Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 13 grudnia 2020

Chrześcijaństwo 3

 

         Nie będę Was nakłaniał do wiary, bo nie jest to mój cel. Sam czuję się realistą i sama wiara jest dla mnie trudna. Ja muszę się do wiary ciągle przekonywać. Muszę ją wzmacniać rozumnym oglądem. Muszę znajdować logiczne wytłumaczenie przedmiotu wiary, aby Mu (Jezusowi) zaufać.

          Jezus nauczał, ale swojej nauki nie spisywał. Dlaczego? Napisano, że czytał Torę w synagodze () i pisał na piasku ratując kobietę cudzołożną (Magdalenę) przed ukamienowaniem: "I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi" (J 8,8). Jezus nie chciał tworzyć nowej religii. Był wierny Ojcu i religii objawionej. Krytykował kapłanów (faryzeuszy) i hipokryzje wiernych, ale chciał ich poprawy. Religia żydowska która ujawniła Prawdę o Bogu była wystarczająca. Po cóż było tworzyć nową?! Czy była inna Prawda?   Jak się okazało, Prawdą był On. Do nowego spojrzenia przyczynił się On Sam. W swoich wypowiedział wskazywał, że On jest Wybrańcem Boga do okazania w Nim przymiotów Ojca. Wskazywał, że On jest wiernym obrazem, ucieleśnieniem Niewidzącego ojca - Boga. Jak mówią ewangelie i listy Pawła to wyróżnienie, wyniesienie do godności Aktu działającego nastąpiło dopiero na krzyżu w trakcie Jego śmierci cielesnej. Jego Śmierć miała być wybawiająca dla ludzkich grzeszników. Siła tego aktu sięgała wszystkich żyjących od zarania i sięga do  w przyszłość. Taką moc mógł mieć tylko Stwórca. Tak też zbawcza śmierć Jezusa jest udokumentowaniem Jego boskości. Jego zapowiadanie okazało się  poprawne i nobilitujące: Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca (J 14,9). Dla uczniów i apostołów był sygnałem, że ich Mistrz jest na równi z Bogiem. Religia żydowska wzbogacona została nową jakością. Stwórca pojawia się w dwóch osłonach Ojca i Syna (potem dojdzie trzecia - Duch Święty). Ta niezwykłość wydarzeń była nie lada  łamigłówką dla apostołów, uczonych i wiernych. Siłą rzeczy zaczęła rodzić się tradycja.  Próbowano spisać tę tajemnicę na papier. Początkowo pojawiły się listy duszpasterskie. Równolegle spisywano słowa Jezusa (Didache, logia). Na końcu pojawiły się ewangelie. Było ich wiele. Każdy z pisarzy chciał słowami ująć ten fenomen. Brakowało odpowiednich słów. Używano obrazów i wyrazów literackich. Szukano analogii do Starego Testamentu i prawdy przekazywanych przez proroków. Dla ewangelistów nie była ważna chronologia. Stawiano na idee Syna Bożego. Można powiedzieć językiem sztuki, że ewangeliści portretowali zdarzenia, a nie fotografowali. Te obrazy i zabiegi literackie są dzisiaj przedmiotem egzegezy. Realizm poznawczy doszukuje się różnych nieprawidłowości. Powstały Kościół, jako forma organizacyjna nowego ruchu zaczął się bronić. Uznano cztery ewangelie za kanoniczne. Pojawili się pierwsi apologeci chrześcijańscy (Klemens). Pozostałe opisy zachowały wartość pomocniczą.

         Jezus zauważał sprzeczność pomiędzy zachowaniem wiernych, a doktryną głoszącą przez kapłanów. Publicznie i głośną wytykał im przywary i grzechy. " Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem." (Łk 4,20). Został przez to znienawidzony. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz