Z badań wynika, że człowiek codziennie zaprząta swój umysł o seksie wiele razy. Może ta wiedza była powodem, że konfrontując ją ze słowami: "Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym" (Wj 20,5; 34,14; Lb 25,13; Pwt 4,24; 6,15; Joz 24,19; Na 1,2) dopatrzono się zła i największego grzechu. Z tych słów wynika, że to czemu człowiek poświęca wiele uwagi i ma uwielbienie w profanum nie podoba się Bogu. Można dodać, że stosowanie używek (alkohol, narkotyki), przyzwyczajenia podpadają pod to samo zazdrość. Bóg jest Bogiem zazdrosnym nie na sposób ludzki. Jak pisze Łukasz Bóg chce być kochany "całym sercem, całą duszą, całą mocą i całym umysłem" (Łk 10, 27). To antropologiczne spojrzenie, kojarzone z zazdrością Boga ma podkreślić, że Bóg chce widzieć u swoich dzieci (dziedziców) ideały, które karmią się tylko miłością, miłością do Boga. Ta nadgorliwość interpretacyjna skutkowała na ogląd ludzkiej seksualności. Niektórzy dosłownie przyjęli negatywny stosunek do seksu. Rozkosz cielesna stała na przeszkodzie do świętości. Św. Paweł chorobliwie nienawidził swego ciała, wszelkiej namiętności cielesnej. Propagował życie bezcielesne – anielskie. Nie dziwi fakt, że większość scholastyków traktowała każdy akt seksualny jako grzech. Ojciec Kościoła Klemens Aleksandryjski (150–250) wymyślił pojęcie cudzołóstwa z własną żoną. Orygenes zakazywał stosunków przed przystąpieniem do komunii. Papież Leon Wielki I (zm, 461 r.) nauczał, że każdy stosunek małżeński jest grzechem. Stosunki ze starą żoną były zabronione. Jan Chryzostom (zm. w 407 r.) uważał, że małżeństwo było wynikiem nieposłuszeństwa człowieka wobec Boga.
Pomijając kwestię ekonomiczną w 1074/76 r. Kościół w czasach papieża Grzegorza XVII, w ramach tak zwanej reformy gregoriańskiej, wprowadził celibat dla księży. Kościół (mieniący się Chrystusowy) pomijał fakt, ze Jezus nigdy nie nauczał, że seksualizm jest sprzeczny z wolą Bożą.
Św. Tomasz wyrażał pogląd, że częste stosunki powodują niedorozwój umysłowy, a rozkosz seksualna wyzwala grzech. Obsesje na temat seksu mieli: Tomasz z Akwinu, Albertus Magnus, Duns Szkot.
Nie zwracając uwagi na podobne historie opisane Biblii sobór w Neocezarei w 314 r. postanowił, że kobieta która poślubia kolejno dwóch braci była przez 5 lat ekskomunikowana.
Dla Kościoła antykoncepcja, zmysłowość są grzechem. Dopiero PIUS XII (1876–1958) wyraził zgodę na wykorzystanie dni niepłodnych kobiety (kalendarzyk).
Zakazy Kościoła nie były w stanie zapobiec rozwiązłości seksualnej w samym kościele. Siły natury okazują się silniejsze niż narzucona moralność. Owoc zabroniony lepiej smakuje.
adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW
13102026290000950200272633
https://zrzutka.pl/z/pawel1949
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz