Mam wrażenie, że do obecnej władzy dostali się chłopcy i dziewczyny z podwórka. W swojej beztroski zapominają, że ich czyny są widzialne i poddawane krytyce rozsądnej części opinii publicznej. Dzieci, jak to dzieci, mają swoje zachcianki i upodobania. Nie zwracają uwagi na obowiązujące zasady i prawa. Na potrzeby własne wymyślają własne normy, nieważne, że są infantylne, niedorzeczne i szkodliwe. Ich działania pustoszą nasz kraj.
Za obecny stan rzeczy odpowiadają dzisiejszy wyborcy. Utrzymujące się wysokie poparcie społeczne obecnej władzy świadczy o nich samych. Jestem zniesmaczony, przygnębiony, bo zawiodłem się na naszym społeczeństwie.
Chuligani i gówniarze zostaną rozliczeni, ale społeczeństwo pozostanie takie samo. Jak żyć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz