielką wagę i znaczenie
dla człowieka, ale jest poza zmysłami, materią i rzeczywistością obiektywną.
Miłość jest słowem zarezerwowanym dla doskonałości, nieskończoności i
wieczności. Miłości nie można nabyć. Jest ona wytworem serca i duszy. Pochodzi
z tej samej przestrzeni, co duch.
Ponieważ miłość nigdy nie będzie w pełni i do końca określona, trzeba
obdarzyć ją zawierzeniem. Wierzę, że kiedyś się zakocham; wierzę, że ona
mnie miłuje. Wierzę, że przez miłość będę szczęśliwy. Tak więc z miłością
integralnie związana jest wiara. Zasadne jest więc pytanie: czy wiara nie jest
człowiekowi przypisana na stałe, jak np. powietrze. Czy wiara jest zasadą
istnienia? Czy wiara jest normalnością i stałym motorem postępowania? Czy wiara
jest imperatywem Stwórcy?
Jak
więc spostrzegać ludzi niewierzących? Wydaje się, że ludzi niewierzących
praktycznie nie ma. Są tylko tacy, którzy deklarują ateizm dla sobie znanych
powodów. Wszyscy jednak korzystają z Bożego zamysłu. Wiara nie jest imperatywem
Boga, ale jest Jego darem, z którego każdy może skorzystać. Wiara i miłość są
zdolnościami danymi ludziom, aby czuli się dowartościowani, jedyni, kochani.
Bez wiary i miłości nie sposób egzystować, choć często udajemy zimnych
twardzieli. Nic z tego. Wiara jest zasadą istnienia i od samego Stwórcy
pochodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz