Luc,
l'écriture de stigmatiser les pharisiens
et les docteurs de la loi, se sont réunis à partir de matières de
nombreuses réunions de Jésus, qui
est la raison pour laquelle ce
sujet est tirant dans les prochaines pharisiens d'acides
péricope Devoir de prêcher
la vérité (Luc 12:1–12). Comme il l'écrit: Avant tout, gardez-vous
du levain des pharisiens, qui est l'hypocrisie (Luc 12:1). Les pharisiens ont été strictement évalués par Jésus. Ils
sont devenus les symboles de
l'hypocrisie. Tout le monde est comme
ça? Bien sûr que non. Comme dans
tout environnement, ils sont de
bonnes personnes et mauvais.
Les Pharisiens étaient généralement
disciplinés fidèles. Cette prolifération de culte sur une vie ordinaire causé la remise à zéro des valeurs. Ceci est trivial, il
est devenu important, et vice versa. Donc, il est encore aujourd'hui. Je dois beaucoup de sympathie pour cette nation sage (Juifs), mais leur inspection de la foi et de culte ne
peux pas supporter (par ex. Le
traitement des femmes). Il me semble que les Juifs depuis deux millénaires ont rien appris. Ils
ont rejeté la pleine révélation de Dieu dans le Christ et l'autre sur la conception du Dieu préparatoire.
Jésus n'a pas écouté.
Luc communiquer
un message important:
Il n'y a rien de caché qui
ne doive être découvert, ni de secret qui ne doive être connu (Luc 12:2; cf. Matthieu 10:26–33
avec les notes). Ceci
est important. Dieu ouvre aux
fidèles les mystères du monde. Le
problème est que certains vérité est
difficile à lire. Message cité encourage en outre l'exploration. Tout est en face du
trou d'homme. Jésus encourage
l'exploration de courage. Il prévient qu'il y aura
des gens qui ne l'aimeront pas. Ils
peuvent aller aussi loin que de
tuer (comme l'histoire l'a
montré). Pas besoin de craindre la mort. Cette nouvelle vie. Il ne peut plus mal à personne. La foi exige aussi du
courage. L'histoire a montré les
guerres de religion qui ont eu lieu.
Ils sont morts pour leur foi meilleurs fils de Dieu: Ne pas avoir peur: vous valez plus
que beaucoup de passereaux (Luc
12,7). Comme l'écrit Luc: Mais les
cheveux de votre tête sont tous comptés
(ibid). Cela montre que Dieu prend soin de ses créatures, les cheveux sont comptés. Il est rare, mais étrange que Dieu prend soin de l'homme, et chaque jour, il ne
voit pas. Quelle est la vérité?
Dieu a pris soin de la foi humaine,
afin que l'homme avait le confort qu'il est pas seul dans ce monde. Même quand
elle est rejetée par la communauté, la famille, est celle-ci - le Créateur.
Pour lui, tout le monde est important. La foi est si important pour l'homme, et
non pas Dieu. Dieu a un aperçu complet des connaissances. L'homme n'a pas
encore gagner. Il ya une croyance générale que le fond est l'homme, et le haut,
au-dessus, le Créateur. Rien ne pourrait être plus éloigné de la vérité. En bas
se trouve un homme qui par la force de l'esprit et la foi voit soudain Dieu. Il
faut organiser notre vie en fonction de leur propre discrétion. Il le fait de
grandes choses. Il était seulement sur Réalise de réflexion qui répond aux
intentions du Créateur. Dieu est très discret. Ne pas imposée. L'homme est le
maître de ce monde. De lui dépend beaucoup. Dieu stockée dans le tabernacle, le
temple, il ne gêne pas. Dieu disparaît de sa place de roi, parce qu'il se
soucie du développement futur de ses héritiers. Conscience de l'importance de
l'homme, pour certains, est une incitation à montrer leur gratitude à Dieu et
de l'amour.
Tłumaczenie
Łukasz, pisząc o piętnowaniu faryzeuszy i uczonych w Prawie, zebrał
materiał z wielu spotkań Jezusa, dlatego temat ten ciągnie w kolejnej perykopie
Kwas faryzeuszów. Męstwo w ucisku (Łk 12,1–12). Jak pisze: Strzeżcie się kwasu, to znaczy faryzeuszów (Łk
12,1). Faryzeusze zostali surowo ocenieni przez Jezusa. Stali się symbolami
obłudy i hipokryzji. Czy wszyscy byli tacy? Ależ skąd. Jak w każdym środowisku,
są ludzie dobrzy i źli. Faryzeusze byli z reguły zdyscyplinowanymi wiernymi. To
przerost kultu nad zwyczajnym życiem spowodował, że przestawiono wartości. To,
co błahe, stało się istotne, i odwrotnie. Tak jest zresztą do dziś. Mam dużo
sympatii do tej mądrej nacji (Żydów), ale ich oglądu wiary i kultu nie trawię
(np. traktowanie kobiet). Wydaje mi się, że Żydzi przez dwa tysiąclecia niczego
się nie nauczyli. Odrzucili pełne objawienie Boga w Chrystusie i pozostali na zamiarze przygotowawczym Boga. Jezusa nie
posłuchali.
Łukasz przekazuje ważne przesłanie: Nie
ma nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie
stało wiadome (Łk 12,2; por. Mt 10,26–33 z przypisami). To ważne. Bóg
otwiera przed wiernymi tajemnice świata. Problem polega na tym, że niektóre
prawdy trudno jest odczytać. Cytowane przesłanie zachęca do dalszych
poszukiwań. Wszystko stoi przed człowiekiem otworem. Jezus zachęca do odwagi
poszukiwań. Przestrzega, że będą tacy, którym nie będzie się to podobać. Mogą
posunąć się nawet do zabijania (jak pokazała historia). Nie trzeba bać się
śmierci. To nowe życie. Tam już nie mogą nikogo skrzywdzić. Wiara też wymaga
odwagi. Historia pokazała wojny religijne, jakie miały miejsce. Za wiarę ginęli
najlepsi synowie Boga: Nie
bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli (Łk 12,7). Jak pisze
Łukasz: U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone (tamże). Świadczy to o tym,
że Bóg troszczy się o swoje stworzenia, że nawet włosy są policzone. To
niezwykłe, ale i dziwne, że Bóg otacza człowieka opieką, a na co dzień tego się
nie dostrzega. Jaka jest prawda?
Bóg zadbał o ludzką wiarę po to, aby człowiek miał komfort, że nie jest
sam na tym świecie. Nawet gdy zostanie odrzucony przez społeczność, rodzinę,
pozostaje Ten Jeden – Stwórca. Dla Niego każdy jest ważny. Wiara jest więc
dla człowieka istotna, a nie dla Boga. Bóg ma pełny przegląd wiedzy.
Człowiek musi dopiero ją pozyskać. Istnieje ogólne przekonanie, że na dole jest
człowiek, a w górze, nad nim, Stwórca. Nic bardziej mylnego. Na dole jest
człowiek, który siłą umysłu i wiary raptem dostrzega Boga. Musi więc
zorganizować sobie życie według własnego uznania. Czyni więc rzeczy wielkie. Dopiero
po zastanowieniu się pojmuje, że spełnia zamysły Stwórcy. Bóg jest bardzo
dyskretny. Nie narzuca się. Człowiek jest panem tego świata. Od niego wiele
zależy. Boga przechowuje się w tabernakulum, w świątyni, aby nie przeszkadzał.
Bóg ustępuje ze swojego miejsca Króla, bo zależy Mu na rozwoju przyszłych Jego
dziedziców. Świadomość tej doniosłości człowieka, dla niektórych, jest bodźcem, aby pokazać Bogu swoją wdzięczność
i miłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz