Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Zjawiska tunelowe

 

          Wczorajsze słowa zabrzmiały nieprzyjemnie. Życie ludzkie jest zdeterminowane przez Stwórcę poprzez żywioły, choroby (wirusy, bakterie) i zdarzenia losowe. Nie jest to do końca prawdą. Stwórca przewidział fenomeny, które w fizyce nazywają się zjawiskami tunelowymi. Krótko ujmując, są to zjawiska które pokonują, stawałoby się, bariery nie do pokonania. Podobnie jest w życiu ludzkim. Człowiek przyjmując odpowiednią postawę, wyrażając wolę i kierując się nabytą mądrością może zmieniać nie tylko rzeczywistość, ale wpływać na losy innych. Ten fenomen musi iść w parze z pragnieniem i nadzieją. Do tego dodałbym - z miłością. Tak ujawniają się trzy cnoty teologiczne wyrażone w Hymnie o miłość w 1 Liście do Koryntian : wiara, nadzieja i miłość (1Kor 13,13). Za nią podążają cztery cnoty kardynalskie: roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie i męstwo (Mdr 8).  Można spytać skąd pojawiły się te zbawienne klucze? Odpowiedzi należy szukać, cofając się do VI wieku przed Chrystusem. Na Wschodzie żył naród, który korzystając z danej im  możności odczytali w swoim sercu, że istnieje Przyczyna sprawcza, która powołała Świat do istnienia. Hagiografowie opisywali odczytane słowa i zapisywali je jak umieli. Przełom nastąpił, gdy naród żydowski znalazł się w niewoli babilońskiej. W świadomości tych, którzy chcieli radować swój naród pojawiła się iskra nadziei, że może ocalić ich Ten w którego wierzono. Światli Żydzi  sięgnęli do starych zapisków. Było ich sporo. Na użytek polityczny, ratujący naród,  dokonali kompilacji tekstów i opracowali dzieło, które dzisiaj zwie się Starym Testamentem (Tora). Dla potrzeb narracyjnych, dydaktycznych, trochę zniekształcili fakty historyczne, dodając, według swojej mądrości i oceny sytuacji, własne frazy. Powstało unikatowe dzieło. Z jednej strony przekazujące odczytane zamysły Boga, wypracowane ludzkie mądrości, a z drugiej bajkowy, legendarny przekaz wydarzeń. Kto to rozumie i zaniecha zbędnego krytycyzmu biblijnego może cieszyć się wspaniałym dziełem literackim. Siłą niego są obrazy religijne, które prowokują do własnych wyobrażeń i przeżyć.

          W tym czasie, na Zachodzie rodziła się filozofia, a na Wschodzie Objawienie Boże zostało udokumentowane na piśmie. Równolegle rodziła się potrzeba przeżyć religijnych. Człowiek dorósł do transcendencji, mistyki i ujawniania Prawdy o swoim duchowym powołaniu. Na przełomie wieków pojawiła się gnoza – forma świadomości religijnej podkreślająca wartość wiedzy jako narzędzia (samo) zbawienia. Nie wszyscy podzielali jej punkt widzenia. Potrzebna była alternatywa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz