Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 29 lipca 2021

Sens śmierci Jezusa

 

         Wiele osób i dziś zastanawia się nad sensem śmierci Jezusa. Zadają sobie pytania, czy Ojciec Wszechmogący nie mógł swoją mocą, jednym słowem, czy gestem odkupić winy ludzkie. Do czego miały służyć cierpienia krzyża?

           Odpowiedzi należy szukać w samej idei powołania Świata do istnienia. Aby Świat mógł funkcjonować potrzebna była symetria w różnych aspektach. Pomijam tu kwestię energetyczno-materialną, ale zatrzymam  się na sferze ducha. Tu też symetria jest potrzebna, np. do rozeznania dobra i zła. Stwórca dopuścił zło i czuje się za nie odpowiedzialny. Do unicestwienia zła potrzebna jest ta sama siła sprawcza. Tą siłę i moc ma tylko Bóg. Dobre uczynki ludzkie nie są w stanie zrównoważyć zła, które człowiek popełnił w swoim życiu. Człowiek za grzech podlega śmierci. Łaska Boga odpłaca ją życiem wiecznym (Rz 6,23).  Każdy grzech wynika z jakiegoś interesu. Funkcjonały zła rozeszły się po świecie. Człowiek nie do wszystkich złych uczynków może wrócić i je sam naprawić. Nawet dobre uczynki są napiętnowane przekleństwem grzechu. Rozchodzące się zło czyni spustoszenie w skali globalnej. Takie zło można pokonać tylko miłością niezwykłą, bezinteresowną.  Poniżenie, którego Chrystus doznał, ma charakter chwalebny. A zatem Jego Męka i Śmierć już antycypują Jego Zmartwychwstanie. A ono jest zapowiedzią pokonania grzechów. To Miłość Chrystusa pokonała grzech. Akt krzyża jest momentem radosnym, nadzieją na życie wieczne i czyste w Bogu.  Przez akt śmierci i Zmartwychwstania Jezusa Bóg chciał pokazać jak ważne jest działanie na rzecz dobra. Bóg ma możliwość wszystko czynić jednym słowem, ale Bogu zależy na edukacji i zrozumieniu przez człowieka wielkiej roli wiary i uczynków. Papież Leon Wielki posunął się do stwierdzenia: "Jedynym powodem narodzin Syna Bożego było to, aby mógł zostać przybity do krzyża". Te słowa uważam za uproszczenie, ale widać w nich wiarę papieża do Syna Bożego i Jego roli. Jezus nie był ofiarą egzekucji, ale Dawcą życia wiecznego.

          Powszechnie uważa się że miłość jest czym tylko radosnym. Papież Benedykt XVI uzupełnia: miłość bez cierpienia nic nie znaczy. Cierpienie bez miłości jest nie do zniesienia”. Pojęcie miłości jest bardzo szerokie i dotyczy wiele aspektów egzystencji. Kto może to zrozumieć, niech rozumie i pozostaje w mądrości i w nadziei. 

 

adres e-mail: p.porebski@onet.pl Prywatne konto bankowe SWIFT BPKOPLPW 13102026290000950200272633 https://zrzutka.pl/z/pawel1949

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz