Łączna liczba wyświetleń

sobota, 25 października 2014

Polska krajem absurdów

          Gdyby podatnik, co miesiąc wykazywał dochody większe od 257.58 zł (kwota wolna od podatku 3091/12) to przyjdzie mu zapłacić podatek. Tymczasem minimum egzystencji biologicznej wynosi 541.91 zł. Jak widać podatek jest ściągany od osób żyjących na skraju biologicznej egzystencji. W krajach Unii Europejskiej kwota wolna od podatku waha się w granicach 30 – 70 tys. zł. Kwota ta jest corocznie waloryzowana. Przykładowo w Wielkiej Brytanii, kwota wolna, tylko w ciągu jednego roku, wzrosła o prawie 20 % i wynosi obecnie ok. 50 tys. zł. W Polsce jest zamrożona od 2008 r. Ta dysproporcja pokazuje, jak państwo dba o swoich obywateli i to najuboższych. W krajach afrykańskich jak w Tanzanii kwota wolna wynosi 7408 zł, w Botswanie 12384 zł, a w Namibii 14250 zł. Polska stosuje podatek progresywny 18 i 32 %. Liniowy podatek mają: Litwa, Czechy, Węgry, Rumunia, Bułgaria ze stawką w zależności od kraju: 10 %, 12 %, 15 % lub 16 %. Sprawa jest dyskusyjna i wymaga dużej rozwagi.
          Czy wobec przedstawionej sytuacji Polska ma prawo chlubić się, że pokonała kryzys światowy? Dobrze, że sprawa wolnej kwoty została  zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. W nim  jest jakaś nadzieja.
          Polska jest krajem wielu absurdów, niesprawiedliwości społecznych, przymusu i głupich przepisów. Kary i mandaty nakładane są z wielką niefrasobliwością. Płace kominowe, wielkie odprawy są zgorszeniem dla świata. Proszę spróbować bez zezwolenia ściąć drzewo na własnej działce. Kara sięga tysięcy złotych. Serwisy informacyjne przedstawiają jedynie wierzchni obraz problemu, a prawdziwe sedno jest skrywane. Nie dziwię się, że wzrasta oburzenie społeczne. Aby zło samo się zniszczyło potrzeba niestety czasu.
          Z drugiej strony przepisy pozwalają na wyłudzenia wielkich kwot z ZUSu. Mechanizm jest znany od lat. Ile potrzeba czasu, aby ukrócić ten proceder?
          Kiedy przyjdą wybory, proszę zwracać uwagę na to, co mają do zaoferowania przyszli parlamentarzyści. Obecnie partie polityczne zajmują się bzdetami. Sprawy ważne zakrywane są nieistotnymi „aferami”, przezwiskami, kłótniami. Paradoksem jest, że partia PO zawiodła naród, ale nie ma na kogo głosować. O PISie nie chcę nic mówić, bo musiałbym się upodobnić do nich samych, a od tego uchowaj mnie Boże. Zawiódł również przywódca lewicowy. Najwyższy czas, aby udał się na emeryturę i zostawił rządzenie młodym. Młodym należy pokazać inną politykę, inne standardy rządzenia, inne horyzonty, zasady sprawiedliwości społecznej. Do tego przydałby się Kościół, ale i on nas zawiódł.

          Boże odnów morale przywódców, polityków, biskupów bo niesprawiedliwość społeczna jest aż nadto widoczna. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz